Czasami jestem morzem łez
Joya Goeffney

DLACZEGO POKOCHACIE ,,CZASAMI JESTEM MORZEM ŁEZ"?

o Fabuła osadzona w szkole

o Wnikliwie i jakże błyskotliwe omówienie problemów młodych ludzi, począwszy od rasizmu, poprzez szantażowanie i naruszenie prywatności, aż do pierwszej miłości czy skomplikowanych relacji z rodzicami, których oczekiwania mogą przerastać

o Autentyczne, nietuzinkowe postacie, z jakimi czytelnik błyskawicznie się utożsamia

o Błyskotliwe i sugestywne pióro Autorki, dzięki czemu lektura przyjmuje formę angażującego doświadczenia

o Lawina skrajnych emocji, które utrzymują się długo po zakończeniu czytania

o Solidna porcja nieszablonowych list, które główna bohaterka zapisuje wręcz kompulsywnie, co pozornie pozwala jej skutecznie tłumić wszelkie emocje i ukrywać prawdziwą siebie przed światem.

Joya Goffney pod postacią przyjemnej, lekkiej i jakże angażującej opowieści przemyciła wiele życiowych lekcji, które trafiają do najciemniejszych zakamarków czytelniczego serca. Jestem pod ogromnym wrażeniem, w jak błyskotliwy sposób ubrała niewygodne, przeszywające treści w subtelną, dopełnioną znakomitym humorem ucztę literacką. Dzięki temu zabiegowi, młody czytelnik nie tylko czuje się w pełni zrozumiany, ale otrzymuje również prawdziwe ukojenie czy wsparcie, tak potrzebne w tym niełatwym etapie tworzenia własnego ja i budowania poczucia wartości.

Płynęłam po kolejnych stronach z zapartym tchem, chłonęłam słowa z wypiekami na twarzy i długo zastanawiałam się nad problemami głównej bohaterki, którą zdążyłam pokochać już od pierwszych stron. Pióro autorki jest lekkie i przystępne, w fenomenalny sposób opisuje emocje, które dosłownie przenoszą się na czytelnika, umożliwiając mu przeżywanie całej historii. Nie zabrakło także świetnego poczucia humoru, dzięki któremu całość czyta się niezwykle przyjemnie.

Joya Goffney stworzyła słodko-gorzką opowieść, ukazującą autentyczne, niełatwe życie, gdzie radość przeplata się ze smutkiem, a dramaty pojawiają się niespodziewanie, bez względu na wiek. "Czasami jestem morzem łez" jest poruszającą, nieszablonową, nadzwyczaj wciągającą i przyjemną powieścią, która skradnie wasze serce!?

Wydawałoby się, że Quinn prowadzi spokojne życie nastolatki. No właśnie - wydawałoby się. Okazuje się, że tak naprawdę nie dostała się na uniwersytet, na który wszyscy myślą, że idzie. Co więcej jest beznadziejnie zakochana w swoim przyjacielu i nie ma odwagi wyznać mu swoich uczuć. Ale to nie wszystko. Quinn prowadzi dziennik w którym spisuje bardzo osobiste listy. A dotyczą one wszystkiego: niektóre to listy zadań, inne to jej przemyślenia, a jeszcze inne to jej głęboko skrywane tajemnice. Sytuacja robi się więc nieciekawa kiedy dziennik ginie, a dziewczyna zaczyna dostawać wiadomości od szantażysty. Musi wykonać zadania z pierwszej listy, inaczej jej kolejne zapiski ujrzą światło dzienne, a skrywane tajemnice zostaną ujawnione. W czuje ręce wpadł dziennik? Kto pomoże Quinn z listą zadań do wykonania?

Lubię czasem sięgać po powieści młodzieżowe. Nie spodziewałam się tego co znalazłam w tej książce. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Podobał mi się sam zamysł fabuły, jak i forma w jakiej zostało nam to przedstawione. W każdym rozdziale znajdziemy bowiem jedną z list Quinn. Autorka ma przyjemny styl, a książka dosłownie czyta się sama. I potrafi zaskoczyć, bo obstawiałam inną osobę jako złodzieja dziennika. Joya Goffney porusza wiele ważnych kwestii. Myślę, że najważniejsze z nich to rasizm i prześladowania, które niestety zdarzają się bardzo często wśród nastolatków. Inne to siła przyjaźni i miłości, a także pokonywanie własnych lęków i praca nad samym sobą. Ciekawym wątkiem był także ten poświęcony babci Quinn. Jak sami widzicie w tak krótkiej historii autorka bardzo wiele zamieściła. I wszystko świetnie ze sobą współgra i tworzy idealną całość. Ja jestem zauroczona. Z całą pewnością sięgnę po inne książki tej autorki. A Wy przeczytacie "Czasami jestem morzem łez"?

"Mój dziennik jest moją opoką. Nie mówi mi, dokąd zmierzam. Mówi mi, gdzie byłam dotychczas. Bez niego nie wiedziałabym, kim naprawdę jestem."

,,Czasami jestem morem łez" to książki, która potrafi dostarczyć wiele emocji i chwycić za serce. Jest to historia Quinn Jackson, 18-latce, która lubi tworzyć listy do zrobienia. Dzięki nim i swojemu dzienniczkowi czuje się pewnie i bezpiecznie. Ale pewnego dnia jej zapiski znikają. Co się stanie gdy dziennik trafi w nieodpowiednie ręce? Przekonajcie się sami.

Joys Goffney to autorka książek dla młodzieży. Jej powieści są bardzo mądre i skłaniają do refleksji. Do tego autorka posiada lekkie pióro i chociaż porusza nie łatwe tematy, książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Bardzo lubię książki, w których poruszane są relację pomiędzy dziećmi i rodzicami. Tutaj dodatkowo poruszany jest temat uprzedzeń rasowych. W których te trudne tematy są zarazem poważne, a jednocześnie przedstawione z humorem. Nie zabraknie tutaj uczuć pomiędzy bohaterami, a zakończenie naprawdę poruszy. Bardzo polecam!