Duma i podejrzenie
Tirzah Price

Co jakiś czas lubię sięgnąć po lekturę, w której fabuła osadzona jest w czasach, w których na pierwszym planie dominują konwenanse, sztywne reguły i etykiety. Z chęcią wtedy zaczytuję się, śledząc silne postacie kobiece, dążące uparcie do celu, inteligentne, bystre i wyszczekane. Lubiące robić rzeczy, które nieprzystojną damie. Książka Tirzah Price zainteresowała mnie również dlatego, że Autorka przyznała, iż chciała stworzyć kompilację gatunków swoich ulubionych pisarek tj. Jane Austen oraz Agathy Christie.

Lizzie nie marzy o tym, by wyjść za mąż (ku rozpaczy matki), nie marzy jej się również znalezienie  kobiecego zajęcia (ku rozpaczy ojca). Pragnie przede wszystkim i wbrew wszystkim zostać adwokatem specjalizującym się w śledztwach kryminalnych. Ojciec postawił jej w końcu ultimatum: albo za pomocą logiki rozwiąże poważną kryminalną sprawę, albo nie zatrudni jej w kancelarii i będzie mogła zapomnieć o pracy adwokata. Dziewczyna nie musiała długo czekać na okazję. Od swojego informatora dowiedziała się, że szacowny człowiek interesu znany szeroko w towarzyskich kręgach został aresztowany i oskarżony o zamordowanie swojego szwagra. Lizzie postanawia zająć się sprawą i dowieść niewinności mężczyzny. Nie przejęła się nawet faktem, że ów człowiek miał już swojego adwokata. Miała misję do wykonania i nic nie mogło jej stanąć na przeszkodzie. Szczególnie iż zauważyła, że w tej sprawie nasuwają się pytania, których nikt nie zadaje. Czy młoda, niezłomna osóbka zdoła dojść do prawdy? Czy w świecie zdominowanym przez konwenanse, etykiety, bogaczy a przede wszystkim mężczyzn będzie mogła spełnić swoje zawodowe marzenia?

Tirzah Price bardzo dobrze przedstawiła klimat XIX Anglii, w której każdy miał określone miejsce i zadanie w społeczeństwie i nie można było się wychylać i zwracać na siebie uwagi, szczególnie tej nieprzychylnej. W tamtych czasach łatwo było szybko stracić nie tylko pozycję w hierarchii społecznej, ale również życie wisząc na szubienicy, ponieważ nikt nie przykładał się do odkrycia prawdy i nikomu nie chciało się gorliwie szukać sprawiedliwości. Autorka co prawda przyznała się do kilkunastu odstępstw od realiów, jakie miały miejsce w czasach Jane Austen, ale nie miało to wpływu na odbiór książki. W końcu zabrałam się za kryminał, a nie za naukową rozprawę. Mimo iż główna bohaterka poszukiwała zabójcy, próbując ocalić niewinne życie, to jednak więcej niż kilkanaście razy się uśmiechałam, ponieważ Autorka nie szczędziła uszczypliwych uwag, złośliwych dialogów i słów, które wkładała do ust bohaterów. Podczas lektury radość sprawiała mi także postawa Lizzie, bo mimo wszystkich sztywnych zasad i etykiet uparcie dążyła do celu i nie przejmowała się opinią i zgorszeniem otoczenia. Chciała przeżyć życie po swojemu. Sama intryga kryminalna również była ciekawie skonstruowana z nagłymi zwrotami akcji.

Podsumowując, uważam, że dobrze skrojona młodzieżówka może niejednokrotnie pozytywnie i przyjemnie zaskoczyć nawet bardzo dojrzałego czytelnika. Mnie Duma i podejrzenie zadziwiła dopracowaną fabułą, lekkością języka, przystępną formą, wykreowanymi bohaterami. Dała mi sporą satysfakcję z lektury i umiliła deszczowe wieczory.

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuje serwisowi granice.pl oraz Wydawnictwu Słowne.

Tirzah Price w swojej powieści "Duma i podejrzenie" przenosi nas do dziewietnastego wieku, gdzie młoda Elizabeth Bennet pragnie zostać prawnikiem, ale wpierw musi udowodnić swojemu tacie, że się do tego zawodu nadaje. Postanawia więc rozwiązać sprawę morderstwa, o które oskarżony został pan Bingley. Niestety ma on już swojego obrońcę - pana Darcy'ego, ale zgadza się także na pomoc ze strony Lizzie.

Znani nam bohaterowie z powieści Jane Austen zostali przeniesieni do realiów niczym z opowiadań o Sherlocku Holmesie i jest to połączenie idealne. Niby wiemy do czego ta historia dąży, kto mógłby okazać się winny, ale sprawa kryminalna dodaje tej powieści tajemniczości, jest ona jeszcze bardziej ciekawa oraz kryje mnóstwo zagadek. Mamy tu ulubione dialogi z wersji oryginalnej, podobny humor oraz wątek romantyczny, może trochę mało rozbudowany, gdyż autorka głównie skupia się na zbrodni, dedukcji i silnej głównej bohaterce, która walczy o swoje marzenia w zdominowanym przez mężczyzn świecie. Książkę też bardzo przyjemnie się czyta, z trudem można się od niej oderwać, bo autorka z wyczuciem prowadzi czytelnika przez karty powieści. Podobały mi się bardzo nazwy rozdziałów, zapowiadające czego mniej więcej możemy się na ich kartach spodziewać oraz okładka książki będąca połączeniem tematu zbrodni jak i klasyki literatury.

Jeśli jesteście fanami powieści Jane Austen, a do tego lubicie kryminały, to ta książka z pewnością jest dla Was!

Jaka powstałaby powieść, gdyby napisały ją razem - Jane Austen i Agatha Christie? Czy można połączyć umiejętności dwóch wspaniałych autorek (moich ulubionych) w jedną książkę?

Na taki świetny pomysł wpadła Tirzah Price, która napisała "Dumę i podejrzenie". Elizabeth Bennet, panna z szanowanego domu, zostaje detektywem - amatorem i prowadzi prywatne śledztwo. Chce oczyścić z zarzutu, pana Bingley'a, oskarżonego o morderstwo. Pomaga jej w tym pan Darcy.

Kto okaże się prawdziwym zabójcą? Czy młoda kobieta poradzi sobie z tak trudną sprawą? 

"Duma i podejrzenie" to klasyczna powieść we współczesnym wydaniu. Mamy tu ciekawą zagadkę kryminalną, nietuzinkowych bohaterów, błyskotliwe dialogi i dużą dawkę dobrego humoru.

Panna Lizzy jest bardzo ambitną, inteligentną osóbką, która zaciekle walczy o sprawiedliwość. Czasem łamie przy tym konwenanse. Niestety zdarza się jej zbyt pochopnie oceniać ludzi. Tak się dzieje, gdy poznaje pana Darcy'ego. Uważa, że mężczyzna jest gburowaty i wyniosły. Do czasu. Jak mówi siostra Lizzy: "Lepiej się przekonać, że ktoś jest bardzo przyzwoitym człowiekiem, niż odkryć, że w trudnych chwilach brakuje mu charakteru".

W świecie, w którym żyje Lizzy liczą się dobre wychowanie, konwenanse, etykieta. Powinnością kobiety jest dobrze wyjść za mąż. A bohaterka powieści widzi swoje dalsze życie inaczej. Chce zostać adwokatem w kancelarii swojego ojca. Jest przy tym odważna i wytrwała. 

"Duma i podejrzenie" to przeurocza, klimatyczna opowieść. Świetnie spędziłam przy niej czas. Mam nadzieję, że wy też sięgniecie po nią i będziecie się wyśmienicie bawić. Bo nic nie poprawia humoru, tak jak dobra książka.

Dla mnie "Duma i uprzedzenie" to klasyk, po który sięgnęłam kilkanaście lat temu, a sentyment do niego pozostał do dziś. Dlatego, gdy tylko usłyszałam, że Wydawnictwo Słowne wydaje "Dumę i podejrzenie", wiedziałam, że muszę tę książkę przeczytać. 

  Przenosimy się zatem do XIX-wiecznej Anglii, gdzie wraz ze znanymi bohaterami powieści Jane Austin odkrywamy zagadkę kryminalną, otrzymujemy dozę humoru oraz śledzimy wątek romantyczny, choć nie jest on zbyt rozbudowany. Elizabeth Bennet pragnie zostać prawnikiem, jednak najpierw musi udowodnić swojemu ojcu, że to zawód dla niej. Dlatego więc, gdy pan Bingley zostaje oskarżony o morderstwo, decyduje się rozwiązać tę sprawę. Razem z Darcy'm, młodym, wyniosłym prawnikiem, którego zatrudnił już pan Bingley, staną przed nie lada wyzwaniem. 

  Jaka to była przyjemność móc obcować z tą lekturą! Autorka totalnie kupiła mnie tym, jak przedstawiła tę historię. Wciągająca i trzymająca w napięciu zagadka morderstwa, znane dialogi zaczerpnięte z oryginału, humor i spora dawka emocji - to trzeba przeczytać! Książka napisana jest lekkim i przyjemnym językiem, czyta się ją szybko, a każda strona wprost porywa. Ale nie tak jak typowy, rasowy kryminał. I tego od tej książki nie oczekujcie. Oczekujcie raczej dobrze skonstruowanej, ale prostej zagadki kryminalnej, bez nagłych zwrotów akcji. Co mi się podobało w tej historii to relacja między bohaterami. Lizzie to silna i inteligentna kobieta, która chce udowodnić, że w świecie zawładniętym przez mężczyzn, kobieta też może się spełnić. Ciekawie łączą się te cechy z wyniosłością Darcy'ego, co doprowadza do wielu utarczek słownych między nimi. 

  "Duma i podejrzenie" to idealny przykład powieści, która pozwala oderwać się od rzeczywistości, gdzie po drodze towarzyszą nam humor z dodatkiem dowcipu i ironni. Myślę, że nie tylko fani Jane Austin odnajdą się w tej pozycji. Jeśli ktoś lubi lekkie, nieskomplikowane zagadki kryminalne, a przy tym chce się trochę uśmiechnąć, to ta powieść jest dla niego. Z chęcią sięgnę po kolejne książki tej autorki.

Są takie książki, które już z daleka kuszą czytelnika - stroną wizualną, ciekawym opisem, czy nawiązaniem do czegoś znanego. I właśnie do takiej kategorii publikacji należy "Duma i podejrzenie", powieść autorstwa Tirzah Price. To opowieść, w sposób widoczny, choć zarazem dość luźny nawiązująca do klasycznej, bardzo znanej powieści Jane Austen - "Duma i uprzedzenie". Obie książki łączą bohaterowie i czas akcji, jednakże sama ich fabuła różni się znacząco. 

Elizabeth Bennet jest córką właściciela kancelarii Loungbourn i Synowie i ma wielkie ambicje - chce zostać prawnikiem i pracować u ojca. Ma przed sobą jednak przeszkodę - nie jest przyjęte, żeby kobiety z jej sfery towarzyskiej pracowały gdziekolwiek, a zwłaszcza w kancelarii prawniczej. Postanawia jednak zawalczyć i rozwiązać jakąś sprawę kryminalną, żeby zaimponować ojcu i pokazać, że nadaje się na prawnika, mimo swojej płci. Przypadkiem natrafia na ciekawą sprawę - pan Bingley, majętny kawaler, zostaje oskarżony o morderstwo. Lizzie chce się zająć tą sprawą, niestety, natrafia na kolejną przeszkodę - pan Bingley ma już prawnika, pana Darcy'ego z konkurencyjnej kancelarii...

W tej powieści na pierwszy plan wysnuwa się wątek kryminalny, dość rozbudowany, całkiem zaskakujący, choć zarazem nieco spłaszczony. Lizzie nie ustaje w dążeniach, żeby odkryć kto jest mordercą i ma przy ciekawych współpracowników. Ponieważ jednak jest kobietą, która próbuje znaleźć sobie miejsce w męskim świecie, stoi przed nią wiele przeszkód, a w powieści zaczynają przygrywać nuty feministyczne. Nie zabrakło też w tej historii wątku romansowego, jednakże jest on dość dyskretny, delikatny i rozgrywa się nieco w tle, chociaż chemia między głównymi postaciami jest bardzo ładnie pokazana. 

Nie oszukujmy się, to książka skierowana do młodszego czytelnika, a więc sporo w niej uproszczeń. Język jest prosty i bardzo przystępny, a bohaterowie dość współcześni w swoich decyzjach, wyborach i charakterach. Zwłaszcza widać to w postaci Elizabeth, która jest bardzo pewną siebie, ambitną młodą kobietą, za nic mającą sobie konwenanse i zasady panujące w konserwatywnym społeczeństwie, którego jest częścią. Ogólnie realia epoki potraktowane są tu dość luźno, ale potrafię to zrozumieć - współczesny czytelnik, zwłaszcza ten młody mógłby się znudzić lekturą, gdyby była naszpikowana realiami epoki i dopasowanym do niej językiem.

Chociaż nie jest to książka skierowana do mojej grupy wiekowej, to bawiłam się przy niej świetnie - ma w sobie wiele uroku i bezpretensjonalności, wciąga, interesuje, jest całkiem dynamiczna. Spędziłam z nią dwa przyjemne dni, uśmiechając się przy czytaniu i przymykając nieco oko na niezgodności z realiami XIX wieku. Jeśli jesteście fankami Jane Austen, albo po prostu lubicie lekkie, nieskomplikowane historie rozgrywające się w innej epoce, to bardzo polecam tę książkę! Pomoże skutecznie oderwać się od rzeczywistości...

Czyta się lekko, łatwo i przyjemnie, choć rażą błędy drukarskie.
Historia ciekawa, osadzona w epoce Jane Austen, choć zachowania głównej bohaterki wydają się zbyt "wpółczesne" a przez to zaburzają stylistykę. Oczywiście zapewne główna bohaterka nie mogła zaprzątać sobie głowy bieganiem wszędzie z przyzwoitką, bo cała historia straciłaby sens, ale...

Mam mieszane uczucia.

Elizabeth Bennet chce zostać pełnoprawnym pracownikiem w kancelarii swojego ojca.  Marzy o posadzie adwokata. Niestety spełnienie tego marzenia jest mocno utrudnione przez fakt, że jest ona kobietą. Kiedy zawiera z ojcem układ, że dzięki rozumowaniu logicznemu uda jej się rozwikłać jakąś sprawę, to dostanie wymarzoną posadę aż pali się do pracy. Od razu nadarza się okazja aby popracować nad pewną kryminalną sprawą, po którą żaden z mężczyzn pracujących w "Longbourn i Synowie" na pewno nie sięgnie. Chodzi bowiem o morderstwo. Przez zaanażowanie się tą sprawą poznaje również pewnego adwokata ze słynnej kancelarii "Pemberly i wspólnicy". Jedno jest pewne - sprawa, w którą angażuje się Lizzy może być niebezpieczna.

"Duma i Podejrzenie" Tirzah Price (tłum. Regina Mościcka) jest połączeniem historii znanej z Dumy i Uprzedzenia Jane Austen z zagadkami kryminalnymi od Agaty Christie. Nie jestem fanką powieści Christie, jednak w niektórych zachowaniach Lizzie widziałam podobieństwo raczej do Sherlocka Holmesa - jednak nie ma to większego znaczenia w odbiorze historii, bowiem jej główny człon podyktowany był "Dumą i Uprzedzeniem". Z tego względu bardzo trudno wyzbyć się porównywania obu tworów - a przy porównaniu jednak "Duma i Podejrzenie" wypada moim zdaniem nieco blado. Jednak kiedy już udało mi się potraktować to jako osobny twór, z najmniejszą możliwą dozą porównań (nastąpiło to ok. 100 strony - początek był nieco toporny z tego względu) okazało się, że jest to historia lekka i przyjemna w odbiorze - taka, jakiej możemy oczekiwać po romansie, nawet jeśli jest to romans kryminalny. Od momentu pogodzenia się z faktem, iż jest to twór napisany przez fana danej opowieści i jako taki powinien być traktowany, może być lekturą, która powoduje śmiech i odrobinę lęku - wszak zagadka kryminalna nie jest tylko tłem. Nie jest to powieść wybitna, jednak moim zdaniem czas na zapoznanie się z tą opowieścią nie był czasem zmarnowanym. Polecam "Dumę i Podejrzenie" - ale naprawdę, starajcie się nie porównywać. W innym przypadku może przynieść niestety rozczarowanie.