Czarne ostrze


Tom 1 cyklu Obrońcy Shannary
Ocena: 5 (1 głosów)

Legenda mówi, że Paxon Leah jest potomkiem królów i wojowników, którzy kiedyś rządzili Górami Leah i szli na wojnę z magiczną bronią. Ci królowie, królowe i bohaterowie dawno jednak odeszli, a stary miecz, wiszący nad kominkiem Paxona to jedynie kawał żelastwa. Prowadzący małą firmę przewozową Paxon prowadzi skromne i spokojne życie - do chwili, aż niezwykłe okoliczności wywracają jego świat do góry nogami, i okazuje się, że pisane jest mu inne przeznaczenie. Gdy jego niepokorna młodsza siostra zostaje porwana przez groźnego przybysza, Paxon idzie jej na pomoc z jedyną bronią, jaką ma pod ręką - mieczem znad kominka. W trakcie pojedynku z porywaczem okazuje się, że jest w stanie wyzwolić z miecza potężną magię. Odkryta umiejętność jest jednak niebezpieczna, jeśli nie umie się nią mądrze kierować, a Paxon musi się szybko nauczyć to robić, bowiem starcie z mistrzem czarnej magii Arcannenem nie będzie ostatnie. Opuszcza więc dom i udaje się do warowni sławnych druidów, by nauczyć się tajników magii i zostać ich obrońcą. W szeregach druidów doszło jednak do zdrady i użyto czarnej magii, aby z niewinnej osoby uczynić mordercze narzędzie zła. Aby powstrzymać podstępny spisek, który zagraża nie tylko zakonowi druidów, ale wszystkim Czterem Krainom, Paxon Leah musi użyć ukrytej w jego krwi magii i legendarnej odwagi jego przodków, by wygrać bitwę, do której los go wyznaczył.

Informacje dodatkowe o Czarne ostrze :

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2017-07-24
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-7674-631-9
Liczba stron: 336
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Paweł Wieczorek

więcej

Kup książkę Czarne ostrze

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Czarne ostrze - opinie o książce

Avatar użytkownika - just1morechapter
just1morechapter
Przeczytane:2017-09-05, Ocena: 5, Czytam, Mam,
Kiedyś czytałam Kroniki Shannary i bardzo mi się podobały, więc oczywistym było, że sięgnę także po Obrońców Shannary. Jakbym mogła postąpić inaczej? Książkę zabrałam ze sobą na wyjazd i zaledwie po kilku godzinach miałam ją skończoną.  Miło było wrócić na chwilę do tego magicznego świata.    

  Paxon pochodzi z niegdyś bardzo potężnego rodu. Jego chwała już dawno przeminęła i nic nie wskazuje na to, że kiedyś powróci. Bogactwo, wyprawy, podboje przeminęły z wiatrem. Chłopak prowadzi dosyć zwyczajne życie, które wywraca się do góry nogami, gdy jego siostra zostaje porwana. Uzbrojony w stary miecz wyrusza ją odnaleźć. O jego broni mówiono w rodzinie od pokoleń, bo ponoć jest on magiczny, Paxon zawsze uważał te historie za zwykłe bujdy, ale wiecie- w każdej bujdzie jest ziarenko prawdy. Tak też było tym razem. Choć w to nie wierzył, to z ciekawości próbował obudzić tajemniczą moc miecza, niestety na daremno. Gdy w końcu jakimś cudem mu się to udało, to swym czynem zwrócił na siebie uwagę druidów.    Między tą, a innymi książkami tego autora jest dosyć mocna- jak dla mnie- różnica. Jego poprzednie historie były opatrzone w długie i liczne opisy, które sprawiały, że czytelnik zaczynał czuć magiczny klimat. W tej także pojawiły się opisy, ale już o wiele krótsze, które dodatkowo zostały zrównoważone wraz z dialogami. Dzięki temu czytało się ją o wiele przyjemniej, oraz oczywiście o wiele szybciej. Czytając, wciąż byłam w stanie poczuć magię, może nie tak bardzo jak kiedyś, ale jednak.   Historia Paxona jest naprawdę wciągająca. Nie zabrakło w niej emocjonujących wydarzeń, które sprawiały, że chciałam przewracać kartkę za kartką.  Jestem pewna, że gdyby z tyłu głowy nie siedziały mi inne książki tego autora, to tę czytałabym z jeszcze większą przyjemnością. Główny bohater to ten typ, którego nie da się nie polubić. Nie przeszkadzało mi w nim nawet to, że jest typowym przykładem zmiany zwykłego nastolatka w odważnego i silnego bohatera. Oprócz niego polubiłam także inne osoby, tylko trochę mi przykro, że nie miałam szansy poznać ich lepiej. Może zmieni się to w następnych częściach?    "Czarne Ostrze" to bardzo dobry pierwszy tom nowej trylogii Brooksa. Lektura obowiązkowa dla fanów Kronik Shannary i nie tylko. Mam wrażenie, że to co na razie przeczytałam, to tylko fundamenty tego, co będzie dalej. Jeśli się nie mylę, to kontynuacja będzie naprawdę interesująca. Polecam! 
Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2017-07-29,
KRONIKI TRWAJĄ Opus magnum Terry’ego Brooksa powraca. Po wydanym niedawno wznowieniu „Trylogii Miecza Shannary” nadszedł czas by na polski rynek trafiły nieznane wcześniej tomy serii. „Obrońcy Shannary”, bo o nich mowa, to najnowsza opowieść z tego cyklu (poprzedzającą bezpośrednio rozpoczęty niedawno czteroksiąg wieńczący całą tę historię, „The Fall of Shannara”), a jej pierwszy tom, „Czarne ostrze” to naprawdę niezła powieść fantasy dla miłośników gatunku. Paxon Leah jest ostatnim przedstawicielem niegdyś świetnego rodu, od którego nazwano okoliczne góry i miasto, ale jego fakt ten zbytnio nie dotyczy. Nie ma w końcu z niego żądnych korzyści, a dawna chwała przeminęła najwyraźniej bezpowrotnie, tym bardziej podboje, wyprawy, walki i skarby. Została tylko firma przewozowa należąca do jego rodziny od kilku pokoleń, ale i ona ledwie przędzie, nie przynosząc zbyt dobrego zarobku. I jest jeszcze miecz. Siostra Paxona znalazła go na strychu i powiesiła nad kominkiem, a wszystko wskazuje na to, że czarne ostrze to legendarna broń: jej głownię hartowano w wodach Hadeshornu, a opowieści o wyczynach jej samej łączą się z czarną magią, druidami i wielką mocą. Tylko, że akurat w to wszystko Paxonowi uwierzyć jest trudno, bo chociaż historie rozpaliły jego wyobraźnię, mimo usilnych prób nie zdołał obudzić magii miecza. To jednak wkrótce się zmienia, a chłopak staje oko w oko ze swoim przeznaczeniem i zwraca na siebie uwagę druidów. Co teraz na niego czeka? „Shannara” to jedna z najbardziej rozbudowanych serii fantasy, która powstaje nieprzerwanie od czterdziestu lat. W chwili obecnej liczy blisko 30 tomów, opowiadania, przewodniki, gry i komiks, do tego dochodzi jeszcze cykl „Word & Void”, z którym w pewnym momencie się łączy i oparty na podstawie pierwszych części nakręcono serial telewizyjny – drugi sezon wystartuje na jesieni tego roku. Trzeba przyznać, że liczby te imponują, a jak jest z samą serią? To naprawdę niezła fantastyka. Chociaż użyłem wcześniej hasła „fantasy” nie jest ono do końca adekwatne w tym przypadku, bo równie wiele tu z Science Fiction i post apo (ale takiego, w którym świat podźwignął się już po zagładzie), chociaż jednocześnie królują magia i miecz. Całość została ciekawie pomyślana i dobrze wykonana, lekka pod względem stylu i nie pozwalająca się nudzić w trakcie lektury. W „Czarnym ostrzu” akcja właściwie zaczyna się od razu i nie zamierza zwolnić, dzieje się dużo, fabuła podąża dobrze znanymi, sprawdzonymi już ścieżkami a nieco humoru, jaki oferuje ten tom, dobrze współgra z całością. Co więcej, „Obrońcy Shannary”, chociaż kontynuują serię, nadają się doskonale do samodzielnego czytania. Jeśli więc macie ochotę na lekki, nieskomplikowane, ale sympatyczne fantasy, będziecie dobrze się bawić. Recenzja opublikowana na moim blogu: http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/07/29/obroncy-shannary-1-czarne-ostrze-terry-brooks/
Link do opinii
Inne książki autora
Armageddon's Children
Terry Brooks0
Okładka ksiązki - Armageddon

Fifty years from now, our world is unrecognisable. Pollution and warfare have poisoned the skies, the water and the soil. Pockets of society still exist...

Sword of Shannara
Terry Brooks0
Okładka ksiązki - Sword of Shannara

The Sword of Shannara is Book One of the beloved New York Times bestselling fantasy saga of the same name. The Sword of Shannara is the fetching tale of...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy