Dotyk! Bobas odkrywa naukę. Akademia mądrego dziecka to pięknie i kolorowo ilustrowana książeczka edukacyjna dla najmłodszych, która najprostszymi słowami i pojęciami zapoznaje maluszki z działaniem jednego ze zmysłów - dotyku. Książeczka w prosty sposób pokazuje jak to się dzieje, że dzidziuś dotykając miękkiego sweterka czuje miły dotyk, a mokry miś jest nie miły w odczuciu. Książka „Dotyk! Bobas odkrywa naukę. Akademia mądrego dziecka” wpisuje się w nurt edukacji STEM.
Wydawnictwo: HarperKids
Data wydania: 2021 (data przybliżona)
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 20
Tytuł oryginału: Baby Loves the Five Senses: Touch!
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Katarzyna Grzyb
Ilustracje:Tak
Smak! Bobas odkrywa naukę. Akademia mądrego dziecka to pięknie i kolorowo ilustrowana książeczka edukacyjna dla najmłodszych, która najprostszymi słowami...
Czy kot może spać i nie spać jednocześnie?. Według fizyki kwantowej, dopóki dzidziuś nie zajrzy do pudełka, kot śpi i nie śpi jednocześnie! Dopiero...
Przeczytane:2021-08-16, Ocena: 6, Przeczytałam, 12 książek 2021,
"Dotyk" to kolejna część z serii "Akademia mądrego dziecka. Bobas odkrywa naukę". Książeczki tej serii wpisują się w nurt edukacji STEM - łączy on następujące dyscypliny:
nauki przyrodnicze (science),
technologię (technology),
inżynierię (engineering),
matematykę (math).
Co wyjątkowego jest w tej publikacji?
W pierwszym momencie miałam wrażenie, że to zwyczajna, kolorowa książeczka ze sztywnymi stronami dla najmniejszych pociech - proste rysunki i niezbyt dużo tekstu. Niby faktycznie, ale w pewnym momencie szczęka mi opadła, gdy się okazało, że poza tym zawiera uproszczony rysunek przedstawiający skórę człowieka, a na nim zaznaczone warstwy oraz poszczególne elementy. Przewróciłam stronę, a moim oczom ukazał się kolejny rysunek - tym razem pokazujący drogę impulsu nerwowego (od opuszków palców aż do kory czuciowej w mózgu). Nie muszę chyba dodawać, że wszystko to było pokazane na obrazku przedstawiającym przesympatycznego "dzidziusia" dotykającego sweterka.
Muszę przyznać, że na początku byłam zaskoczona i pomyślałam sobie, że to zbyt poważne informacje jak dla maluchów (seria jest skierowana do dzieci w wieku 0-3 lata). Po chwili jednak dotarło do mnie, że może to jest idealny sposób na to, by dziecko się zwyczajnie oswajało z tego typu informacjami. No bo skąd niby ma wiedzieć jak to się dzieje, że gorąca herbata parzy. Ono nie musi wszystkiego od razu zrozumieć. Może nawet nie zwróci uwagi na pewne elementy (a przynajmniej nie za pierwszym razem), ale któregoś dnia spyta o jakiś drobiazg, który nam uświadomi, że jest uważnym obserwatorem i słuchaczem tylko nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę.
Uważam, że książeczka jest fenomenalna - kolorowa i dziecinna, a jednocześnie zawiera treści, które mają niesamowitą wartość edukacyjną, jeśli chodzi o ciało człowieka. Porusza również ważną kwestię, a mianowicie to, że niektórzy lubią być przytulani, a inni niekoniecznie. Zwraca również uwagę na różnice (twardy-miękki, mokre i zimne - suche i ciepłe). Ponadto zawiera ćwiczenia umożliwiające sprawdzenie czy maluch rozumie przedstawione zagadnienia.
A Twój dzidziuś już wie, w których częściach ciała skóra zawiera więcej receptorów?
Jeśli nie, to ta książeczka jest dla Was :)