De Re Militari 1/2020 – opis wydawcy
Trzymacie w rękach piąty już numer czasopisma „De Re Militari”. Mimo że oczekiwanie na niego z pewnością mogło się dłużyć, dołożyliśmy wszelkich starań, by ukazał się on w czasie, który szczególnie obfituje w kolejne rocznice mające dla naszego kraju niepowtarzalny charakter.
Na pierwszy plan wybija się rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości. Niedawno minął też wiek od wydarzeń, które doprowadziły do wybuchu zakończonego świetnym zwycięstwem Powstania Wielkopolskiego. Nie sposób nie wspomnieć o rocznicy zakończenia I wojny światowej. Nie mogliśmy zatem pozwolić, by w czasie rocznic o militarnym charakterze zabrakło czasopisma, w którym Mars
i Bellona zajmują szczególne miejsce.
W piątej odsłonie „De Re Militari” zapraszamy do wędrówki poprzez 16 historyczno-wojskowych opowieści. Tradycyjnie już zachowujemy zasadę interdyscyplinarności, dlatego też na początku proponujemy przeniesienie się do czasów starożytnej Grecji i Rzymu. Opowieść o walce o hegemonię w Grecji doprowadzi nas do pola bitewnego pod Narthakion, a później przeniesie do Rzymu Metellusa. Z basenu Morza Śródziemnego powędrujemy na Ruś Połowców, a następnie natkniemy się na bitewny zgiełk koło Sudbiszczi. Zostańmy jeszcze na moment na stepach. Czas podejrzeć tatarski szyk bojowy i wydrzeć skrywaną tajemnicę jego skuteczności.
Pora już jednak na nas. Zacznijmy więc przygodę z wiekiem XVIII. Tutaj zajrzymy do oblężonego Landau i dowiemy się, jak zakończyły się zmagania o tę twierdzę. Wiek pary to gratka dla wielbicieli wojen napoleońskich. Tym razem przyjrzymy się Holendrom oraz ich wkładowi w kampanię 1812 roku. Czas opuścić tę barwną epokę i przeskoczyć o stulecie.
Rok 1914, Mezopotamia. Palące słońce, pył i piasek znamy to już z poprzedniego numeru czasopisma. W tej odsłonie poznamy zakończenie zmagań w dolinie Szatt al-Arab. Zatrzymajmy się przy tym roku jeszcze na chwilę. Musimy jednak przenieść się do Ameryki Południowej, gdzie przyjdzie nam zlustrować potencjał militarny tamtejszych państw.
W piątej odsłonie „De Re Militari”, nie mogło zabraknąć II wojny światowej i morskich opowieści o oficerach Ubootwaffe oraz o sieci niemieckich obiektów ostrzegawczo-alarmowych na Górnym Śląsku. To jednak nie koniec historii o konfliktach. Nieżyjący już wirtuoz śpiewał: Afryka dzika dawno odkryta – nic bardziej mylnego. Nasza ostatnia opowieść jest równie czarna, jak ląd, na którym się rozgrywała. Pora przenieść się do Tanzanii i rzucić się w wir wojny toczonej z Ugandą w latach 70. XX wieku. Koniec wieńczą materiał źródłowy, refleksje na temat filmu o słynnym holenderskim admirale oraz recenzje książek.
Mamy nadzieję, że zgromadzone w tym numerze teksty pozwolą czytelnikom poszerzyć wiedzę, a przede wszystkim rozbudzą chęć do dalszego zgłębiania tematyki historycznej na łamach naszego czasopisma. Pragniemy również poinformować, iż w następnym numerze będziemy kontynuować wątki już rozpoczęte, pojawi się także kilka nowych, niezwykle pasjonujących tematów.
Wydawnictwo: Inforteditions
Data wydania: 2020 (data przybliżona)
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 190
Język oryginału: polski
Sknerus wysłał siostrzeńcom SMS alarmowy. Nasze kaczory otwierają tajny sejf i wyjmują z niego tajemniczą białą kopertę. Okazuje się, że McKwaczowi...
Książeczka do kolorowania. Pokolorowane obrazki można wytrzeć i dzięki temu malować jeszcze raz. Dodatkowo mazaki w prezencie....
Przeczytane:2020-10-15, Ocena: 6, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2020, 52 książki 2020, Przeczytane, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu,