Czy mogę ci mówić MAMO to prawdziwa historia niezwykłej adopcji nastolatka. Chłopak z domu dziecka, bez ojca, z matką niezdolną do opieki nad nim i jego licznym rodzeństwem. Kobieta tuż po rozwodzie, samotna mama z niepełnosprawnym synem, adoptowaną córeczką i zbuntowanym nastolatkiem.
Autorka poznaje Michała w czasie szkolnej wigilii u najstarszego syna. Znajomość chłopców przeradza się w braterską więź, a towarzyskie wypady tej nietypowej rodziny stają się oknem do raju, o którym Michał całe życie marzył. Ten raj nazywa się RODZINA. Autorka z niespotykaną szczerością opowiada o swoich doświadczeniach z dwiema adopcjami, odmowami i urzędowymi korowodami. O swoich macierzyńskich sukcesach i porażkach, o radościach i smutkach, ale przede wszystkim o wielkiej, bezwarunkowej miłości do dziecka, które pojawia się w bardzo trudnym momencie jej życia. To historia pełna emocji, ale również niezrównana skarbnica wiedzy na temat adopcji, rodzicielstwa zastępczego i roli matki.
Książka uwzględnia też i oddaje emocje, tragedie i sukcesy samego Michała. Każda część opowieści kończy się komentarzem dorastającego chłopaka, który miał na tyle dużo odwagi, by podzielić się tą poruszającą historią.
Czy mogę ci mówić MAMO to jednocześnie literatura faktu, wzruszająca powieść i poradnik dla każdego, kto myśli o adopcji lub rodzinie zastępczej. To książka o wymagającej codzienności samodzielnej mamy z gromadką niezwykłych dzieci, o zdrowym rodzicielstwie i mądrym radzeniu sobie w małych i dużych kryzysach. Bezcenna pozycja na półce każdego rodzica.
Część poradnicza książki została napisana przy współpracy z Wojewódzkim Ośrodkiem Adopcyjnym w Warszawie oraz Towarzystwem ,,Nasz Dom" wspierającym rodzinną opiekę zastępczą.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-02-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 458
Język oryginału: polski
Są książki, które swoim przekazem i treścią zapadają bardzo głęboko w serce i umysł czytelnika. Dziś właśnie o jednej z takich publikacji chciałabym Wam opowiedzieć. 10 lutego bieżącego roku nakładem Wydawnictwa Edipresse ukazała się najnowsza książka autorstwa Agaty Komorowskiej o bardzo wymownym tytule „Czy mogę Ci mówić Mamo”.
Agata Komorowska jest niesamowitą kobietą. W pojedynkę wychowuje czworo dzieci, dwoje z nich to jej biologiczne latorośle (Aleksander i Krystian), natomiast Ada oraz Michał to potomstwo adoptowane. Sama autorka bardzo wiele przeszła, o czym otwarcie pisze w swoich poprzednich książkach, (po które swoją drogą również mam zamiar z czasem sięgnąć) – rozwód, depresja, załamanie nerwowe oraz wrodzona niepełnosprawność jednego z synów odcisnęły niezatarty ślad na życiu pani Agaty, jednak jak się okazuje dzięki wierze oraz miłości i wsparciu rodziny i przyjaciół ze wszystkiego udało jej się wyjść obronną ręką, a mało tego stać się oparciem dla innych.
Autorka pomimo różnych swoich przejść (a może poniekąd właśnie dzięki nim) stworzyła swoim fantastycznym dzieciom cudowny dom, pełen miłości, życzliwości, akceptacji i wzajemnego wsparcia.
Chociaż w najnowszej książce możemy przeczytać o wszystkich członkach najbliższej rodziny to jej główną postacią jest Michał, który został adoptowany jako ostatni. Poznajemy trudne i dramatyczne losy chłopca, który sporą część swojego życia spędził w domu dziecka. Na kartach tej przesyconej odczuciami opowieści śledzimy żmudną, i często niełatwą, ale również momentami niezwykle piękną drogę ku temu, by Michał mógł zostać w swoim nowym domu już na zawsze.
Jest to przepełniona całą gamą różnorodnych emocji opowieść o budowaniu wzajemnych relacji w mocno patchworkowej rodzinie. Autorka ukazuje blaski i cienie codzienności, w której tak samo, jak na wspólny śmiech, wewnętrzną równowagę i życiowe sukcesy jest również miejsce na smutek, lęk, zagubienie i porażki. Mimo, że każdy człowiek dźwiga własny bagaż doświadczeń to możliwe jest stworzenie wspólnego świata, który jednocześnie nie zmusza do wyrzekania się korzeni, czy tłumienia uczuć oraz emocji tkwiących przecież w każdej ludzkiej istocie.
„Czy mogę Ci mówić Mamo” to jedna z tych pozycji, o których pisze się dosyć trudno, aby uniknąć przy tym spojlerów. Tę fantastyczną i ogromnie życiową, bo całkowicie prawdziwą historię, którą przecież napisało samo życie po prostu trzeba przeczytać!
Agata Komorowska pozwala czytelnikom towarzyszyć sobie i swojej rodzinie w ogromnie trudnej, lecz także niesamowicie pięknej drodze, którą z całą pewnością jest rodzicielstwo. Podkreśla również, że w tworzeniu wzajemnych więzi nie ma zupełnie znaczenia czy jest ono biologiczne, czy adopcyjne i pokazuje jak dawać nie oczekując niczego w zamian oraz nie tracić hartu ducha i wewnętrznego optymizmu nawet, gdy mamy na drodze do obranego celu mnóstwo przeciwności.
Warto również zaznaczyć, iż pod koniec niniejszej publikacji umieszczony został zbiór bardzo przydatnych, a jednocześnie podanych w przystępnej formie informacji dotyczących procedur adopcyjnych i różnych związanych z nimi kwestii.
Książka ta z pewnością pozostanie w mojej pamięci bardzo długo, nie pozostaje mi zatem nic innego jak zaprosić Was do tej mocno chwytającej za serce lektury. Poznajcie losy Michała i pozostałych członków rodziny na czele ze wspaniałą, emanującą ciepłem i autentycznością Mamą – Agatą.
Gorąco polecam!
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
http://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2021/03/rodzina-to-niekoniecznie-ci-ludzie.html
Kryzys niejedno ma imię. Czasem jest cichutki jak przyczajony kot, innym razem krzyczy rozdzierająco. Są kryzysy wieku średniego, kryzysy małżeńskie, zawodowe...
Jak dostrzegać światło w ciemności? Jak nauczyć się wdzięczności, kiedy nie ma za co dziękować? Jak widzieć dobro zawsze i wszędzie? Jak żyć z optymizmem...
Przeczytane:2021-03-21, Ocena: 6, Przeczytałam,
"Czy mogę ci mówić MAMO" to historia, którą napisało samo życie, ale także opowieść o macierzyństwie w tym najtrudniejszym wydaniu. Agata Komorowska ma za sobą chwile depresji, adopcję córki oraz narodziny niepełnosprawnego synka. Jednak postanawia przygarnąć kolejne, ale tym razem okaże się nim nastolatek z burzliwą przeszłością. Chłopak z domu dziecka, bez ojca, z matką niezdolną do opieki nad nim i jego licznym rodzeństwem. I tutaj zaczyna się niezwykła przygoda Autorki pełna wzlotów i upadków, radości oraz rozczarowań, po której z pewnością zmieniła się moja opinia dotycząca adopcji.
Historia wyjaśnia meandry prawa adopcyjnego. Pokazuje, jak zawiłe są losy ludzkie, ale też, ile trzeba pokonać trudności, aby osiągnąć swój cel. Tłumaczy absurdalność przepisów, które, zamiast chronić najbardziej potrzebujących, utrudniają im drogę do szczęścia. Obnaża prawdziwą twarz instytucji uważanych przez ludzi za społeczny autorytet moralny.
Książka Agaty Komorowskiej jest studium rodziny, jej wartości oraz status quo każdego z nas. Wszystko opowiedziane zostało z niekłamaną, a często wręcz okrutną szczerością. Nie dostaniesz tutaj lukrowanego małżeństwa rodem z tabloidów. Zamiast tego sukcesy mieszają się z porażkami, radość ze smutkiem. Każda emocja, nawet ta najtrudniejsza to wartość pieczołowicie pielęgnowana przez Autorkę.
Siła tej historii polega bowiem na niezwykłej, bezwarunkowej miłości do dziecka. Bogata w ogromne emocje stanowi źródło wiedzy dla wszystkich pragnących adoptować lub być rodziną zastępczą oraz otoczyć miłością tych najbardziej potrzebujących.
Historia została przedstawiona nie tylko z perspektywy samej Agaty, ale również ukazuje wewnętrzne rozterki Michała, który ma niebawem dołączyć do grona rodziny. Sam chłopak, podsumowując każdy rozdział, otwarcie mówi o swoich tragicznych przeżycia, ale też sukcesach, obawach i lękach. Na uwagę i ogromne brawa zasługuje więc jego odwaga, ponieważ zdecydował się na niełatwy krok – obnażenia swoich słabości, wyznania prawdy o rodzinie, która zamiast go chronić, zgotowała mu piekło. Ta poruszająca opowieść ma swoje pozytywne zakończenie.
"Czy mogę ci mówić MAMO" z pełną stanowczością zasługuje na miano literatury faktu. Wzrusza, edukuje, pokrzepia, tłumaczy, nie tai, a obnaża. To idealny poradnik z elementami wciągającej fabuły. Każdy powinien go przeczytać, nawet jeśli nie zdecyduje się być rodzicem dla dziecka z przeszłością. Otwiera oczy, relacjonując trudną do ogarnięcia, wymagającą rzeczywistość. Mówi też o pozytywnych aspektach zdrowego rodzicielstwa, braterskiej miłości oraz przywiązania do tych, którzy wyciągają pomocną dłoń. Pokazuje, że nawet w obliczu kryzysu można znaleźć rozwiązanie. Dla Autorki bowiem nie ma sytuacji bez wyjścia.
To absolutnie bezcenna pozycja książkowa w każdej domowej bibliotece rodziców i opiekunów. Wspaniała, bardzo emocjonalna prawdziwa opowieść o życiu pełnym niespodzianek, o ogromnej miłości i niezłomnym optymizmie.