Pan Zagadka to niezłomny tropiciel skradzionych rowerów, potworów i zielonych skarpetek. W rozwiązywaniu wszystkich tajemnic pomagają mu Basia i Bartek, do których możesz dołączyć, by wspólnie głowić się nad kolejnymi zagadkami.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Św. Stanisława BM
Data wydania: 2016-03-23
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 64
Język oryginału: polski
Karol Sobota na pierwszy rzut oka nie wyróżnia się niczym szczególnym - ma podobne problemy i zainteresowania jak tysiące współczesnych nastolatków. Wszystko...
Zdrada może mieć różne oblicza, konsekwencje i... zapachy! Jest maj 1981 roku. W małym pensjonacie w Groblach Olszanickich na południu Polski, grupa...
Przeczytane:2017-07-21, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki w 2017 r.,
Książeczka została wypożyczona z biblioteki na czas wakacyjnego pobytu bratanków u cioci. Czytałam ją wieczorem przed snem, a dzieciaki musiały skupiać uwagę na tekście z zagadkami zamiast się relaksować. Na dobre im to wyszło. Chciały więcej!
Detektyw Zagadka rozwiązuje wszelkie zagadki – szuka skradzionych rowerów, potworów, a nawet zielonych skarpetek. Ma swoich pomocników – Basię i Bartka, do których dołączyli moi wakacyjni mali goście. Tytułowe opowiadanie nie porwało dzieci, ale opowiadanie z odebraniem paczki i wyjaśnieniem, kto jest nadawcą, a kto odbiorcą. Najlepiej gdy na ilustracji zostają zamieszczone odpowiednie wskazówki, w tym przypadku nalepka z paczki z pomylonymi osobami. Dzieci się przy okazji uczą nowych słów, które im wyjaśniałam.
Zagadki były różne, ciekawe i mniej ciekawsze, łatwiejsze i trudniejsze. To już kwestia osobistego postrzegania, ale dla dzieci w sam raz. Po każdym opowiadaniu znajdowało się podsumowanie w formie komiksu na jednej stronie, a na drugiej jeszcze większymi czcionkami niż tekst wydrukowano najtrudniejsze wyrazy z opowiadania. Te część pomijaliśmy, ponieważ to ja czytałam książkę na głos, a nie dziecko, które czyta już samodzielnie. Bowiem seria książeczek o Detektywie Zagadce przeznaczona jest dla dzieci, które nauki czytania wciąż się uczą, a duże litery im to ułatwiają.