Losy trójki głównych bohaterów medyczno-kryminalnego serialu Diagnoza, hitu stacji TVN, teraz do czytania. Tego nie zobaczysz na ekranie!
Anna Nowak, pacjentka szpitala w Rybniku, otwiera oczy po operacji. Zespół doskonałych chirurgów uratował jej życie. Jednak coś się nie udało - Anna po przebudzeniu z narkozy nie pamięta, kim jest. Jej przeszłość to wielka zagadka. Wkrótce staje się jasne, że przynajmniej jedna osoba z jej otoczenia zna rozwiązanie tej zagadki, ale zrobi wszystko, by nikt inny go nie poznał.
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Data wydania: 2017-12-07
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 337
Medycyna, tajemnica i miłość – serialowy hit do czytania!
W 2017 roku stacja telewizyjna TVN zaserwowała swoim widzom naprawdę dobry i wciągający serial Diagnoza, gdzie w rolach głównych wystąpili: Maja Ostaszewska, Maciej Zakościelny i Adam Woronowicz. Przyznam się, że z ogromnym dystansem podchodzę do książek, które powstały na podstawie filmów, ale akurat na Diagnozę nabrałam ochotę. Idąc za ciosem, postanowiłam po obejrzeniu tego medyczno-kryminalnego serialu przeczytać książkę.
Anna Nowak, pacjentka szpitala w Rybniku otwiera oczy po operacji. Zespół doskonałych chirurgów uratował jej życie. Jednak coś się nie udało – Anna po przebudzeniu z narkozy nie pamięta kim jest. Jej przeszłość to wielka zagadka. Wkrótce staje się jasne, że przynajmniej jedna osoba z jej otoczenia zna rozwiązanie tej zagadki, ale zrobi wszystko, by nikt inny go nie poznał.
Po lekturze nasuwa mi się następująca myśl. Sądzę, że najbardziej będą się cieszyć z książki ci z was, którzy serialu nie oglądali. Ja widziałam i muszę przyznać, że historia mnie nie porwała, choć jest niezła. Jestem po Diagnozietelewizyjnej i brakowało mi elementu zaskoczenia podczas czytania. Od zawsze jestem zdania, że najpierw powinno się przeczytać książkę i dlatego mam taki maleńki apel. Jeżeli jesteś w posiadaniu Diagnozy w wersji papierowej, a nie oglądałeś serialu, to siadaj i czytaj, bo warto. Serial zostaw sobie na później.
Co mogę wam zdradzić żeby nie popsuć przyjemności z czytania? Anna, główna bohaterka, przyjeżdża do Rybnika po sprawiedliwość. Tyle wiemy od początku. Niestety nie dowiadujemy się (przynajmniej nie pod razu) kogo ma na celowniku. Anna ulega wypadkowi, co skutkuje utratą pamięci. Z pomocą przychodzi jej zajmujący się nią lekarz, Michał. Jesteśmy świadkami, jak z mroków pamięci zaczynają wyłaniać się realne kształty. Pamięć leniwie zaczyna wracać. Ale to wcale nie wróży dobrze…
Wrażenia. I tutaj znów muszę wspomnieć o kolejności –najpierw książka później film! Cały czas nie mogłam się opędzić od obrazu Mai Ostaszewskiej czytając o losach Anny. Przypuszczam, że gdyby pierwsza była książka, to wyobraźnia podsuwałaby mi inne, na pewno zmieniające się co jakiś czas obrazy. A tak miałam podane jak na talerzu. Trzy główne postaci w książce przybrały realne kształty trojga odtwarzających ich role aktorów. I powiem wam, że chyba wolę swoją wyobraźnię, choć uważam, że aktorzy świetnie spisali się w tych rolach.
Najważniejsze jest to, że książka mi się spodobała i uważam, że nie jednemu czytelnikowi, który lubi takie klimaty medyczno-kryminalne Diagnozaprzypadnie do gustu. Ja ze swej strony polecam tak książkę, jak i serial. I w jednym i w drugim przypadku powinniście czuć się usatysfakcjonowani.
Anna wraca do kraju po długiej nieobecności. Informacja o tym gdzie i czemu przebywała jest dawkowana odpowiednio powoli. Dostajemy tylko tyle wiadomości, aby z zaciekawieniem obserwować poczynania bohaterki, bez jednocześnie narastającej frustracji spowodowanej niewiedzą.
Pech chciał, że gdziekolwiek zmierzała, nigdy tam nie dotarła. Autobus, którym podróżowała miał poważny wypadek. Anna zostaje przewieziona do szpitala w Rybniku i zoperowana. Jakby tych nieszczęść było mało, Anna zupełnie nie pamięta kim jest. Nie jest nawet przekonana, czy naprawdę ma na imię Anna. Po co wróciła do kraju i czy będzie w stanie odzyskać wspomnienia? Przeczytać to możecie w „Diagnozie” Anny Dembowskiej i Grzegorza Gołojucha.
Całość recenzji na zukoteka.blox.pl
Jakiś czas temu mieliśmy okazję oglądać medyczno-kryminalny serial "Diagnoza". Spotkał się on z wieloma pozytywnymi recenzjami i dużym zainteresowaniem widzów, dzięki czemu planowana jest kolejna seria. Pod koniec ubiegłego roku ukazała się natomiast książka o tym samym tytule, która oparta jest właśnie na danym serialu. Czy ona również ma szanse stać się hitem?
Anna wraca ze Szwecji do Polski z bardzo ważną życiową misją. Ma szansę, aby odbić się od dna. Niestety, dochodzi do wypadku autobusowego, a jedną z rannych jest właśnie Anna. Kobieta traci pamięć i nawet nie wie jak się nazywa. Co ciekawe, jej dokumenty giną. Pacjentce próbuje pomóc lekarz, który wyciągnął ją z autobusu, Michał. Czy Annie uda się odzyskać tożsamość oraz przypomnieć sobie wszystko? Dlaczego lekarz Jan Artman dziwnie reaguje na jej widok?
Z reguły podchodzę dość sceptycznie do książek pisanych na podstawie filmów lub produkcji telewizyjnych, bo często taki zabieg się nie udaje. Tak jak filmom ciężko jest dorównać książkowym pierwowzorom, tak i książkom ciężko dorównać filmom, na których bazują. Na szczęście w przypadku "Diagnozy" książka wypadła całkiem nieźle i może być świetną lekturą zarówno dla tych, którzy oglądali serial, jak i dla tych, którzy jeszcze się z nim nie zapoznali. Różnice pomiędzy wersją ekranową a papierową są raczej nieznaczne, książka wiernie odzwierciedla poszczególne odcinki serialu.
Powieść czyta się całkiem przyjemnie i potrafi ona zainteresować czytelnika. Razem z Anną odkrywamy powoli różne tajemnice związane z jej życiem i szczerze jej kibicujemy. Autorom udało się zbudować napięcie i jeśli ktoś nie oglądał serialu, to z pewnością pewnych rzeczy na początku książki nie będzie wiedział i wiele razy będzie zaskoczony. Oczywiście książka nie jest pozbawiona wad. Najbardziej w oczy rzuca się chyba to, że styl nie jest jeszcze dopracowany i momentami przypomina trochę scenariusz. Wydaje mi się jednak, że z upływem stron było coraz lepiej. Nie do końca podobało mi się też to, że niektóre rozdziały się powtarzały, tylko z różnych perspektyw. Jakoś dziwnie to wypadło i trochę nudziło.
Bohaterów nie ma w tej książce jakoś szczególnie dużo, ale są dość interesujący. O Annie mało wiadomo i czytelnik dowiaduje się wszystkiego dopiero z czasem. Michał natomiast to z jednej strony facet unikający zobowiązań, a z drugiej bardzo dobry i troskliwy człowiek. Sporo emocji budzi doktor Jan, który wydaje się niezwykle tajemniczy. Zaletą książki jest to, że wnika w psychikę tych postaci, pokazuje ich rozterki, przemyślenia.
Jak już wcześniej wspominałam, książkę polecam wszystkim, którzy lubią takie medyczno-kryminalne klimaty, a także tym, którzy zainteresowani są tematyką utraty pamięci. "Diagnoza" to wciągająca opowieść o odkrywaniu siebie, walce o swoje prawa, determinacji, pomocy innym. Lektura pomimo drobnych wad powinna usatysfakcjonować wielbicieli serialu (i nie tylko).
Przeczytane:2023-07-20, Ocena: 6, Przeczytałam,
Kilka miesięcy temu komercyjna stacja telewizyjna TVN wyemitowała serial pt. "Diagnoza" o losach lekarzy z rybnickiego szpitala. Spotkał się on z ogromnym zainteresowaniem, więc podjęto decyzję o wydaniu książki opartej na motywach scenariusza.
Anna – pacjentka szpitala psychiatrycznego w Szwecji ucieka z placówki do kraju, aby odzyskać utracone lata, rozliczyć się z przeszłością i rozwieść się z mężem. Jej powrót przerywa jednak wypadek. Nie wie jeszcze, że to zdarzenie zmieni jej życie na dłuższy czas. Kobieta trafia do szpitala, gdzie jest operowana. Po przebudzeniu z narkozy okazuje się, że dziewczyna cierpi na amnezję i jest tylko jedna osoba, która mogłaby przywrócić jej tożsamość i życie, ale czy to zrobi? Jak potoczą się losy Ani? Czy uda przywrócić wspomnienia i poskładać rozsypane puzzle? Pewnie wielu z Was – Widzów znających fabułę – potrafi odpowiedzieć na to pytanie. Ja jednak nie miałam okazji oglądać serialu. Znam go tylko z reklamy.
Co najbardziej mnie zaskakuje w opowieści? Nieoczekiwane zwroty akcji, zagadkowe dialogi oraz sugestywne opisy stanu emocjonalnego bohaterów. Wszystko dokładnie podane czytelnikowi, który z zapartym tchem wyczekuje rozwoju wydarzeń. Połączenie godne dobrej powieści medyczno-kryminalnej. Jesteśmy w niej światkami na nowo rodzącej się bohaterki, która po nieopisanej, podwójnej traumie za wszelką cenę chce odzyskać siebie. Dowiaduje się o sobie wielu rzeczy, ale jest też świadoma swojej bezsilności, dlatego jest u skraju załamania. Dodatkowo okazuje się, że jedyna osoba, która mogłaby pomóc, wcale nie chce tego zrobić.
Ilość intryg w powieści powoduje, że momentami robi się naprawdę gęsto, ale nie brakuje też – całe szczęście – wątku miłosnego, co jest miłym przerywnikiem w tej sieci kłamstw i spisków. Gdybym nie wiedziała, że najpierw powstał serial, a dopiero potem książka, nawet bym się nie zorientowała, gdyż jest po prostu dobra fabuła, która do ostatniej strony trzyma czytelnika w napięciu.
Powieść czyta się całkiem przyjemnie i z wielkim napięciem, a przedstawienie tych samych scen z różnej perspektywy jest doskonałym zabiegiem. Poznajemy nie tylko Anna, ale też historie wszystkich bohaterów, które determinują postępowanie w późniejszych etapach. Czytelnik może poznać ich rozterki oraz przemyślenia.
"Diagnoza" to więc historia o poszukiwaniu siebie, heroicznej walce o prawa do poznania własnej tożsamości i do odkrycia prawdy, determinacji. Jest to też książka o próbie odzyskania swojego życia oraz ukochanych osób. Gorąco polecam nie tylko fanom serialu, ale też osobom lubiącym medyczny świat z wątkiem kryminalnym.