Luiza Terrer jest zwykłą nastolatką, samotniczką i nad wyraz emocjonalną osobą. Nie ma zbyt wielu przyjaciół do czasu, aż udaje się na letnie ognisko, na które zostaje zaproszona przez znajomego na Facebooku. Poznaje tam dwoje szaleńczo zwariowanych osób, które zagoszczą w jej życiu na dłużej. W jednym momencie życie Luizy wywróci się do góry nogami, gdy los postawi na jej drodze Lucyfera Nelsona, płatnego i bezlitosnego zabójcę. Znajomość z nim otworzy dla Luizy nowe furtki możliwości, ale i również namiętności, miłości i bezpieczeństwa, którego nigdy nie zaznała ze strony matki, a które zapewni jej Lucyfer.
Niestety przyszłość Luizy zostało przypieczętowane traktatem przed kilkoma laty, czy zdoła się przed nim uchronić? Przez swoje pochopne decyzje i postawienie swojego losu na jedną kartę Luiza wpakuję się w niezłe tarapaty, Vincent Clark - odwieczny wróg braci Nelson, stanie na drodze Luizy.
Książka jest przeznaczona dla czytelników powyżej osiemnastego roku życia.
Więcej
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Silver
Data wydania: 2024-07-29
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 450
"Diabeł tkwi w szczegółach. Tak myślałem. Byłbym głupcem, jakbym w to nie wierzył."
Luiza Terrer od zawsze była samotniczką.
Nigdy nie miała za dużo przyjaciół i była bardzo emocjonalną osobą.
Pewnego dnia dziewczyna postanawia wybrać się na ognisko, na które zostaje zaproszona przez jednego ze znajomych na Facebooku.
Tam poznaje Simona i Naomi. Dzięki nim zaczyna czuć, że żyje.
Gdy niespodziewanie na jej drodze staje Lucyfer Nelson, wszystko zaczyna się zmieniać.
" To imię tak bardzo do niego pasowało. Był złem wcielonym, od którego trzeba się było trzymać z daleka -- i taki też miałam zamiar."
Ich znajomość otwiera przed Luizą nowe doznania. Namiętność, miłość i poczucie bezpieczeństwa.
Tylko czy Lucyfer okaże się wybawcą a może katem?
"Devil's Love" powiem Wam, że mam mieszane uczucia względem tej książki.
Z jednej strony podobała mi się fabuła i relacja, jaką budowała autorka między bohaterami, z drugiej strony miałam wrażenie, że Luiza tylko się przebiera, włącza alarm w domu i wychodzi.
Za dużo było tych opisów. Ubiera to, czy to, włącza alarm wychodzi wraca wyłącza alarm i za każdym razem to samo ?
Chwilami przytłaczała mnie ilość przekleństw, choć nie przeszkadza mi to w książkach to tu chwilami odczuwałam, że jest tego za dużo.
Fajnym pomysłem jest motyw Akademii, który mógłby być bardziej rozwinięty, tak samo, jak motyw choroby głównej bohaterki.
Na duży plus zasługuje wydanie książki. Świetna, przyciągająca wzrok okładka oraz cytaty na początku każdego rozdziału, duże litery nie męczą wzroku.
Książkę czyta się szybko i przyjemnie, choć ma swoje minusy to możemy przymknąć na to oko, przecież to debiut nie wymagajmy od razu sztosu.
A no i zapomniałabym "Devil's love to Dark romans, który posiada, pikantne sceny więc przeznaczona jest raczej dla czytelników 18+.
Dodatkowo wielkie brawa dla autorki za pierwszą strony książki, na której znajdziecie numery telefonów dla osób, które nie wiedzą gdzie się udać ze stanami lękowymi oraz depresyjnymi.
Autorka ma lekki i przyjemny styl pisania, dzięki czemu książkę czyta się szybko pomimo objętości.
Czekam niecierpliwie na kontynuację.
A wam polecam ?
Przeczytane:2024-08-14, Ocena: 5, Przeczytałam,
Nazwanie tej książki ostrą, to mało powiedziane. Po wcześniejszym uprzedzeniu autorki o rzeczach, których mogę się spodziewać wiedziałam, że nie będzie to łatwa lektura. Nawet przygotowałam się na możliwe załamanie, które również było w ostrzeżeniu i wiecie co? W ogóle go nie miałam:-) Pozwólcie, że wpierw naprowadzę was na klimat książki, bo to on w dużej mierze decydował o tym co czułam podczas czytania. Ja nigdy nie lubiłam czytać książek o przemocy i krzywdzeniu drugiej osoby ze względu na to, że temat znałam. Zabrałam się za nią żeby zobaczyć, czy można ,,dorosnąć " do tego tematu. Jestem nawet pewna, że chyba jeszcze rosnę, bo bywało, że pewne sytuacje wzbudzały we mnie wzburzenie, ale, zupełnie przypadkiem ujrzałam ją z innej perspektywy. Weźmy na przykład postać męską, totalny zabijaka, który morduje na życzenie. Czytamy o tym jaką przyjemność sprawia mu odbieranie czyjegoś życia i jak później sprawdza czy dostał odpowiedni przelew. Jest brutalny, niewychowany i samolubny. Jednak tłumaczy nam, że tego był właśnie nauczony. Skoro nikt nie dał mu miłości, ani niczego, co wiąże się z domem, to w jaki sposób miał być inny? Również kobieca postać wychodzi na samolubną, która nie docenia swojego życia. Cieszą ją chwile, kiedy mogła się ciąć, bo wtedy czuła mniejszy ból. I ponownie, dopiero poznając jej historię widzimy jak była samotna. Była krzywdzona pod każdym względem. Totalnie rozłożona psychicznie i fizycznie nie widziała innego wyjścia jak tylko odebrać sobie życie. Czy można być zatem samolubnym skoro nie ma się wokół siebie nikogo, kto by się nami zainteresował? Jednak nie da się nie zauważyć tego, że bohaterka nie była też emocjonalnie rozwinięta. Podejrzewam, że chodziło tu o efekt poddańczy, choć nawet nie wiecie ilu ludzi spotykam wciąż, którzy mając prawie czterdzieści lat, wciąż zachowują się jakby mieli dwanaście i jest im tak dobrze. Dlatego nie byłam zaskoczona tym, że pozwoliła sobie na chwilę zapomnienia, na rozładowanie emocji z niedawno poznanym mężczyzną. Takie rzeczy też się zdarzają w życiu prawdziwym, jednak pewność mam, że nie każdy mając taką wiedzę pozytywnie ją oceni. Będzie również motyw przyjaźni i wizyt u psychoterapeuty oraz wielu kłamstw. Wielokrotnie dziewczyna nie mówiła prawdy, z niczym sobie nie radziła, choć zapewniała, że jest inaczej. Moja ginekolog powiedziałaby, że mając zachwiania emocji oraz napady paniki, to ewidentnie sprawa niedoboru hormonów:-) W końcu w tak młodym wieku człowiek dopiero dorasta, sprawa chorób również miała na wszystko wpływ. Do czego dążę, pomimo tego, że na okładce jest wiek osiemnaście plus, to jednak osobom właśnie w tym wieku i ciut więcej chyba najbardziej się ona spodoba. Druk ma duży, wydana na białym papierze, wewnątrz ma śliczne zdobienia strony i ogólnie jest ciężka, ale historia dodaje jej lekkości. Czasami jak ktoś zobaczy traumy innych, to może docenić swoje życie, ale i jeśli i wam wciąż coś nie wychodzi, to pamiętajcie, że zawsze można w nim coś zmienić. W razie potrzeby pomocy, na początku książki są namiary na osoby, które wam pomogą. Nie pozwólcie aby to myśli przejęły nad wami kontrolę, bo to wy macie nimi kierować. Trzymam za was kciuki:-)
Na koniec jeszcze dodam, że zastanawiając się nad tymi wszystkimi szczegółami nie odebrałam jej emocjonalnie i chyba to podobało mi się tu najbardziej:-) Chyba każdy odbierze ją inaczej, ale właśnie o to chodzi, by za pomocą za i przeciw stworzyć później coś pięknego, czego serdecznie autorce życzę:-)