Przełom lat 80. i 90. opowiedziany przez pryzmat przedmiotów i obyczajów.
Olga Drenda zbiera artefakty czasu polskich przemian: fotografie, kolorowe magazyny i czasopisma ezoteryczne, kalendarze, reklamy, kasety wideo, okładki książek. Widać na nich przeobrażającą się rzeczywistość; współistnienie dwóch kulturowych i estetycznych porządków. Widać także marzenia i aspiracje Polaków, którzy za wszelką cenę pragną być nowocześni i ,,dogonić Zachód". Obok barów mlecznych pojawiają się fastfoody, adidasy wypierają sofiksy, telewizja emituje pierwsze reklamy (prusakolep!), ludzie z wypiekami na twarzy uczestniczą w seansach spirytystycznych Kaszpirowskiego. Pisząc o tamtej rzeczywistości, autorka nie popada w nostalgię ani ironię. Z antropologiczną wrażliwością i wyczuciem analizuje to, co udało jej się zdokumentować. Rezultatem jest fascynujący zapis polskiej codzienności okresu transformacji - rzecz, którą najpierw czyta się z zapartym tchem, a potem trzeba przemyśleć.
Wydawnictwo: Karakter
Data wydania: 2016-06-06
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 288
Betonowe przydomowe grzybki, łabędzie z opon, rycerze i dinozaury z nakrętek i śrubek, galanteria religijna - to, co dla jednych jest nieinteresującym...
Betonowe przydomowe grzybki, łabędzie z opon, rycerze i dinozaury z nakrętek i śrubek, galanteria religijna – to, co dla jednych jest nieinteresującym...
Przeczytane:2022-07-21, Ocena: 6, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2022, Książki XXI wieku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu, 52 książki 2022,