Dwór króla Zorzy


Tom 2 cyklu Artefakty Uranosa
Ocena: 4.8 (5 głosów)

Tajemnicza i namiętna kontynuacja ,,Tronu królowej Słońca".

,,NIE BYŁAM JEGO PODBOJEM. NIE BYŁAM JEGO WŁASNOŚCIĄ. SAMA SOBIE JESTEM TWIERDZĄ".

Gdy Lor została uwolniona ze złotych szponów króla Słońca, znalazła się w rękach Nadira, księcia Zorzy. Nadal nie wie, jaki los czeka ją na wrogim dworze. Czego chce od niej mroczny fae? Ich relacja staje się coraz bardziej burzliwa i ognista, ale Lor wcale nie jest pewna, czy może zaufać Nadirowi. Postanawia jednak sprzymierzyć się z nim, by uratować swoje rodzeństwo i stanąć przeciwko wrogowi numer jeden -złowrogiemu królowi Zorzy. By osiągnąć pełnię swej mocy, Lor musi odnaleźć za­giniony wieki temu Artefakt, kryjący w sobie klucz do jej przeszłości i przyszłości.

JESZCZE WIĘCEJ STARANNIE SKRYWANYCH SEKRETÓW, NAMIĘTNEGO ROMANSU I OLŚNIEWAJĄCYCH DWORÓW FAE W DRUGIM TOMIE Z SERII ARTEFAKTY URANOSA

Mroczny romans fae fantasy. Opowiada hi­storię uwięzionej kobiety, pragnącej uciec ze swojej klatki Książka ma wszystko! Szybka akcja, w której toczy się gra o najwyższą staw­kę, bogate uniwersum, powoli rozpalający się romans i śmiertelne niebezpieczeństwa.

LAINA, AMAZON

OMG, jakie to dobre! Uwielbiam przekoma­rzanie się. Uwielbiam to napięcie. Uwiel­biam pikanterię. Tak właśnie powinien wyglądać wątek enemies to lovers. Ta książka była lepsza od pierwszej z serii i nie mogę się doczekać kolejnej!

LAUREN GENZ, GOODREADS

Śmiałam się. Płakałam. Krzyczałam. Potrze­buję więcej. Kontynuacja Tronu królowej Słońca jest BARDZO dobra, jeśli nie lepsza od części pierwszej!

ANNA PAGE, AMAZON

Informacje dodatkowe o Dwór króla Zorzy:

Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 2024-10-09
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788383870793
Liczba stron: 528
Tytuł oryginału: Rule of the Aurora King
Tłumaczenie: Marta Ziegler

Tagi: fantasy

więcej

Kup książkę Dwór króla Zorzy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dwór króla Zorzy - opinie o książce

Avatar użytkownika - CzarnoCzerwoneCC
CzarnoCzerwoneCC
Przeczytane:2024-11-08, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

"To było uzależniające. Sposób, w jaki mnie nienawidziła. Płonął w niej tak potężny ogień, że czułem ból, gdy tylko na mnie patrzyła. Jakby cały czas była o krok od wybuchu i rozerwania mojego całego życia na kawałki. Co prawda, nigdy nie podobały mi się potulne, uległe kobiety, ale ona nie jest po prostu wybuchowa - jest dzika, a ja, do cholery, nie mogę przestać o niej myśleć".

Czy przez przypadek przy opinii o pierwszym tomie nie wspominałyśmy, że coś czujemy, iż dwójka głównych bohaterów tej serii w kontynuacji artefaktów Uranosa da czadu? 😁 I powiemy Wam, że no cóż... miałyśmy rację 😎


Autorka zdecydowanie trzyma poziom a ponadto rozkręca serię z każdą kolejną książką 😍 rozwiązując jedną zagadkę natrafiamy na kilka innych, które trzeba będzie rozwikłać, odkrywając jedną tajemnicę, na horyzoncie widzimy już pojawiające się kolejne 😎🔥😁

Relacja Lor i Nadira to niesamowicie silne hate-love lub też jak kto woli enemies to lovers. Nie cierpią się, gardzą sobą i najlepiej trzymaliby się od siebie z dala jednak... Nie mogą. Nie tylko pewne niewyjaśnione sprawy i wiele pytań na które brakuje im odpowiedzi ich łączy ale także coś w ich wnętrzach chce się wyrwać do tej drugiej osoby powodując, że są w najwyższym stanie gotowości...😉

Jedni lubią inni zaś nie do końca bohaterki, które są zawzięte, porywcze i nieokiełznane niczym tajfun. Mają w sobie takie coś co sprawia, że mimo iż mogą się dobrze zachowywać wiemy, że za moment coś odwalą i wpadną w niemałe tarapaty 😁 taka jest dalej Lor. Mimo kolejnej części serii nie zmienia się i trzeba dodać, że do tego dochodzi jeszcze jej cięty język 😈 czemu o tym wspominamy? Ponieważ autorzy czasami gwałtownie z książki na książkę zmieniają charaktery bohaterów czego "nie kupujemy". Jeżeli natomiast chodzi o Nadira tu lepiej poznajemy jego uczucia, pragnienia i bardziej się z jego postacią związujemy.

"- Co mówiłaś, więźniarko?
- Muszę fo łazienki
Skrzyżował muskularne ręce na piersi i oparł się o framugę, wlepiając we mnie spojrzenie.
- Nie dosłyszałem
- Pozwól mi skorzystać z łazienki albo zasikam ci podłogę, dupku".

Tak jak również w przypadku tomu pierwszego, historia prowadzona będzie w czasie teraźniejszym przeplatając ze sobą wątki z przeszłości. Naszym zdaniem jest to fajny zabieg, który pozwala czytelnikowi rzucić lepsze światło na pewne wydarzenia, które miały ogromny wpływ na to jak wygląda obecne życie bohaterów i o co toczy się gra.
Książka, mimo, iż do najcieńszych nie należy da Wam się krótko mówiąc pochłonąć. Stale coś się dzieje więc obserwujemy z ciekawością toczącą się akcję i poczynania bohaterów (a Lor ogłaszamy bezapelacyjnie królową pakowania się w kłopoty 😂), których rozwijającą się relację także śledzimy z fascynacją będąc ciekawymi co z niej wyniknie? 😁 Bo to, że sypią się pomiędzy nimi iskry widać na kilometr 💥

Jedyne zastrzeżenie jakie mamy wobec Artefaktów Uranosa to to, że... Nie ma na rynku jeszcze tłumaczenia kolejnej części serii 🫣 ten tom kończymy cliffhangerem, który ponownie pozostawia nas z milionem pytań bez odpowiedzi 😂

Bawiłyśmy się fantastycznie i chyba nawet możemy pokusić się o stwierdzenie, że ta część podobała nam się jeszcze bardziej niż pierwsza, która uważamy, że była naprawdę bardzo fajna 😁 #mustread #musthave

Link do opinii

,,Dwór Króla Zorzy" to druga odsłona serii ,,Artefakty Uranosa" autorstwa Nishy J. Tuli, więc aby zagłębić się w historię Lor, musicie najpierw sięgnąć po poprzedni tom, czyli ,,Tron Królowej Słońca".

Pierwsza część cyklu zakończyła się w takim momencie, iż wręcz nie mogłam doczekać się kontynuacji, ponieważ miałam w głowie kilka pytań, na które chciałam znać odpowiedzi. Dlatego, kiedy tylko drugi tom znalazł się w moich rękach, niemal od razu zabrałam się za czytanie. I przyznam, że na początku czułam się nieco rozczarowana, ponieważ brakowało w niej tego dreszczyku emocji, który poczułam przy zakończeniu poprzedniego tomu. Mogę wręcz powiedzieć, że kilka pierwszych rozdziałów było straszliwie nudnych, a główna bohaterka stała się okropnie irytująca i wiecznie niezdecydowana. Po drodze między pierwszym a drugim tomem zgubiła gdzieś to, co było w niej najwspanialsze, czyli swój unikalny charakter i chęć przetrwania, która popychała ją do działania.

Mam też trochę wrażenie, że autorka na siłę chciała pokazać w tej części erotyzm, ponieważ większość scen tak naprawdę dotyczy zbliżeń głównych bohaterów, nawet w okolicznościach, w których ostatnim, o czym bym pomyślała, byłyby właśnie cielesne uciechy.

Jeżeli chodzi natomiast o pozostałą akcję, to ciekawie zaczęło robić się gdzieś mniej więcej w połowie, kiedy to Lor i Nadir wyruszają w poszukiwaniu jednego z artefaktów, chociaż myślę, iż te fragmenty książki również zostały zbytnio zdominowane przez sceny, o których wspominałam powyżej.

Myślę, że jednym z najciekawszych elementów fabuły były przeskoki do czasów sprzed ponad 200 lat, gdzie możemy dowiedzieć się nieco na temat wydarzeń, które ostatecznie doprowadziły do upadku Królestwa Serca. Żałuję jednak, że było ich tak mało, ponieważ pomimo cofnięcia się w czasie, wniosły do fabuły powiew świeżości. Mam jednak nadzieję, że w kolejnej części będą miały swoją kontynuację.

Chociaż ,,Dwór Króla Zorzy" nie rzucił mnie na kolana, zakończenie tego tomu daje nadzieję na to, że kolejna odsłona ,,Artefaktów Uranosa" będzie o niebo lepszy. I na to liczę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - KamaZ03
KamaZ03
Przeczytane:2024-11-21, Ocena: 6, Przeczytałem,

,,Oto i ona, w całej swojej gnijącej chwale.

Opowieść o smutku i stracie. (...). Cień dziedzictwa, które nawiedzało mnie każdego dnia mojego życia.

Królestwo serca"

 

Tuż po wydarzeniach z pierwszego tomu i jego niesamowitym zakończeniu ponownie wkraczamy do pełnego magii , napięcia i żądzy władzy świata fae. 

Tym razem akcja toczy się na dworze króla zorzy, choć początek bierze w tajnej bazie Księcia Nadira. 

Lor nadal nie ma pojęcia czy jej uwięzione w mrocznej Nostrazie rodzeństwo żyje i ta właśnie kwestia spędza jej sen z powiek. 

Szybko okazuje się również, że magia którą dziewczyna przez dłuższy czas ukrywała teraz jest uwięziona wewnątrz niej.. 

Lor zrobi wszystko by ją odzyskać, ponieważ moc potrzebna jest jej nie tylko do ocalenia bliskich , lecz również do odnalezienia Korony Serca - tajemniczego artefaktu, który może zmienić układ sił na politycznej mapie Uranosa.. 

By osiągnąć swoje cele księżniczka musi jednak współpracować z Nadirem, co delikatnie mówiąc nie budzi jej entuzjazmu.  

Przyszły król pragnie bowiem obalić swego ojca , a przy tym jest przekonany, iż kobieta, którą uprowadził nie jest zwyczajną śmiertelniczką jak sama twierdzi..

By osiągnąć swoje cele para decyduje się udawać związek, co nie jest wcale łatwe biorąc pod uwagę fakt ,że przedstawiciele fae nie stronią od publicznego okazywania sobie uczuć.  

Równolegle do tych wydarzeń, poznajemy historię Coeur, babki głównej bohaterki, która niemal trzysta lat wcześniej miała zostać żoną Atlasa - wówczas Księcia dworu słońca , a efektem tego sojuszu miała być potężna magia i objęcie tronu.. 

Jednak serce nie sługa i.. przeznaczenie nie zawsze idzie w parze z zamiarami , bowiem uczucia Coeur ożywają już po pierwszym spotkaniu z królem Arborii , Wolfem. 

Co z tego wyniknie i jak wpłynie na przyszłość zarówno młodej dziedziczki jak i jej rodziny , a nawet przyszłych pokoleń?

 

Uwielbiam dobre fantasy z pięknymi uczuciami, emocjami przepełniającymi każdą stronę oraz dynamiczną akcją.  

Dokładnie to oferuje Nisha J. Tuli w swojej serii.

Atmosfera pomiędzy postaciami, wzajemna nienawiść a nawet pogarda zrodzone z wymuszonej bliskości mieszają się z fascynacją i palącym pragnieniem..

Miłośniczki pikantnych scen przepadną bez reszty, również poszukiwania Korony i walka o dominację trzymają w napięciu, a kolejne tajemnice budują niezwykły klimat. Coś wspaniałego i zapierającego dech. 

Kocham całym sercem ??

 

 

 

 

Link do opinii

"Dwór Króla Zorzy" to kontynuacja "Tronu Królowej Słońca" i szczerze mówiąc zdecydowanie trzyma poziom pierwszego tomu lub nawet minimalnie go przewyższa.

Lor chce nie tylko uwolnić swoje rodzeństwo z Nostrazy, ale również odzyskać swoje dziedzictwo. Niestety aby to osiągnąć musi współpracować z synem Króla Zorzy. Choć książę nie wydaje się być taki jak ojciec to Lor po incydencie z Atlasem nie chce już zaufać nikomu kto ma władzę. Nie jest to jednak łatwe, ponieważ już od pierwszego spotkania coś przyciąga dziewczynę do mrocznego księcia.

Po pewnym czasie i kilku wydarzeniach Nadir zaskarbia sobie odrobinę zaufania Lor. Łączy ich wspólny cel, a kiedy łączą siły być może będą niepokonani...

Po "Dwór Króla Zorzy" sięgnęłam od razu po skończeniu czytania pierwszego tomu. Bardzo się cieszę, że zwlekałam z poznaniem tej historii, bo zakończenie "Tronu Królowej Słońca" pozostawiło ogromny niedosyt. Niestety w przypadku drugiego tomu było tak samo i nie wiem jak wytrzymam do trzeciego.

Wracając jednak do "Dworu Króla Zorzy" to zdecydowanie więcej dowiadujemy się o świecie i jego historii. Mamy dwie linie czasowe: współczesną i 286 lat wcześniej. Choć rozdziały ukazujące historię są zdecydowanie krótsze to i tak są sporym zastrzykiem wiedzy na temat świata wykreowanego przez autorkę.

Podczas czytania z trudem odrywałam się od lektury. Relacja Lor i Nadira, do tego walka o odzyskanie swojego dziedzictwa to wciągało mnie najbardziej.

Myślę, że fani pierwszego tomu zdecydowanie będą zadowoleni podczas czytania "Dworu Króla Zorzy". Ja się nie zawiodłam.

Link do opinii
Inne książki autora
Tron królowej Słońca
Nisha J. Tuli0
Okładka ksiązki -  Tron królowej Słońca

Dziesięć kobiet. Śmiertelne współzawodnictwo. Tylko jedna zdobędzie rękę Króla Słońca. Młoda kobieta od dzieciństwa przebywa w niewoli, gdzie jej codziennością...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Po tamtej stronie rzeki
Ewa Szymańska
Po tamtej stronie rzeki
Już Ci nie uwierzę
Izabela M. Krasińska ;
Już Ci nie uwierzę
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy