Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 272
Odkąd zapoznałam się z pierwszym tomem W ogrodzie obiecałam sobie, że jak najszybciej będę nadrabiać resztę tomów. Przyznam szczerze, że niezmiernie interesują mnie dalsze losy bohaterów i Oblubienicy. Kim jest i dlaczego jej dusza nie może zaznać spokoju, że się błąka po Harper House? Drugi tom na pewno przybliży nas bliżej do rozwiązania zagadki.
W drugim poznajemy bliżej Rosalind Harper właścicielkę centrum ogrodniczego "Eden". Mimo, że jest kobietą w średnim wieku, matką trzech dorosłych synów, nadal prowadzi aktywne życie. Z powodzeniem prowadzi swój interes z pomocą dwóch przyjaciółek: Stelli i Hayley. Mimo, że między kobietami jest róźnica wieku wspaniale się uzupełniają i świetnie dogadują się z sobą. Ros i zatrudniony przez nią Mitchell Carnagie próbują odkryć tożsamość ducha, od lat nawiedzającego posiadłość. Jak na razie wiedzą tylko imię: Amelia. Nie ustają jednak w poszukiwaniach. Wspólne rozwiązanie zagadki zbliża ich do siebie i między nimi rodzi się miłość. Nie podoba się to Oblubienicy, która ze znanych sobie powodów nienawidzi mężczyzn. Postanawia na wszelkie sposoby nie dopuścić do związku między Ros i Mitchem i robi się coraz bardziej niebezpieczna, chociaż przez te wszystkie lata była raczej nieszkodliwym duchem. Czy jej tożsamość i historia zostanie w końcu odkryta?
Historia Ros i Mitcha była na pewno ciekawa i interesująca. Podoba mi się jak miłość rodzi się powoli, stopniowo. Tak też było w tym przypadku. Na początku akcja toczyła się powoli swoim własnym rytmem, ale nabrała tempa, jak duch Oblubienicy wkroczył do akcji chcąc zniszczyć rodzące się uczucie między Mitchem a Ros. Ponadto wątek byłego męża Ros wprowadził do historii pewne napięcie. Jednak i tak na pierwszy plan wysuwa się Oblubienica. Do tej pory była tylko nieszkodliwym duchem. Śpiewała kołysanki synom Ros i nie robiła nikomu żadnej krzywdy. Jej zachowanie się zmieniło wraz z przybyciem Stelli i jej synom. A gdy kobiety postanawiają ułożyć sobie życie u boku mężczyzn, które pokochały Oblubienica wpada w szał i postanawia nie dopuścić do rozkwitu miłości. Jej działania wprowadzają dreszczyk emocji i strachu. To sprawia, że książkę czyta się jednym tchem. Z każdą stroną coraz lepiej poznajemy ducha. Dzięki dawnym dziennikom, Ros i Mitchowi udaje się powoli dotrzeć do tego kim była Amelia.
Autorka kolejny raz potrafi pozytywnie zaskoczyć. Akcja pędzi do przodu, że nie sposób się oderwać. Coraz bardziej interesujące okazują się losy Amelii, które poznamy bliżej w ostatnim tomie trylogii. Na pewno książkę można polecić nie tylko fanom romansów, ale także osobom, które tak jak ja uwielbiają czytać o tajemnicach rodzinnych.
Porucznik Althea Grayson jest nieprzejednana w sprawie wykorzystywania nieletnich. Dlatego pomaga Coltowi Nightshade`owi, prawnikowi i detektywowi, w odnalezieniu...
Cilla O’Roarke, prezenterka radiowa, całym sercem oddana swojej pracy, wie, że słuchacze ją lubią i cenią. Telefon od mężczyzny, który jej grozi...
Przeczytane:2011-03-14, Ocena: 5, Przeczytałam,