Kolejna trudna sprawa dla detektywa Misia Zbysia i jego asystenta Borsuka Mruka! Tym razem nasi bohaterowie zajmą się sprawą kradzieży słynnego obrazu „Dama z pluszowym misiem” pędzla wybitnego malarza Leoparda da Vinci. Trop prowadzi do pełnego tajemnic zamku w Szkocji. Oczywiście śledztwo okaże się skomplikowane, na szczęście detektywi będą mogli liczyć na wsparcie tajnych służb Jej Królewskiej Mości, a także pomoc czytelników!
„Wielka draka w szkockim zamczysku” Piotra Nowackiego, Macieja Jasińskiego oraz Tomka Kaczkowskiego to zupełnie nowa wersja tomu piątego, który ukazał się kilka lat temu pod tytułem „Dama z pluszowym misiem”. Poprzednie wydanie łączyło komiks z kolorowanką i książeczką z zadaniami, teraz historia ta wraca w bardziej tradycyjnej, komiksowej formie.
Nie zmienia się jedno - ilość radości, jaką seria daje młodym czytelnikom!
Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2023-05-25
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 52
NA WAKACJE Z DUCHAMI
Kolejny wznowiony tom ,,Detektywa Misia Zbysia" i od razu takie skojarzenie - ,,Wakacje z duchami". Bo wakacyjna pora, bo w środku zamek, duchy... No jest jeszcze ta ,,Wielka draka w tytule", inne skojarzenia sprowadzająca, ale już mi te z klasyką Bahdaja zostały. No i fajnie, bo ją lubię, a pewne elementy wspólne też są. Przede wszystkim jednak to kolejna typowa przygoda Zbysia i Mruka, sporo odnosząca się do popkultury.
Miś Zbyś i Borsuk Mruk nie mają szczęścia do wypoczynku. Ledwie skończyli kolejną sprawę, licząc na trochę spokoju - przynajmniej Mruk liczył - a tu już kolejny problem. Bo oto ktoś skradł obraz ,,Dama z pluszowym misiem" pędzla Leoparda Da Vinci. Problem w tym, że nikt nie ma pojęcia w jaki sposób to zrobił i jak udało mu się wynieść. Tym bardziej nie wiadomo, kto to zrobił.
Oczywiście nasi bohaterowie mają inne metody niż policja, lepsze, i szybko wpadają na trop. A trop wiedzie ich do Szkocji, gdzie wyposażeni w najnowocześniejsze gadżety (dzięki pomocy policji), trafiają do zamku, w którym spotykają duchy i...
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/06/detektyw-mis-zbys-na-tropie-5-wielka.html
Przeczytane:2023-06-18,
Nie ma takiej drugiej, komiksowej pary detektywów, jak Miś Zbyś i Borsuk Mruk - prawda? Któż inny miałby do zaoferowania tyle uśmiechu, humoru, dobrych emocji i serca gotowego nieść pomoc potrzebującym? Otóż absolutnie nikt! Dlatego też z tym większą przyjemnością zapraszam was do poznania recenzji najnowszej odsłony ich przygód - komiksu „Detektyw Miś Zbyś na tropie. Wielka draka w szkockim zamczysku”!
I tak też oto nasi dzielni detektywi - wbrew wypoczynkowym planom, muszą zmierzyć się z kolejną tajemniczą zagadką. Oto bowiem ktoś kradnie bezcenny obraz pędzla wielkiego artysty - Leoparda Da Vinci. Trop zaś wiedzie wprost do urokliwej Szkocji, gdzie oczywiście udają się Zbyś i Mruk. Tam przyjdzie poznać im sekrety pewnego starego zamczyska, zetknąć się z duchami, jak i nawet poznać słynnego potwora z Loch Ness...
Maciej Jasiński zaoferował nam kolejną odsłonę tej zabawnej, klimatycznej i jakże bezpiecznej dla dziecięcego odbiorcy, komiksowej bajki. Bajki w konwencji przygodowego kryminału, ale takiego idealnie przystosowanego dla najmłodszych czytelników, którzy bez trudu odnajdą się w tej historii. A ta jest naprawdę ciekawą, gdy oto mamy przed sobą sprawę kradzieży słynnego obrazu, szkockie legendy i zagadki, w których to rozwikłaniu będą musieli pomóc bohaterom sami czytelnicy, jak i przede wszystkim dobry humor.
Fabularnie mamy tu do czynienia z bajkową i przede wszystkim komediową perełką, gdy oto Miś i Borsuk dowiadują się o kradzieży cennego obrazu, następnie udają do Szkocji, jak i wreszcie przeżywają tam moc przygód - ot, wystarczy powiedzieć, że pojawi się sam Sherlock Holmes, jak i ktoś na wzór słynnego agenta Jamesa Bonda! Są tu także mroczne lochy zamku, mówiące duchy i kościotrupy, potwory, jak i też zwykli złoczyńcy - wszystko to zaś przyjmuje lekką, familijną i przezabawną postać.
Pięknie jawi się również ilustracyjna strona tego albumu, za którą odpowiada Piotr Nowacki. To tradycyjnie ładne dla oka, niezwykle malownicze, pociągnięte płynną kreską oraz piękne w swej mocnej kolorystyce, rysunki. Jest w nich humor, są dobre emocje, jak i też nie brak lekkości ukazywania tego całego bajkowego, zantropomorfizowanego świata tego cyklu, który urzeknie swoją prostotą każdego odbiorcę.
Nie sposób nie wspomnieć o wartości ponad rozrywkowej, jaką niesie sobą ta komiksowa bajka. To przede wszystkim wspaniała lekcja o tym, że współpraca daje zawsze lepsze efekty, że przyjaźń pozwala pokonać największe trudności oraz ta jakże piękna życiowa prawda, iż dobre uczynki zawsze pokonają te złe, o czym tak dobitnie przekonują się anty bohaterzy tej historii. I to jest naprawdę coś niezwykle cennego, że oto dziecko nie tylko świetnie bawi się podczas spotkania z tym komiksem, ale też i uczy dobrego życia.
I pięknie, szybko oraz z wielką przyjemnością upływa nam lektura tej opowieści, która zapewnia wspaniałą rozrywkę i porcję niezwykłych wrażeń i emocji. I choć jest to tytuł dedykowany dzieciom, to równie dobrze będą bawić się przy nim także i dorośli, a już absolutnie znakomitym pomysłem jest wspólna, rodzinna lektura. Bo to jest taka opowieść, przy której śmiech nie ustaje, a i też jakby cała nasza codzienność staje się po prostu lepszą, piękniejszą i weselszą.
Mamy przed sobą oto kolejną udaną odsłonę bajkowej serii „Detektyw Miś Zbyś na tropie”, która zachwyca swoją fabułą, oczarowuje ilustracyjną postacią oraz bawi pokaźną porcją dobrego, ciepłego, familijnego humoru. To również kolejne spotkanie z przesympatyczną parą tytułowych bohaterów, których nie sposób nie pokochać za ich dobre serca, ujmującą naiwność i detektywistyczne talenty. Dlatego też pozostaje mi już tylko gorąco zachęcić was do sięgnięcia po ten tytuł – polecam, naprawdę warto!