Dla Was

Ocena: 3.5 (2 głosów)
Uśmiech losu czy jego zemsta? Delphine M. jest właścicielką nietypowej agencji "Dla Was", która w ramach usług oferuje to, co, wydawałoby się, jest bezcenne: uczucia i obecność bliskiej osoby. Do jej obowiązków należą między innymi udawanie wnuczki samotnej staruszki, wypożyczanie bezdzietnemu małżeństwu córki swojej sekretarki czy odgrywanie roli żony nieboszczki w obecności niepocieszonego wdowca. Interes kwitnie do czasu, gdy w agencji zjawia się przystojny Jones i prosi o pomoc w przepisaniu pięciu tajemniczych zeszytów. Niespodziewanie w życie bohaterki wkrada się uczucie, którego nie da się kupić...

Książka wyróżniona prestiżową nagrodą Prix des Libraires (2009).

Informacje dodatkowe o Dla Was:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2011-06-16
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788374959353
Liczba stron: 280

więcej

Kup książkę Dla Was

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dla Was - opinie o książce

Avatar użytkownika - Natalia_Katarzyn
Natalia_Katarzyn
Przeczytane:2014-08-22, Ocena: 2, Przeczytałam, 2014 (52 książki), Mam,
"Dla Was: to pozycja, o której dowiedziałam się z przestworzy Internetu. W pewnym momencie trafiła do moich rąk głównie z tego powodu, że bardzo mnie intrygowała i domagała się przeczytania (niemalże śniła mi się po nocach!). Fabuła powieści zbudowana jest wokół Delphine M. właścicielki nietypowej agencji ,,Dla Was", która w ramach usług oferuje to, co, wydawałoby się, jest bezcenne - uczucia i obecność bliskiej osoby. Do obowiązków kobiety należą na przykład udawanie wnuczki staruszka, wypożyczenie bezdzietnemu małżeństwu dziecka swojej sekretarki lub odegranie żony nieboszczki w obecności niepocieszonego wdowca. Interes kwitnie do momentu, w którym w agencji zjawia się Jones i prosi o pomoc w przepisaniu zeszytów, które Delphine doskonale zna. Ten moment stanowi punkt zwrotny w życiu bohaterki i funkcjonowaniu agencji, po którym nic już nie będzie takie samo... W tej niewielkich rozmiarów książeczce spodziewałam się dostać ogromnego ładunku emocji i przeżyć, które zapewnią mi to, że nie będę mogła oderwać się od historii zawartej na jej łamach. W Dla Was szukałam czegoś co mnie zbulwersuje i poruszy, co sprawi, że nie będę mogła zapomnieć o opowieści zawartej w tej książce. Niestety dostałam powierzchowną i banalną historię, która sprawia, że czytelnik odbiera ją niemalże beznamiętnie i bez większych emocji. Zarówno główny wątek, jak i te poboczne nie mają w sobie nic magnetycznego czy bulwersującego, a wręcz wiele z nich jest bardzo prozaiczne. Natomiast wiele spraw mogłoby zostać rozwiązane za pomocą...wolontariusza lub dobrego psychologa. Tak, tak - w końcu do zabrania starszego pana na spacer wcale nie trzeba kobiety, która będzie udawała jego wnuczkę, wystarczy bowiem zatrudnić pomoc do opieki lub zwrócić się po pomoc do instytucji/stowarzyszenia, które może przydzielić wolontariusza do lekkiego odciążenia rodziny. W sumie we wszystkich wątkach, które podejmuje autorka można doszukać się prostego rozwiązania, a pisarka na siłę chciała dopisać do nich bulwersującą historię... Oj można było lepiej pani Mainard - dużo lepiej! Chciałabym jeszcze nawiązać do głównej bohaterki. Autorka stworzyła kogoś, kto ze względu na trudny start w życie nie tylko się zagubił, ale także został zimnym i wyrachowanym człowiekiem, który radzi sobie jak potrafi. przez wykorzystywanie sytuacji innych. Poprzez splot wydarzeń wydaje się, że Delphine znajduje swoje miejsce na ziemi i sposób na życie. Jednak to jest tylko powłoka, która pozwala jej żyć tylko w jedyny sposób jaki potrafi - grając na cudzym nieszczęściu, cierpieniu i emocjach. Poza tym ona sama wydaje się być pozbawiona wyższych uczuć i bliskości innych ludzi, której chyba tak na prawdę się boi. Kiedy w agencji pojawia się Jones ta skorupa pęka - tak po prostu i od pierwszego wejrzenia. w tym momencie ukazuje się nam niedojrzała, egoistyczna i rozchwiana emocjonalnie kobieta, która mimo swojej siły nie potrafi poradzić sobie ze sobą, swoimi emocjami, uczuciami, a tym samym własnym życiem. To właśnie Delphine mogła uratować tą książkę przed totalną klapą, bo jest jedyną osobą w książce, która była jakaś, a nie nijaka. Jednakże i jej potencjał nie został wykorzystany, albowiem tak jak i po innych elementach tejże powieści i po tym autorka prześliznęła się mimochodem, tak jakby i tą postać budowała na siłę. A szkoda, bo ta historia mogła poruszyć człowieka do bólu, potrząsnąć nim i zmusić do refleksji. Jednak po przeczytaniu Dla Was został tylko niedosyt, niesmak i poczucie, że zostało się oszukanym... Nie odradzam Wam ostatecznie lektury tej broszurkowej powieści, bo znalazłam też bardzo pochlebne recenzje, a przecież i Wy możecie być tymi ludźmi, którym może się ona spodobać. Jednak mimo wszystko zalecam ostrożność w wyborze tej książki na towarzyszkę wieczoru...są lepsze, chociaż bardziej wymagające.
Link do opinii
Avatar użytkownika - mirand
mirand
Przeczytane:2017-12-23, Ocena: 5, Przeczytałam, 100 książek 2017,

Przeczytana błyskawicznie. Ciekawa fabuła sprawiła , że nie mogłąm się oderwać. Nie dziwię się, ze książka dostała nagrodę bo wg mnie w pwłni na nią zasłużyła. Nietypowy temat przybliża nam motywy ludzkich zachowań. Dlaczego człowiek podejmuje taki a nie inny wybór, czym się kieruje, czy to dobre czy złe? może ocenić to tylko czytelnik.

Najważniejsze jednak w tej lekturze jest to, ze autorka daje nam do myślenia , polecam każdemu kto myśli, że już we wszystkich tematach jest oczytany:)

Link do opinii
Avatar użytkownika - anoola
anoola
Przeczytane:2014-09-04, Przeczytałam, Z biblioteki,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy