Dotykaj

Ocena: 5.67 (3 głosów)

"Dotykaj" - wiersze, które dotykają duszy... 

Ten świeży, relaksacyjny, pełen pasji tomik, pozwala głęboko odetchnąć i jest niczym powiew ożywczego wiatru.

O autorce:

Ewa Kaczmarczyk - autorka wierszy, opowiadań oraz bajek. Założyła grupę poetycką "Zamyślenie" i "Salon poezji inaczej". Prowadzi radomszczański Uniwersytet III Wieku. Jest członkinią Stowarzyszenia Literackiego ,,Ponad". Lubi zarówno sztukę, wszelakie rękodzieło, jak i informatykę.

Informacje dodatkowe o Dotykaj:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-05-04
Kategoria: Poezja
ISBN: 9788367103169
Liczba stron: 76
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Dotykaj

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dotykaj - opinie o książce

Avatar użytkownika - Ewelina-czyta
Ewelina-czyta
Przeczytane:2022-07-13, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, ulubione,

PATRONAT MEDIALNY

Pewnie zauważyliście, że poezja dość rzadko pojawia się na moim blogu, a jeśli to się już zdarzy, są to wiersze wyjątkowe, takie, które chwytają za serce, zmuszają do zatrzymania się i spojrzenie na życie z dystansem, czasami z wdzięcznością i wzruszeniem...
Jestem niesamowicie dumna z tego, że dane było mi zostać patronem tego wyjątkowego wydania. Jest to dla mnie olbrzymi zaszczyt, tym bardziej że wiele z wierszy zawartych w tym niewielkim tomiku, zdecydowanie dotknęło mojego serca i duszy (poniżej jeden z nich, który przywołał piękne wspomnienia).

W "Dotykaj" mamy do czynienia z szerokim spojrzeniem na świat, człowieka i jego naturę, autorka pisze o codziennym życiu, pisze nie tylko o uczuciach, ale także o marzeniach, przyjaźni, stracie i przemijaniu....
Wiersze są niezwykle emocjonalne, zmuszają do zadumy i refleksji, wywołują wspomnienia i tęsknotę za tymi, którzy już odeszli, za tym co minęło i tym, co straciliśmy nieodwracalnie. Celebrują każdy z pozoru zwyczajny dzień.
Poruszają i niezwykle wzruszają. Są wyważone, delikatne i subtelne. Wlewają w serce cały ogrom nadziei... Ja jestem pod ogromnym wrażeniem, i naprawdę zdarzyło mi się już wrócić do kilku wierszy, które wyjątkowo zapadły mi w sercu.
Tomik wydany jest bardzo skromnie, ale odbieram to jako plus. Nic nie rozprasza uwagi, a daje to możliwość całkowitego oddania się poezji i "czucie" jej całym sobą.

Wiersze nie mają rymów, dodatkowo zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdemu przypadną one do gustu, jednak będę je każdemu polecać. Nie dlatego że to mój patronat. Absolutnie. Tylko dlatego, że odnoszę wrażenie, że każdy nawet największy sceptyk, znajdzie tutaj wiersz, który poruszy go do głębi.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Nie tylko miłośnicy poezji będą ukontentowani. Każdy w poezji pani Kaczmarczyk znajdzie coś dla siebie. Naprawdę warto po nią sięgnąć.

POLECAM...

Link do opinii

"Dotykaj" to kolejny zbiór poezji, który miałam możliwość objęcia patronatem medialnym. W sumie, odkąd prowadzę tego bloga, to już moje trzecie spotkanie z poezją. Każde jej zupełnie inne, wyjątkowe i niepowtarzalne.

Wiersze Pani Ewy są bardzo nieoczywiste i mocno zapadające w pamięć. Skłaniają do wielu refleksji, przemyśleń. Powodują, że staramy się dostrzec to, co jest niewidoczne na pierwszy rzut oka. W tym tomiku znajdziemy zarówno wiersze o śniegu, jak również dotyczące różnych aspektów miłości czy takich spraw codziennych. Nie są to typowe wiersze, które znamy ponieważ nie mają rymów. Jednak bardzo dogłębnie trafiają do umysłu czytelnika. Sprawiają, że człowiek podczas czytania niejednokrotnie się zatrzymuje, by pokontemplować lub odnieść tę poezję do swojego życia. Nie wiem jak Wy, ale ja lubię czytać poezję na głos, w absolutnej ciszy i spokoju. Zawsze ją sobie akcentuję i interpretuję w miejscach, które dla mnie wydają się istotne. Po każdym wierszu zaś można zamknąć oczy i przenieść się w opisywany przez poetkę świat. Dokładnie zwizualizować sobie to, co Autorka opisuje. 

Tomik liczy 78 stron, a każdy z tych wierszy jest nietuzinkowy i zapadający w pamięć. Dodatkowo, na każdej stronie znajdziemy kwiatka, gdyż pewna część wierszy dotyczy natury. Jeśli lubicie na chwilę się zatrzymać, przenieść w zupełnie inny wymiar lub po prostu sięgacie po poezję, to proszę sięgnijcie po ten tytuł. Myślę, że naprawdę warto 💕 śmiało mogę powiedzieć, że ta poezja ubogaca duchowo. Dziękuję bardzo Autorce oraz Million - Studio Wydawnicze za zaufanie, możliwość objęcia lektury patronatem medialnym oraz za egzemplarz. Polecam Wam tę publikację i przyznaję 9 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów !!! 🙃☺

Link do opinii
Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2022-06-12, Ocena: 6, Przeczytałam,

W wiośnie przy cieniu nikłego księżyca,
Wierszami się można przy gwiazdach zachwycać.
Przy lecie gorącym i słońca poranku,
Znajdziemy poezję przy szklanym dzbanku.
Jesienią w deszczu, pod ciepłymi kroplami,
Można tą książkę czytać nocami.
Nawet i zimą płatkami pochwytaj,
Usiądź w fotelu i zwyczajnie ją czytaj...

Kochani, to mój wierszyk, który przyszedł mi na myśl, kiedy tylko skończyłam czytać tą książkę. Pozycja pani Ewy Kaczmarczyk potrafi w człowieku wyzwolić coś, co zostało zapomniane i przywrócić to do życia. Jej wiersze nie są rymowane, bo nie chodzi tutaj o to, by było ładnie i składnie. Te wiersze się czuje całą sobą, pochłania się ich niczym krem z filtrem przy czym zostają wewnątrz nas. Przypominają mijający czas, chwile, które szybko ulatują i wspomnienia, które nawet zatarte wciąż gdzieś tam się tlą. Są zwyczajne i niezwyczajne zarazem. Wilgotne niczym rosa o poranku potrafią uwolnić malutką łzę, która spadnie, nim ktokolwiek ją przyuważy. Niektóre opowiadają o miłości przyrównując ją do smaku czekolady. W końcu każdy ją lubi, lecz nie wszystkim smakuje ta sama. Tak jak mężczyźnie podoba się określona kobieta, choćby miała gorzki posmak. Miłość tutaj nie wybiera, to wołanie o nią, przypomnienie sobie chwil, kiedy każdy wspólny moment bycia z sobą sprawiał nam przyjemność. To wiersze o czasie, który nieuchronnie przemija. Czasem płynie zbyt szybko, a my nie chcemy by się zamknął, by zatoczył koło. Robimy co możemy, by trwał i nie odbierał nam marzeń, myśli, sumienia i miłości. Chcemy trwać razem z nim, jak długo trwać będą słowa po nas napisane.
To wiersze przepełnione tęsknotą, lecz nie w dosłownym znaczeniu. Niekiedy to wyrywkowe słowa, prawdziwa burza wyrazów, które kojarzą nam się z tym, co aktualnie autorka chce nam opisać. Kto nie lubi poezji, nie odnajdzie się w niej. To tak jakby rzucić głodnemu psu banana. Powącha, może posunie noskiem, ugryzie, ale wypluje. Jednak małpka będzie się nim delektowała. Polecam do przeczytania jako rachunek sumienia:-)

Link do opinii
Inne książki autora
Płomień w cieniu
Ewa Kaczmarczyk0
Okładka ksiązki - Płomień w cieniu

Jest to opowieść o miłości wyjątkowej, miłości ponad wszystko. Takiej na dobre i na złe, aż do końca, bez względu na to, co serwuje codzienność. A tak...

Miś Leonard. Szef kuchni
Ewa Kaczmarczyk 0
Okładka ksiązki - Miś Leonard. Szef kuchni

"Miś Leonard. Szef kuchni" to ilustrowana bajka, w której zabawki żyją razem z ludźmi.Tym razem Miś Leo zaprasza na historię o tym, jak został szefem kuchni...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy