TEN, KTÓREGO POŻĄDASZ, TO TEN, PRZEZ KTÓREGO MOŻESZ ZGINĄĆ
Kiedy wstąpiłam do akademii zmienił się mój cały świat. Nic się tutaj nie zgadza, ani jeśli chodzi o to miejsce, ani o tutejszych uczniów.
Oto ja, zwykła śmiertelniczka wśród bogów... lub potworów.
Nadal nie umiem zdecydować, do której z tych walczących frakcji należę i czy w ogóle stoję po czyjejś stronie.
Wiem tylko, że łączy ich jedna rzecz - nienawiść do mnie.
Jest jeszcze Jaxon Vega. Wampir z mrocznymi sekretami, który od stu lat nic nie czuje. Jest w nim jednak coś, co mnie pociąga, jakaś zgryzota, która w jakiś sposób pasuje do mojego smutku. To może oznaczać śmierć dla nas wszystkich.
Jaxon odgrodził się od świata nie bez powodu. A teraz ktoś chce obudzić śpiącego potwora, a ja zastanawiam się, czy nie zostałam tu sprowadzona celowo - jako przynęta.
Bestsellerowa seria ,,New York Times" i najlepsza książka YA 2020 roku wg Amazon!
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2023-02-22
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 632
Tytuł oryginału: Crave
Tłumaczenie: Malwina Drozdowska
„Crave. Pragnienie” to młodzieżowe fantasy z wampirami w roli głównej. Główną bohaterką powieści i jednocześnie jej narratorką jest Grace, zwykła śmiertelniczka, która w wypadku traci rodziców. Ponieważ jedyną rodziną dziewczyny są wujek i kuzynka z Alaski, Grace przenosi się tam i zaczyna uczęszczać do Akademii Katmere. Nie ma pojęcia, co jest z nią nie tak, ale od początku czuje, że coś tu nie gra. Ta szkoła to gotycki zamek i już to odróżnia ją od zwykłych szkół. Poza tym jej uczniowie są jacyś dziwni. Jak bardzo, Grace będzie miała okazję się wkrótce przekonać.
Zacznę od tego, że jeśli macie ochotę przeczytać tę książkę, nie czytajcie opisu. Bo opis to jeden wielki spoiler. Ja przeczytałam i efekt zaskoczenia był zdecydowanie mniejszy. Nie umniejsza to jednak lekturze. Mam ogromny sentyment do książek paranormal fantasy, popularnych lata temu, schematycznych aż do bólu. Tak, czytałam je i zachwycałam się razem z całą rzeszą fanów mniej lub bardziej. „Crave. Pragnienie” ma dokładnie taki sam vibe jak powieści YA z tamtego okresu. A do tego świetny klimat, bo akcja toczy się na mroźnej, zasypanej śniegiem Alasce i w starym zamku. Słyszałam głosy, że powieść jest podobna do „Zmierzchu”. I coś w tym jest, głównie przez bohaterkę, która wzdycha do przystojnego, niedostępnego Jaxona. Oj wzdycha bardzo, no ale kto by nie wzdychał mając przed sobą takie ciacho. Jednak ta bohaterka jest dużo bardziej zadziorna i nie daje sobie w kaszę dmuchać.
Pierwszy tom jest w zasadzie wprowadzeniem do cyklu, a na pewno jest nim pierwsza połowa książki, bo tak naprawdę niewiele się początkowo dzieje. Poznajemy bohaterów i świat, który ich otacza, a także ich wzajemne zależności i pretensje. Mamy okazję obserwować też rozwijającą się romantyczną relację między Grace i Jaxonem i przy okazji możemy sobie trochę powywracać oczami na to, co się tam wyprawia. Po połowie zaczyna się dziać więcej, pojawiają się nowe wątki, odpowiedzi na pytania, które zdążyły się już w głowie czytelnika pojawić, a już samo zakończenie to totalny sztos. Czapki z głów za to posunięcie. Jeśli doczytacie do końca, a mam nadzieję, że tak, nie będzie opcji, abyście nie chcieli sięgnąć po kolejny tom. No nie ma, gwarantuję. O ile pierwsza połowa książki jest raczej przeciętna, druga i zakończenie nadrabiają z nawiązką. I akcją i wydarzeniami. Oraz napięciem i emocjami. Dzieje się, oj dzieje i nagle ta najciekawsza akcja zostaje przerwana.
Ja już uwielbiam ten cykl i czuję, że będę mieć do niego podobny sentyment jak do książek o wampirach i innych istotach nie z tego świata sprzed co najmniej dekady. Ten tom nie jest idealny, ale końcówka zapowiada rewelacyjną kontynuację, dlatego cieszę się, że dałam się skusić i Was również zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję. Jeśli lubicie wampiry, motyw hate-love lub elitarnej szkoły czy klimat starego zamczyska, książka przypadnie Wam do gustu. Polecam!
Czekałam z niecierpliwością aż dostanę w swoje ręce tę książkę i szczerze na początku nie porwała mnie jakoś mocno. Jednak po kilku rozdziałach zaczęłam się bardzo interesować co się działo między bohaterami
Historia jest lekko podobna do Zmierzchu jednak autorka obrała inny tor jak poprowadzić te historię. Ciekawa i wciągająca lektura. Mam ochotę na kolejną część
My name is Aria Winston. I’ve fought desperately to escape the seedy underbelly of Las Vegas. Now I’m on my own, in control of my own life...
Return to a world of secrets and desires. In the sultry second installment of an eBook original serial from the New York Times bestselling author of Ruined...
Przeczytane:2024-07-05, Ocena: 5, Przeczytałam,
Kiedyś książki o wampirach, wilkołakach, smokach, zmiennokształtnych ciekawiły mnie, ale nie na tyle, żeby jarać się nimi i zjadać zęby na ich fabułach, oczywiście z emocji. Mam wrażenie, że im jestem starsza, a wcale stara nie jestem, to coraz częściej lubię sięgać po takie historie. Może to ze względu na to, że przyjemnie jest wrócić do lat młodzieńczych, beztroskich.
Beztroskiego życia od roku nie ma główna bohaterka "Crave", Grace. Po trudnym dla niej czasie, a był to czas żałoby po stracie rodziców, leci do szkoły na Alaskę, w której to jej wujek jest dyrektorem. Zimno przenikające na wskroś, kiedy tylko wyściubiesz nos zza murów szkoły, nie będzie największym problemem dziewczyny. Mimo nowych znajomości, ale też wielu ciekawskich i nienawistnych spojrzeń, Grace nie wie, w jakim niebezpieczeństwie się znajduje. Jaxon Vega, usposobienie idealnego chłopaka, choć charakter ma dość paskudny, dołoży się do chaosu, który zapanuje w życiu Grace.
Jak bardzo potrzebowałam takiej książki! Mimo, że ostatnio przeczytałam naprawdę dobre historie, to ta dostarczyła mi czystego relaksu. Czytało się ją płynnie, dzięki dużej ilości dialogów, humoru, akcji i napięcia, które towarzyszy czytelnikowi przez całą książkę. Oczywiście może trochę irytowała mnie Grace i jej podejście do ledwo poznanego chłopaka, ale w jego przypadku, cóż, mocno to nie dziwi. Z drugiej strony wiadomo, że w przypadku tego typu historii musi być bohaterka, która trochę zirytuje człowieka swoją naiwnością i silnym zaangażowaniem w relacjach damsko-męskich. Tak czy siak, "Crave" mogę polecić wszystkim fanom fantastyki, a przede wszystkim serii "Zmierzch".
Bohaterowie muszą walczyć z większym złem, którego nie sposób poznać od razu, dlatego też ta seria ma trzy tomy. Motyw miłości, przyjaźni, walki dobra ze złem są jak najbardziej na miejscu, choć nie brakuje momentów, w których może polać się krew. W każdym razie, ja jestem mocno na tak i od razu sięgnęłam po drugi tom, który równie dobrze się zapowiada. Bardzo polecam!