Na Bezimiennej Planecie trwa turniej, w którym stawką są super smocze kule oraz... Ziemia wraz z jej mieszkańcami. Gokū i jego towarzyszy czeka ciężka przeprawa, gdyż w drużynie przeciwników są między innymi młody Saiyanin oraz kosmita łudząco podobny do Frizera... Na czym polega tajemnicza moc tego drugiego? Kto wyjdzie zwycięsko ze starcia wszechświatów!? Tego dowiecie się już w tym tomie!
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2018-05-17
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 218
Język oryginału: Japoński
Tłumaczenie: Paweł Dybała
Przeczytane:2018-05-30, Ocena: 4, Przeczytałem,
WALKA O PRZYSZŁOŚĆ
Dragon Ball Super to dla mnie (a nie wątpię, że takich czytelników jak ja jest mnóstwo na całym świecie) najbardziej wyczekiwana manga od niepamiętnych czasów. Klasyczna seria Akiry Toriyamy wciąż pozostaje dla mnie najważniejszym komiksem z Kraju Kwitnącej Wiśni, wciąż darzę ją wielkim sentymentem i z chęcią do niej wracam. Jak mógłbym się oprzeć ciągowi dalszemu? Pierwszy tom, mimo skrótowego potraktowania kilku kwestii i wycięcia całego wątku znanego jako Golden Frieza Saga (liczącego trzynaście epizodów, co w wersji mangowej zajęłoby dobre pół tomiku), okazał się naprawdę dobrą rozrywką dla fanów. Drugi nie tylko zachowuje jego poziom, ale i unika aż takiego cięcia treści, dzięki czemu zabawa jest jeszcze lepsza i optymistycznie nastraja na przyszłość.
W poprzednim tomie bogowie zniszczenia z Szóstego i Siódmego Wszechświata, Piwus i Szampa, zdecydowali się zorganizować turniej sztuk walki, w którym rozstrzygną swój odwieczny pojedynek kulinarny. Wygrany na dodatek otrzyma sześć z siedmiu Super Smoczych Kul, legendarnych artefaktów pozwalających spełnić jedno życzenie, będących pierwowzorem kul nameczańskich i ziemskich. Pierwszą walkę udało się wygrać Son Gokū, teraz nasz wojownik staje do walki z kolejnym przeciwnikiem. Frost, będący odpowiednikiem Friezy z alternatywnego wszechświata wydaje się być całkiem sympatycznym i niegroźnym wrogiem, a jednak. Skrywana przez niego tajemnica może odmienić losy turnieju, pytanie tylko na czyją korzyść.
A to zaledwie początek. W kolejce do tytułu zwycięzcy już czekają następni przeciwnicy: pochodzący z alternatywnej wersji Satały, Cabba, mechaniczny Auta Magetta oraz skrywający wiele sekretów płatny morderca Hit. Ale turniej to tylko część tego, co czeka na naszych bohaterów. Oto w odległej o siedemnaście lat przyszłości Trunks szykuje się do podróży do naszych czasów. Problem w tym, że z tej wyprawy najprawdopodobniej nie będzie mógł już wrócić…
Całość mojej recenzji na portalu NTG: https://nietylkogry.pl/post/recenzja-mangi-dragon-ball-super-tom-2/