Niewielu z nas współczesnych ma pojęcie o acedii. O ile jednak termin ten poniekąd popadł w zapomnienie, zjawisko, do którego się odnosi, bynajmniej nie zanikło. Przeciwnie: pozostaje dramatycznie aktualne w cywilizowanym świecie: tak pełnym zobojętnienia, znużenia, niestałości, zamknięcia na sprawy ducha...
„Demon acedii, nazywany także demonem południa, jest najuciążliwszy spośród wszystkich demonów”, pisał w IV wieku Ewagriusz z Pontu. Ale i dziś określenie to musi obudzić w nas czujność. Zazwyczaj wszak demon kojarzy się z głęboką nocą, a nie białym dniem! Ten nieoczekiwany charakter demona, który atakuje w samym środku dnia, czyni z acedii wyjątkowo groźne zło. Jeśli słońce południa kąpie wszystko w jaskrawym świetle, to acedia zanurza serce atakowanego człowieka w szarzyźnie marazmu i mroku rozpaczy. Oto demon podstępny i perfidny, którego wpływu nie należy utożsamiać tylko ze specyficznymi trudnościami życia zakonnego ani nawet z „kryzysem połowy życia” – wiąże się on z wszelką bezsilnością, utratą wiary i nadziei, poczuciem braku sensu.
Utrzymana w prostym i bezpośrednim stylu książka oddaje do dyspozycji szerokiego odbiorcy owoce długich badań nad acedią. Autorem kierowała doskonała intuicja, że acedia dotyczy nie tylko zakonników, ale zagraża ludziom wszystkich stanów, w każdym wieku i w każdym miejscu. dotyka bowiem bezpośrednio relacji człowieka z innymi i z Bogiem oraz prowadzi wprost do podjęcia refleksji nad tym, co stanowi istotę życia.
Wydawnictwo: Promic
Data wydania: 2017-09-22
Kategoria: Duchowość, religia
ISBN:
Liczba stron: 244
Tłumaczenie: Agnieszka Kuryś
Czytam,