Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2016-11-23
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 472
Some people touch lives. Others take them. I do both...
„Dotyk”- Claire North
Co by było, jeśli istniałyby istoty żerujące na ludzkim ciele? Gdyby mogły zainfekować ciało i w nim żyć? Co jeśli nie wyrządzałyby krzywdy, a mogłyby wręcz pomóc? Ktoś ma problem z nadwagą? Ów istota będzie trenować za ciebie w pocie czoła. Masz problem w innym aspekcie życia? To też da się załatwić. Tylko czy odważyłbyś się oddać swe ciało? Co jeśli już nigdy byś go nie odzyskał? Podjąłbyś ryzyko, znając cenę? A co jeśli zaoferowano by ci w zamian niebotycznie wysoką sumę, za którą w spokoju mógłbyś żyć do końca swoich dni?
Zdarza Ci się tracić czasami orientację? Jesteś w jakimś miejscu i na zamyślenie zrzucasz fakt, że nagle jesteś zupełnie gdzieś indziej?
Zastanawiasz się, skąd TO wzięło się w Twojej torebce? Myślisz, czy żelazko jest wyłączone? Albo czy w ogóle prasowałaś/łeś? Czy to sen, czy jawa? Zwłaszcza, kiedy w połowie dnia przypominasz coś sobie i nie wiesz, czy Ci się to śniło, wydawało, wyobraziłaś/łeś sobie tylko, czy może wydarzyło się naprawdę… Tak, to jedna z tych książek. Tych, które powodują, że sny są bardziej…. a jawa staje się chwilami nie do ogarnięcia. Jedna z tych, kiedy kradniesz chwile, by czytać, co dalej. A dalej jest coraz bardziej… no właśnie.
Kepler jest widmem. Żeby żyć, potrzebuje ciała. Twojego ciała. Jak je zdobyć? Wystarczy, że przechodząc obok Ciebie delikatnie zetkną się opuszki Waszych palców i już. Jest Tobą. Wygląda jak Ty, mówi jak Ty. Zabiera Ci dzień, miesiąc, pięć lat z życia, a potem znajduje sobie inne, nowsze, młodsze, bardziej atrakcyjne ciało, a Ty budzisz się w obcym miejscu i nie pamiętasz ostatnich pięciu lat swojego życia. Straszne?
Widma będą żyć tak długo, jak długo są w żywym ciele - i co w związku z tym? Historia Kepler zaczyna się od tego, że jej gospodyni zostaje zamordowana. Widmu w ostatniej chwili udaje się uciec do innego ciała, a następnie tak długo śledzi zabójcę przyjaciółki, aż przejmuje kontrolę nad nim. To w ten sposób zostaje zamieszana w intrygi związane z tajną organizacją, która planuje pozbyć się wszystkich widm z powierzchni ziemi, uznając ich za pasożyty, które kradną cudze życia.
I czy fabularnie jest to ciekawe? Cóż, historia za bardzo nie zaskakuje. Główna oś fabularna może i jest całkiem interesująca, ale nie w niej tego "wow". Mimo wszystko przedstawione wydarzenia szybko składają się w spójną całość. Poza tym akcja momentami postępuje niezwykle szybko, że momentami można się niemal zagubić. W innych chwilach wszystko staje się o wiele powolniejsze, a przez to lekko nużące dla czytelnika. Przyłapałam się na tym, że niektóre strony czytało mi się o wiele ciężej i trudniej było mi przebrnąć przez kolejne rozdziały, aby chwilę po tym pożerać słowa, zdania, akapity...
Za o wiele bardziej interesujące uznaje wspomnienia Kepler, nawiązania do tego, co działo się wcześniej, przed główną fabułą. Te wydarzenia sprawiały, że historia stawała się bogatsza, a główna bohaterka bardziej namacalna. Chociaż według mnie zachowała dla siebie parę sekretów, które z miłą chęcią bym poznała. Podobało mi się też przedstawienie relacji między Widmami. Czasami dochodzi do konfrontacji między takimi osobami albo zwyczajnej rozmowy. W ten sposób można z ciekawością zauważyć, jak "wieczne życie" na różne sposoby może ukształtować cudzą psychikę.
Nie jestem miłośniczką tego typu fantastyki, dlatego z początku ciężko było mi wciągnąć się w historię. Tym bardziej, że pisaną wcale nie prostym językiem. Jednak niespodziewane zwroty akcji i zaskakujące rozwiązania sprawiły, że naprawdę nie chciałam odkładać tej książki, bojąc się, że stracę wątek. Fantastycznie prowadzona, pierwszoosobowa narracja, doskonale dobrany portret psychologiczny bohaterki i przede wszystkim nietuzinkowy pomysł, to w wykonaniu irlandzkiej pisarki przepis na sukces. Intrygująca, wciągająca, porywająca.
Powieść North naprawdę sprawia, że zatrzymujemy się na chwilę, by zastanowić się kim jesteśmy i, czy mała wyrwa w pamięci nie byłaby dla nas… błogosławieństwem. Skłania do refleksji, rozważań nad naturą człowieka, tym do czego jest zdolny, żeby przeżyć i na ile ceni czyjeś życie ponad własne.
Ale co do tego ma ta nieszczęsna Cebula? Gdy poznajemy Kepler, nosi ona ciało Josephine Cebuli - polskiej (noo ujęło mnie to, tak mocno polsko brzmiące nazwisko) prostytutki. Josephine zostaje postrzelona, Kepler udaje się uciec w ciało staruszka, a morderca zabija Cebulę. Jednak doskonale wiedział, że widmo zdążyło uciec. Dlaczego więc zabił Josephine, skoro polował na Kepler? Kto poluje na widma, jaki ma w tym cel i dlaczego zabił niewinne ciało?
Zakończenie mnie osobiście zawiodło, spodziewałam się czegoś innego i szczerze mówiąc rozczarowałam się. Jeśli jednak jesteście ciekawi, sięgnijcie po tę pozycję i koniecznie podzielcie się wrażeniami. Ja zdecydowanie polecam powieść Dotyk Claire North.
„Dotyk” to historia Istotny, znanej jako widmo. Złodzieja tożsamości. Czegoś lub kogoś, przez co nie wiesz, gdzie umknęło Ci kilka minut, godzin, tygodni, miesięcy, a nawet lat. Czegoś lub kogoś, co czuje, myśli, pamięta. Czasami niszczy, czasami tworzy. Czasami pomaga, czasami rujnuje. Co powstaje w wyniku niewyobrażalnego cierpienia. I trwa, dopóki sam/o nie zdecyduje o samounicestwieniu.
Thriller to mało powiedziane. To przerażająca opowieść o czymś, co mogło się wydarzyć? Co dzieje się? Już sama nie wiem…
„-Podoba ci się to, co widzisz?”
„Dotyk” to książka, która pokazuje co to znaczy być nieśmiertelnym. Jakie brzemię trzeba nosić i czy da się przeżyć w jednym ciele, do końca? Czy chęć lepszego życia będąc kimś innym nie jest lepsza? I najważniejsze czy widma są w stanie pokochać nowe ciało i w nim umrzeć?
Polecam "Dotyk" , bo to wciągająca lektura, która jest w pewien sposób nowatorska. Widma, które mogą podróżować z ciała do ciała za pomocą dotyku, są dla mnie czymś nowym. Dałam się porwać opowieści, która przeskakuje po niemalże całym świecie, od Turcji i Niemiec po kraje słowiańskie.
I pamiętaj:
"Jestem nikim. Jestem Kepler. Jestem miłością. Jestem tobą."
PS. Zastanawiam się nad "Pierwszych piętnaście żywotów Harry'ego Augusta".
Czytał ktoś? Polecacie?
Nazywam się Hope Arden. Jestem dziewczyną, którą wszyscy zapominają. Zaczęło się, kiedy miałam szesnaście lat. Ojciec zapomniał mnie podwieźć do szkoły...
Niektórych historii nie da się opowiedzieć w jednym życiu. Zaskakująca reinterpretacja opowieści o podróży w czasie. Odważna, magiczna,...
Przeczytane:2017-05-23, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2017, Wyzwanie - fantastyka 2017,
Co by było, jeśli istniałyby istoty żerujące na ludzkim ciele? Gdyby mogły zainfekować ciało i w nim żyć? Co jeśli nie wyrządzałyby krzywdy, a mogłyby wręcz pomóc? Ktoś ma problem z nadwagą? Ów istota będzie trenować za ciebie w pocie czoła. Masz problem w innym aspekcie życia? To też da się załatwić. Tylko czy odważyłbyś się oddać swe ciało? Co jeśli już nigdy byś go nie odzyskał? Podjąłbyś ryzyko, znając cenę? A co jeśli zaoferowano by ci w zamian niebotycznie wysoką sumę, za którą w spokoju mógłbyś żyć do końca swoich dni?
W tej książce takie istoty (nazywane widmami) istnieją. Istnieją też ludzie, którzy na nie polują i za wszelką cenę chcą unicestwić. Pewna organizacja wrabia też główną bohaterkę (nazwaną Kepler) w zabójstwo. Tylko o co tak naprawdę toczy się gra? Czy zabójca został zmanipulowany?
"Dotyk" to wciągająca lektura, która jest w pewien sposób nowatorska. Widma, które mogą podróżować z ciała do ciała za pomocą dotyku, są dla mnie czymś nowym. Dałam się porwać opowieści, która przeskakuje po niemalże całym świecie, od Turcji i Niemiec po kraje słowiańskie.