Challenge Accepted!

Ocena: 4 (2 głosów)

Znają ją wszyscy, którzy mają profil na Instagramie. Szturmem podbiła Internet, publikując na swoim koncie ironiczne parodie zdjęć celebrytów. Beyonce, Celine Dion, Justin Bieber czy rodzina Kardashianów... Lista jest naprawdę długa. Jej profil na Instagramie obserwuje niemal 6 milionów osób. Celeste Barber, niekwestionowana królowa Instagramu wydała pierwszą książkę!

Znany na całym świecie projekt #CelesteChallengeAccepted rozpoczął się w 2015 roku. Prosta forma - kolaż złożony ze zdjęcia Celeste oraz jednej z gwiazd podkreśla absurdalność wizerunku kreowanego na Instagramie. Autorka kpi ze wszystkich: od Gigi Hadid, Miley Cyrus czy Gwyneth Paltrow po Jennifer Lopez.

Celeste w swoich zdjęciach nie idzie na kompromisy. Nie idzie na nie także w swojej książce. Jest szczera do bólu i niezwykle zabawna. ,,Challenge Accepted!" rozprawia się z niedorzeczną obsesją na punkcie sławy i ,,idealnego życia" prezentowanego w mediach społecznościowych. Zdradza własne sekrety na udane małżeństwo i opowiada o tych prawdziwych wyzwaniach, czyli: macierzyństwie, przyjaźni i miłości.

Informacje dodatkowe o Challenge Accepted!:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2019-06-19
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788328712065
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Challenge Accepted!

Tagi: bóg biografie

więcej

Kup książkę Challenge Accepted!

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Challenge Accepted! - opinie o książce

Bo rzeczywistość bywa różna od tej widocznej na instagramie...
Najlepiej wie o tym Celeste Barber. Od dawien dawna ona i jej instagramowy profil sprawia, że mam uśmiech od ucha do ucha, a humor skacze o kilka oczek w górę. Kiedy dowiedziałam się, że w Polsce zostanie przetłumaczona jej książka, czyli „Challenge Accepted!” („Wyzwanie przyjęte!”) to wiedziałam, że MUSZĘ ją mieć!
Książka podzielona jest na kilkanaście rozdziałów, a w każdym z nich autorka dzieli się z czytelnikiem życiową historią. Autorka dowcipnie (kocham ten humor, te wstawki i to spojrzenie na świat) opowiada o swoim instagramowym, „idealnym” życiu. Jej historia to jednak nie tylko śmieszne zdjęcia filmiki, ponieważ porusza też w książce wiele, wiele innych tematów. Już samo rozpoczęcie książki było nietypowe, ponieważ pierwszy rozdział dotyczył... porodu! Później autorka odkrywa się ze swoich osobistych spraw oraz opowiada o przyjaźni, miłości i macierzyństwie. Poznajemy więc Celeste od najmłodszych lat – jej rodzinę, znajomych czy to, jak pokochała kabaret i rozśmieszanie ludzi. Książka jeszcze bardziej pokazuje, że autorka ma do siebie ogromny dystans, jest osobą szczerą i bezkompromisową. Bardzo szanuje takie osoby! Czytając książkę miałam wrażenie, że Celeste siedzi obok mnie i beztrosko rozmawiamy sobie przy herbatce.
I to często (nie zawsze, ale o tym za chwilę) wywoływało u mnie beztroski śmiech. Styl pisania autorki połączony z jej humorem to obłęd. Ta kobieta ma naprawdę niesamowite poczucie humoru! Co chwilę parskałam śmiechem w autobusie lub czytałam M. ciekawsze fragmenty.
Jednak nie zawsze jest z czego się śmiać. Autorka nie boi się poruszać też trudnych tematów. Znajdziemy tu rozdziały o molestowaniu seksualnym, utracie bliskiej osoby, znoszeniu trudów szkoły aktorskiej, problemach ze zdrowiem psychicznym oraz o szkolnym prześladowaniu i wykluczeniu z powodu nadpobudliwości. Więc jeśli sądzicie, że będzie to lekka lektura, to ostrzegam – nie zawsze.
Celeste sama mówi, że woli porozumiewać się bez słów (miała problemy z nauką, koncentracją oraz ma stwierdzoną dysleksję), ale uważam, że naprawdę warto przeczytać jej książkę. Szczególnie polecam ją takim fanom jak ja, którzy na poprawę humoru włączają jej filmiki (a zwłaszcza ten gdy tańczy z #hothusband do piosenki Ricky'ego Martina), ale także reszcie, bo warto.

Link do opinii

Celeste Barber – niekwestionowana królowa Instagramu wydała pierwszą książkę! Szturmem podbiła Internet publikując na swoim koncie ironiczne parodie zdjęć celebrytów. Na jej liście znaleźli się między innymi Beyonce, Celine Dion czy rodzina Kardashianów. Choć obserwuje ją prawie 6 milionów użytkowników, to z profilem Celeste zapoznałam się właściwie kilka miesięcy temu przez zupełny przypadek. Pewnego razu moja instagramowa koleżanka @nanssja udostępniła na swoim stories kilka filmików Celeste. Zrobiła mi wtedy nimi dzień! Zaintrygowana i rozśmieszona postanowiłam sprawdzić, kim jest autorka nagranych filmów. I tak się zaczęło, zaczęłam ją obserwować, a jej filmiki włączam zawsze, gdy mam słabszy dzień.

Nie można jej odmówić tego, że w instagramowym świecie nie idzie na kompromisy. A jak jest w przypadku książki? Muszę przyznać, że „Challenge Accepted!” zaczyna się dość nietypowo. Książkę rozpoczyna od swojej ulubionej historii – narodzin pierwszego dziecka i takie rozpoczęcie było dla mnie nie tylko bardzo odważne, ale i trochę dziwne. Na pewno ten fragment nie był dla mnie zabawny. Celeste ma ogromny dystans do siebie i to widać. Autorka pisze szczerze i nie omija żadnego etapu w swoim życiu. Zarazem pisze o każdym aspekcie tak lekko, że zapomina się o tym, że książkę się czyta. Ma się wrażenie, jakby Celeste siedziała obok i opowiadała o swoim życiu koleżance. Barber pisze o swoich relacjach z rodzicami, siostrą i mężem. Nie zapomina też o swoich przyjaciołach. Jej życie to nie tylko pasmo samych dobrych chwil, znalazły się też sytuacje przykre i trudne. Bez owijania w bawełnę pisze o swoich trudnościach w nauce, problemach ze zdrowiem psychicznym, utracie bliskiej osoby, a także o seksizmie i molestowaniu. Każda z tych historii sprawiła jedno – Celeste się nie poddała, lecz znalazła siłę, by walczyć o swoje. Choć nie wszystkie fragmenty mnie zachwyciły i mój uśmiech nie gościł na twarzy podczas całej lektury, to spotkanie z tą książką nudne nie było.

Rozdziały, które zainteresowały mnie najbardziej i na które czekałam — są związane ze znanym na całym świecie projektem #CelesteChallengeAccepted. Projekt ten rozpoczął się w 2015 roku. Forma jest bardzo prosta – jest to kolaż złożony ze zdjęcia celebryty oraz Celeste, która „naśladuje” znaną osobę. Nie da radu się nie uśmiechnąć! Autorka kpi ze wszystkich 0d Miley Cyrus, Jennifer Lopez czy Gwyneth Paltrow i jednocześnie podkreśla absurdalność kreowanego wizerunku na Instagramie. Jeśli zatem z zapartym tchem śledzicie działania Celeste Barber na tym kanale, to przeczytajcie książkę.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy