Charlie St. Cloud
Ben Sherwood

,,Wierzę w cuda. Nie chodzi mi o te powszechne, jak cud życia, którego przykładem jest choćby mój synek, ssący matczyną pierś, czy zapierające dech w piersiach zjawiska naturalne, takie jak zachód słońca. Mówię o prawdziwych cudach: o przemienieniu wody w wino albo przywróceniu do życia umarłego." To najbardziej niezwykła książka jaką kiedykolwiek czytałam. Po raz pierwszy zdarzyło mi się, że kiedy skończyłam czytać tę opowieść po prostu mnie zamurowało. Siedziałam w totalnej ciszy i wpatrywałam się w okładkę. Niezwykła historia, pełna nadziei oraz miłości. ,,Charlie St.Cloud" to wspaniała powieść, która na długo zapadnie w mym sercu. Zgadzam się ze słowami Nicholasa Sparksa : ,,Powieść wzruszająca, mądra i pełna nadziei".Utwór polecam wszystkim, którzy chcą oderwać się od rzeczywistości oraz wzruszyć się do głębi.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Strasznie się wruszyłam gdy ją czytam i przczytałam. GENIALNA książka. Musicie koniecznie ją przeczytać!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Do przeczytania książki nakłonił mnie obejrzany wcześniej film... spodobał mi się potem okazało się, że koleżanka posiada książkę i tak jakoś poszło ... Przeczytałam i co chyba było łatwe do przewidzenia książka okazała sie dużo lepsza niż jej adaptacja. Szesnastoletni Charlie St. Cloud cudem uniknął śmierci w wypadku samochodowym. Jego młodszy brat, Sam, umarł podczas reanimacji. Mijały lata, a Charlie wciąż mieszkał w rodzinnym miasteczku w Nowej Anglii. Kosił trawniki i dbał o groby na starym cmentarzu, gdzie pochowano Sama. Po wypadku został obdarzony zadziwiającą zdolnością: mógł widywać zmarłego, rozmawiać z nim, a nawet grać z duchem Sama w baseball. Pewnego dnia w jego zorganizowane życie wkracza Tess Carroll, wspaniała i silna młoda kobieta, planująca samotny rejs dookoła świata. Niepowtarzalne uczucie, które ich połączy, stanie się początkiem dramatycznych zdarzeń, prowadzących do wyboru między śmiercią i życiem, przeszłością i przyszłością, przyzwyczajeniem i zmianami. Kiedy dostałam tę książkę od razu rzuciły mi się w oczy słowa Nicholasa Sparksa: ,,Powieść wzruszająca, mądra i pełna nadziei". I myślę że te słowa to właśnie najlepsza i najbardziej trafna recenzja tej książki.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Przeciętna, tak naprawdę zaciekawiła mnie dopiero pod koniec. Bohaterowie bezbarwni, fabuła nudna i jakaś taka nieskładna. Nie czułam nic, złości czy radości, nic. Sposób pisania autora poprawny, acz niezachwycający.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)