W nowym domu Heidi dzieją się dziwne rzeczy. Robotnik zburzył jedną ze ścian jej sypialni, a pod podłogą znalazł stary dziecięcy bucik i zabawkę. Co noc szaleje straszliwa burza, a w tym samym czasie Heidi słyszy, jak ktoś skrada się do pokoju obok niej, kiedy śpi.
Na szczęście latem do miasteczka przyjechało diabelskie koło. Właścicielem koła jest miły Bill, który wprowadza się do pokoju gościnnego w domu Heidi. Ale coś jest nie tak. Ciężarna dziewczyna taty jest coraz bardziej zmęczona, a zdezorientowana babcia Heidi wydaje się przerażona diabelskim młynem i chce, aby zarówno koło, jak i Bill zniknęli. Wkrótce Heidi zdaje sobie sprawę, że w domu, w którym mieszka, wydarzyło się coś przerażającego. Coś, co może się zdarzyć ponownie.
,,Diabelski młyn" to niezależna opowieść i pierwszy tom trylogii o przyjaciołach Heidi, Alvie i Harrym - oraz o wakacjach pełnych mrocznych tajemnic i okrutnych wydarzeń z przeszłości.
Kristina Ohlsson to jedna z czołowych szwedzkich autorek powieści sensacyjnych i książek dla dzieci. Od czasu debiutu książki ,,Szklane dzieci" zajmuje centralne miejsce w świecie książek dla dzieci. Z niezawodną dziecięcą perspektywą i wyczuciem tego, co paskudne i przerażające, pisze ekscytujące i wysokiej klasy książki, które przyciągają.
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2024-10-23
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 280
Tytuł oryginału: Eldhjulet
Grupka przyjaciół, niewielkie miasteczko, niewyjaśnione mroczne siły, zagrażające niemowlętom i atmosfera tak gęsta, że czasami można ją kroić nożem! Kristina Ohlsson nakreśliła idealną powieść grozy dla młodzieży i starszych dzieci, w której mroczne demony przeszłości powracają pod postacią tajemniczego diabelskiego młynu i jego niepokojącego właściciela. Czy w walce z niebezpiecznym zagrożeniem, dzieci mają jakiekolwiek szanse? Zapewniam, że ta odurzająca historia wciągnie Was do swego świata na tyle mocno, iż nie będziecie mogli przerwać lektury nawet na chwilę i mimo iż jest to opowieść dla młodszych czytelników, wielokrotnie poczujecie dreszcz niepokoju!
Mroczny, przeszywający, budzący grozę klimat to bezsprzecznie fundament tej książki. Napięcie rośnie pomału, nie tylko po to, by zaintrygować, lecz również umożliwić pełniejsze utożsamienie się z postaciami i całą sytuacją. W końcu, gdy czytelnik czuje się niemal jak uczestnik niepokojących wydarzeń, stają się one coraz bardziej zagmatwane, trudne do wyjaśnienia w logiczny sposób. Mimo przerażenia, nie sposób przerwać lektury ani na chwilę, doskonale zdajemy sobie sprawę, że skoro mamy tu styczność ze zjawiskami nie z tego świata, to wydarzyć może się w zasadzie wszystko. Łącząc tę świadomość z misternie skonstruowaną, wciągającą fabułą otrzymujemy hipnotyzującą lekturę, która podbije naprawdę wiele czytelniczych, lubiących mocniejsze klimaty, serc.
,,Diabelski młyn" to wciągająca, przesycona wyjątkowym, niepokojącym klimatem i naszpikowana tajemnicami oraz niewyjaśnionymi zjawiskami powieść, która pobije serca wszystkich fanów mocniejszych wrażeń. Stopniowo rosnące i przenikające napięcie, od którego nie sposób się nie uzależnić, elementy fantastyczne, nadające całości magicznego, intrygującego, lecz również złowieszczego klimatu, niesłychanie sugestywne pióro autorki, a w tle fascynująca, ale zarazem przerażająca karuzela, która może okazać się potwornym niebezpieczeństwem dla najmłodszych. Przygotujcie się na emocjonującą przygodę, ciarki na plecach, a przede wszystkim notoryczną próbę odgadnięcia, gdzie kończy się prawda, a zaczyna fikcja. Polecam ?
Lubisz ,,Wednesday" i ,,Stranger Things"? ?
Ja uwielbiam oba seriale i wszystko, co utrzymane jest w podobnym klimacie. Dlatego, gdy tylko zobaczyłam ,,Diabelski młyn" autorstwa Kristiny Ohlsson, wiedziałam, że muszę przeczytać tę książkę!
,,Diabelski młyn" to dość niepozorna powieść -- okładka przyciąga uwagę, ale nie zdradza zbyt wiele. Choć liczba stron jest niewielka, wyczuwa się z niej niepokojącą energię, która wywołuje dreszcze. To ta energia przyciąga i sprawia, że książkę chce się przeczytać od razu po dotknięciu okładki. Serio! Ja tak miałam, i moja przyjaciółka też!
Wciągnęłam się w historię Heidi już od pierwszych stron. Lekki język, ciekawa fabuła, szczypta grozy, tajemnice i dziwne wydarzenia, które zaczynają się dziać w dotąd spokojnym miasteczku, sprawiły, że czytałam książkę z ogromnym zaangażowaniem i nawet nie zauważyłam, kiedy dotarłam do końcówki!
Całość jest mocno nieprzewidywalna i przede wszystkim dynamiczna. Akcja naprawdę pędzi jak szalona (momentami może nawet zbyt szybko), przez co niektóre wątki nie są do końca rozwinięte. Czy mi to przeszkadzało? Zdecydowanie nie. Tym bardziej, że byłam mocno skupiona na całej sprawie i próbowałam dociec, o co tak właściwie chodzi i jak to się może skończyć.
Bardzo spodobał mi się tutaj motyw diabelskiego młyna jako czegoś złowieszczego. Autorka świetnie go wykorzystała, dodając fabule dozę tajemniczości oraz niepokoju, który otulił małe miasteczko Hovenäset niczym puchowa kołderka.
Trzeba zaznaczyć, że jest to książka z gatunku dla młodzieży, więc groza, elementy horroru, tajemnice z przeszłości i wątek paranormalny są tutaj dość stonowane i wyważone, ale mimo to robią ogromne wrażenie i potrafią przyprawić o gęsią skórkę.
Cieszę się, że to początek trylogii, i szczerze mówiąc, nie mogę się już doczekać kontynuacji. To książka idealna dla fanów powieści z dreszczykiem i niepowtarzalnym klimatem. Serdecznie polecam!
Trzymający w napięciu skandynawski kryminał następczyni Henninga Mankella! Największym koszmarem rodziców jest myśl, że ich dziecko mogłoby zniknąć...
Pierwsza część nowego dwutomowego cyklu znanej autorki. Tamtego dnia, gdy wszystko się zawaliło, padał deszcz. W kancelarii adwokata Martina Bennera...
Przeczytane:2024-10-29, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
Muszę powiedzieć, że tę książkę czytało się kapitalnie.
Może nie jest długa ale na pewno jest intensywna.
Miejscami przypomina pewną książkę Stevena Kinga - ale w przeciwieństwie do jego twórczości nie ma tu przesadnych i zbędnych opisów.
Akcja jest wartka, nie zwalnia ani na chwilę do samego końca a zakończenie może nieco zaskoczyć.
Mamy tu zarówno elementy horroru jak i thrillera ale są napisane w sposób przystępny dla młodszych czytelników - nie znajdziecie tu kr*awych jatek, scen pikantnych itp. także książka spokojnie 13+.
Heidi wprowadza się do domu taty, wraz z nim i jego nową partnerką, która spodziewa się dziecka.
Podczas remontu natrafia na dziwne, stare przedmioty.
Od tej pory w ich życiu pojawia się nieznajomy właściciel diabelskiego młyna a wraz z nim zaczynają się dziać niepokojące rzeczy.
Według babci dziewczynki, zagrożone są wyłącznie małe dzieci i noworodki - a Heidi czeka właśnie na narodziny braciszka.
Nikt jej nie wierzy, babcia dziewczynki zostaje posądzona już o pomieszanie zmysłów z racji wieku ale na szczęście ma dwójkę przyjaciół, którzy chcą jej pomóc odkryć prawdę.
Brzmi znajomo?
Dzieci kontra zło - to już było ale nie w takim wydaniu!
W tej książce nie brakuje motywu przyjaźni, rodziny, trudnych relacji czy właśnie wspomnianej grozy.
Są tajemnice, które trzeba odkryć i jest zagrożenie, którego trzeba się pozbyć.
Do tego trzeba na nowo ułożyć sobie życie i relacje międzyludzkie no i szczęśliwie, że to wszystko się działo podczas wakacji.
Całość jest spójna ze sobą, nie gubimy wątków, nie mylimy postaci choć jest ich kilka, mamy także wpływ przeszłości na teraźniejszość a także przyszłość.
Mi, jako doświadczonego czytelnika i fana Mastertona, ta książka mocno przypadła do gustu i uważam, że jest to doskonały wstęp do powieści grozy dla młodych ludzi.
Jest napisana lekkim i prostym językiem, który ułatwia nam szybkie czytanie i dozuje emocje.
Ponoć jest to pierwszy tom cyklu więc ciekawa jestem, co jeszcze nas czeka.
Mój syn ma dopiero osiem lat ale sądzę, że za kilka lat więcej będzie miał równie wielką radość z lektury jak ja obecnie.