Stań się najlepszą wersją siebie dzięki mądrości zwierząt
Koty wiedzą, kiedy ich opiekunowie się smucą, psy wyczuwają podniecenie wiszące w powietrzu, a dzikie ptaki - zbliżające się niebezpieczeństwo. Zwierzęta wiedzą o wiele więcej, niż nam się wydaje!
Jeśli tylko wsłuchamy się w ich głos, będą w stanie poprowadzić nas ku następnemu etapowi naszej osobistej ewolucji. Ta jedyna w swoim rodzaju książka pokazuje, jak zrozumieć to, co zwierzęta chcą nam przekazać, oraz jak wykorzystać tę wiedzę w praktyce i zmienić życie nasze i naszych zwierzęcych towarzyszy.
Głęboko i intuicyjnie pracując ze zwierzętami od niemal 20 lat, medium Danielle MacKinnon zdobyła mądrość, którą się dzieli, przeplatając pomocne narzędzia i techniki z osobistymi historiami jej klientów, krok po kroku wprowadzając czytelnika na drogę osobistego rozwoju poprzez słuchanie tego, co ma mu do przekazania jego zwierzę.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2020-11-25
Kategoria: Hobby
ISBN:
Liczba stron: 232
Tytuł oryginału: Animal Lessons: Discovering Your Spiritual Connection with Animals
Dziś opowiem Wam trochę o książce "Czego uczą nas zwierzęta?" Danielle MacKinnon (dziękuję @wydawnictwo.kobiece za egzemplarz recenzyjny!)
Macie zwierzęta w domu?
Potraficie z nimi rozmawiać? Albo Was denerwują? :D
Na zdjęciu jest jedna z moich dwóch kotek - Kiara. Zrobić zdjęcie moim kotom graniczy z cudem...zatem to jest jakie jest🙈 Jak robię zdjęcia książkom to potrafią mi wchodzić przed obiektyw, ale żeby zrobić jakieś zdjęcie im...zapomnij🙈
Także poznajcie księżniczkę Kiarę😻
"Zwierzęta posiadają nie tylko zdolność zrozumienia pełnego zakresu ludzkich emocji, ale też doświadczenia pełnego wachlarzu własnych - równie głębokich i burzliwych jak nasze. Tak dobrze przeczytałeś. Zwierzęta odczuwają takie same emocje jak ludzie..."
Książka, którą miałam możliwość przeczytać jest świetna!
Autorka ukazuje w niej swoja pracę z różnymi zwierzętami. Zaczynając od chomika a kończąc na delfinie. Dowiedziałam się wielu ciekawych faktów z życia zwierząt... A najważniejsze to chyba jak do nich podchodzić ;) Zwierzęta potrafią bardzo dobrze wyczuć nasze samopoczucie. Muszę się z tym zgodzić, bo gdy mam gorszy dzień to moje koty wtedy przychodzą obok mnie i dotrzymują mi towarzystwa😁
Poza tym zwierzęta działają na ludzi TERAPEUTYCZNIE.
Odpowiednia komunikacja z Waszym czworonogiem może przynieść takie same korzyści jak praca z psychologiem czy mentorem.
Jak tego wszystkiego dokonać?
Odpowiedzi znajdziecie w książce. Są w niej opisane wszystkie kroki pracy ze swoim pupilem:)
Książka jest naprawdę bardzo wartościowa!
Uważam, że powinien przeczytać ją każdy kto kocha zwierzęta i chce je jeszcze bardziej zrozumieć ;)
Na końcu znajdziecie różne zwierzęta i opisy tego czego możecie się od NICH nauczyć.
Z czystym sumieniem polecam! :)
"Czego uczą nas zwierzęta?" to obowiązkowa lektura dla właścicieli i miłośników zwierząt. Poradnik pozwala spojrzeć w nowy sposób na otaczające nas faunę i uczy uważnej obserwacji ich zachowań. Autorka przekazuje to, czego nauczyła się w ciągu swojej wieloletniej praktyki, byśmy mogli w pełni docenić dary, jakie ze sobą niesie królestwo zwierząt. Robi to w bardzo przystępny sposób często przytaczając różne sytuacje ze swojego życia i swoich klientów. Te historie spisane są pod wspólnym tytułem „Zwierzęta w akcji”, które umieszczone zostały na końcu każdego rozdziału. Czyta się je z ciekawością, gdyż są przedstawione w formie krótkiego opowiadania. W każdym z nich główną rolę odgrywają zwierzęta, których zachowania nie są przypadkowe. Na takich przykładach możemy dostrzec dlaczego nasz pupil zachowuje się tak a nie inaczej i być może znajdziemy w swoich relacjach z nim podobne sytuacje.
Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2020/12/690-czego-ucza-nas-zwierzeta.html
Przeczytane:2021-01-17, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam,
Czy wyobrażacie sobie życie bez zwierząt? Na pewno, ale kto choć raz w życiu przez dłuższy czas mieszkał z jakimś czworonogiem – kotem, psem, koniem, królikiem czy świnką morską – musi przyznać, że życie ze zwierzakiem u boku jest o wiele wspanialsze od życia, w którym miejsca dla zwierząt nie ma. Oczywiście wymaga ono pewnych poświęceń i wyrzeczeń. Owszem, generuje dodatkowe koszty i zmusza nas do myślenia o kimś jeszcze, a nie tylko o sobie. Tak, wiąże się z odpowiedzialnością, bo pies, kot czy świnka morska, gdy przestępują próg naszego mieszkania, stają się pełnoprawnymi członkami rodziny, o których trzeba należycie dbać. Ale warto, bo każda chwila spędzona razem jest po prostu bezcenna.
Nic więc dziwnego, że gdy księgarnia TaniaKsiazka.pl zaproponowała mi do recenzji egzemplarz książki „Czego uczą nas zwierzęta?”, nie wahałam się ani chwili. Jej autorka, Danielle MacKinnon pokazuje, jak dobroczynny wpływ czworonogi mają na swoich opiekunów. Oczywiście ten temat nie jest mi obcy – wielokrotnie słyszałam o dogo- czy hipoterapii i wiem, że potrafi zdziałać cuda. Ale zwierzęta mogą być naszymi domowymi terapeutami także na co dzień. Po kilku stronach okazało się, że mój entuzjazm zaczyna się gdzieś rozmywać i lektura książki MacKinnon wcale nie będzie tak przyjemna, jak się wcześniej spodziewałam. Autorka jest bowiem zwierzęcym medium i specjalizuje się w pozazmysłowym komunikowaniu się z czworonogami. I chociaż jestem przekonana, że zwierzęta są bardzo inteligentnymi stworzeniami, to te „rozmowy” MacKinnon nieszczególnie mnie przekonały. Mimo to postanowiłam się nie zrażać, licząc, że na kolejnych stronach dowiem się jednak czegoś nowego, czegoś ciekawego i czegoś, co może pozwolić mi nawiązać z moimi zwierzakami jeszcze lepszą nić porozumienia.
„Czego uczą nas zwierzęta?” to poradnik adresowany do miłośników i właścicieli zwierząt. Książka – z racji doświadczeń autorki, która jest zwierzęcym medium – jest nieco specyficzna, ale nie można jej odmówić bogatej treści. W książce MacKinnon poznajemy szereg praktycznych porad, technik i narzędzi, które pozwalają nam lepiej rozumieć naszych zwierzęcych przyjaciół. Dzięki lekturze mamy szansę nauczyć się skuteczniej odczytywać zachowania naszego psa, kota czy konia. Książka może jednak przytłaczać liczbą „prawdziwych historii” klientów MacKinnon. Osobiście jestem trochę rozczarowana, bo chociaż kocham zwierzęta, to podczas lektury się zwyczajnie nudziłam.