Dziesiąty tom przygód Conana.
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 1995 (data przybliżona)
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 144
Tytuł oryginału: Conan the Avenger
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Cezary Frąc
Droga Azraela (The Road of Azrael)Męskie Sny (The Dreams of Men) wierszSzlak Boemunda (The Track of Bohemund)Droga Mieczy (The Way of the Swords)Rozkosz...
Siódmy tom kompletnego wydania sagi o najsłynniejszym bohaterze fantasy - Conanie. Zawiera trzy opowiadania: "Czerwonie ćwieki", "Skarby Gwalhura" i "Za Czarną Rzeką"...
Przeczytane:2019-03-22, Ocena: 3, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2019,
Dziesiąty tom przygód Conana. Najsłabszy, najnudniejszy, choć sam pomysł na opowieść był genialny... Porwanie żony zmusza go do samotnej wyprawy, podczas której spotyka wielu starych znajomych i zatwardziałych wrogów, którzy przewijali się przez wcześniejsze historie.
O ile to było do przyjęcia, to infantylizm narracji spadł poniżej nawet moich skromnych oczekiwań. Żaden bohater nie dałby rady męczyć tak czytelnika, ale nie Conan! On z barbarzyńską gracją siekł wrogów, kochał kobiety i parł naprzód nużąc mnie niesłychanie. To sformułowanie "ale nie Conan" przelewało czarę goryczy.
Nic to... i tak to jeden z bohaterów mojego dzieciństwa, jeszcze za "komuny" kupowało się książki o nim. Nic mnie nie zrazi, tym bardziej, że inne książkie nie były tak słabe.