Antek i Zosia zostali sami w domu. Na noc zapowiedziano sporą śnieżycę, a przecież jutro są mikołajki! Czy Mikołaj nie utknie w zaspie lub nie zgubi drogi? Czy rodzeństwo znajdzie sposób na to, by pomóc mu dotrzeć do ich domu? Czy dzieci dostaną w tym roku prezenty?
Czytam i decyduję to seria o wielu liniach fabularnych. O tym, jak potoczą się przygody rodzeństwa Zosi i Antka, zadecyduje czytające dziecko. Przy ponownym czytaniu bohaterowie mogą trafić w nowe miejsca, spotkać inne osoby, a historia może zakończyć się zupełnie inaczej.
Czytając i decydując, dzieci nie tylko przeżywają przygody wspólnie z Zosią i Antkiem, lecz także poznają konsekwencje własnych wyborów.
Wydawnictwo: DRAGON
Data wydania: 2021-10-27
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 64
Zbliża się Boże Narodzenie. Rodzice Zosi i Antka jadą w odwiedziny do znajomych. Rodzeństwo zostaje samo w domu. W prognozie pogody zapowiadana jest zamieć śnieżna. Czy św. Mikołaj dotrze do dzieci? Antek bardzo się tym martwi. Co było dalej?
"Mikołajkowa przygoda" to pierwsza w naszej biblioteczce, bajka z nieliniową fabułą. Książkę można czytać wiele razy i za każdym razem może nas spotkać inna przygoda.
Czytając sami wybieramy jak mają potoczyć się losy rodzeństwa. Autorka przygotowała aż 5 różnych zakończeń. A do każdego prowadzi inna droga.
Taka forma książki to dla mnie i dla mojego małego czytelnika zupełnie coś nowego. Luca potrzebował chwili, żeby zrozumieć, że tej książki nie czyta się strona po stronie ?. Później czytał z zainteresowaniem.
Historia jest zimowa, rodzinna, pełna przygód i świątecznej magii.
Z wielką radością oddajemy w ręce młodego czytelnika kolejną publikację wydaną przez Fundację Sofijka. Naszą misją jest popularyzowanie wiedzy o wybitnych...
Książka z serii "Klasyka wierszyka". Historia o tym, jak kot gonił się z myszką i czemu się zaprzyjaźnili....
Przeczytane:2021-12-03, Ocena: 5, Przeczytałem,
Po raz pierwszy spotkałam się z nieliniową fabułą i ... byłam chyba bardziej zachwycona niż dziewczynki ? na czym to polega ? Na niczym skomplikowanym. Czytamy sobie historię i nagle przychodzi moment, w którym... to my wybieramy dalszy ciąg. Mamy dwie opcje do wyboru ? nie liczyłam ile jest możliwości, bo chyba jeszcze wszystkich nie wykorzystałyśmy, lecz jest ich dość sporo ? samych zakończeń jest kilka ?
Bardzo podziwiam autorkę za pomysł i wykonanie, bo to wcale nie jest prosta sprawa. Każde opowiadanie składa się na pełną, spójną całość.
A te historię to wesołe przygody rodzeństwa. Chłopca i dziewczynki, których bardzo polubilysmy i razem z nimi przeżywaliśmy ich perypetie.
Dodam, że w książce znajdą się również ciekawe obrazki, które to bardzo podobały się młodszej córce. Podczas lektury niejednokrotnie powtarzała to co ja czytałam pokazując na postacie z ilustracji?
Kończąc powiem krótko, warto sięgnąć. Jest to inna historia, a w zasadzie historie, które mogą ciekawie zapełnić długie jesienno-zimowe wieczory. A tematyka idealnie wpisuje się w zbliżający się czas świąteczny ?