Byłaś moja


Tom 9 cyklu Rosemary Beach
Ocena: 4.25 (4 głosów)

Jak odzyskać utraconą miłość? W Rosemary Beach plotki rozchodzą się szybko, ale Bethy i Tripp udało się zachować pewną tajemnicę. Kochali się, choć nikt o tym nie wiedział. Tripp jednak musiał wyjechać. Obiecał, że wróci do swojej ukochanej za rok. Gdy wraca po ośmiu latach, jej serce należy do kogoś innego...

Informacje dodatkowe o Byłaś moja:

Wydawnictwo: Pascal
Data wydania: 2016-05-18
Kategoria: Romans
ISBN: 9788376427126
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: You Were Mine
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Katarzyna Bieńkowska

więcej

Kup książkę Byłaś moja

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Byłaś moja - opinie o książce

Avatar użytkownika - silwana
silwana
Przeczytane:2017-05-06, Ocena: 4, Przeczytałam, 100 książek - 2017,
Bardzo lubię tą serię. Są to książki, które czyta się na raz. Ta część również była dobra, może ciut gorsza niż poprzednie, ale nadal godna polecenia.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ola2998
ola2998
Przeczytane:2016-10-11, Ocena: 4, Przeczytałam,
Czy ktoś z Was już miał styczność z Abbi Glines? Jeśli ktoś nie czytał, to zapewne słyszał o niej lub o jej książkach. Ja zaczęłam od serii Rosemary Beach. Jednak nie od części pierwszej, a dziewiątej. Trochę się z tym wstrzymywałam, bo nie byłam pewna czy nie zaspojleruję sobie pewnych wydarzeń z poprzednich tomów albo czegoś nie zrozumiem, ponieważ zaczęłam od końca. Niepotrzebnie. "Byłaś moja" jest odrębną historią i choć zdarzają się momenty, w których jest nawiązanie do wcześniejszych części, sądzę, że jeśli ktoś je ominął, to i tak bez problemu odnajdzie się tutaj. Zapewne pomoże do dopełnić całość, aczkolwiek dla mnie ta jedna książka była wystarczająca. Powiedziałabym, że "Byłaś moja" jest jedną z wielu. Napisana zgrabnie i z wyczuciem, ale nie sądzę, żeby wyróżniała się jakoś szczególnie pośród innych podobnych sobie powieści. Choć Abbie Glines ładnie nakreśla rozterki bohaterów oraz powody ich działań, to i tak wszystko zmierza w jednym kierunku, jakże przewidywalnym i okraszone jest pewną porcją cukierkowości i naiwności. Pewne rzeczy były niepotrzebnie wyolbrzymione, pisane na przerost, no i oczywiście nie zabrakło schematów. Nie mogłam znaleźć niczego oryginalnego, czegoś, co pozwoliłoby mi wynieść te książkę ponad inne. Bethy i Tripp to bohaterowie, których szczerze polubiłam, dobrze wykreowani i, co najważniejsze, wiarygodni. Szkoda tylko, że nie mogło obyć się bez wzdychania na temat idealnego wyglądu, bo tam prawie wszyscy są pod tym względem perfekcyjni. Beth i Tripp posiadają wspólną przeszłość, dosyć smutną, nieciekawą, która rzuca się cieniem na teraźniejszość i nie pozwala im na ruszenie do przodu oraz stworzenie stałego związku. Mają swoje wzloty i upadki, ale oboje starają się przeć dalej. Czasem przestają myśleć racjonalnie i dają się ponieść emocjom, ale przedstawieni są naprawdę szczerze i przekonująco, za co daje ogromnego plusa. "Byłaś moja" to całkiem miła lektura, taka na lżejszy wieczór, żeby móc się odprężyć. Nie powiem, żeby mnie jakoś specjalnie zasmuciła czy wywołała potok łez, co nie oznacza, że jest pozbawiona melancholijnej atmosfery. Spędziłam z nią miłe chwilę i prawdopodobnie sięgnę po inne książki tej autorki, by poznać losy innych bohaterów.
Link do opinii
Avatar użytkownika - PatrycjaKuchta
PatrycjaKuchta
Przeczytane:2016-09-22, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Jak pozbierać roztrzaskane kawałki siebie? Prawdziwa miłość uderza siłą gromu i nigdy nie przemija. Bethy i Tripp doświadczyli właśnie takiego uczucia. Ich romans trwał zaledwie jedno lato, nikt nawet się o nim nie dowiedział, ale miłość która wtedy rozkwitła miała wpływ na całe ich życie. To wakacyjne zauroczenie nie doczekało się happy endu, wręcz przeciwnie, skończyło się tragedią, która naznaczyła bohaterów na zawsze. Po ośmiu latach losy Trippa i Bethy ponownie się splatają, otwierają się niezagojone rany, ale powracają także pogrzebane niegdyś uczucia. Czy dla tej dwójki jest jeszcze jakakolwiek szansa na szczęście? Bethy mieliśmy okazję poznać już w pierwszym tomie serii Rosemary Beach. Jako przyjaciółka Blaire wydawała się beztroska i lekkomyślna, a imprezy i przelotne romanse wydawały się jej codziennością. Potem pojawił się Jace, który dostrzegł w niej coś więcej niż łatwą dziewczynę i obdarzył szczerym uczuciem. W historii Bethy od początku, coś mi jednak nie pasowało, a poznając kolejne tomy tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że ta niepozorna dziewczyna skrywa o wiele więcej tajemnic niż ujawnia na pierwszy rzut oka, a w jej przeszłości jest mężczyzna którego uczucie niemal ją zniszczyło. Z drugiej strony jest Tripp- człowiek legenda. Wzór i autorytet dla wszystkich chłopaków z Rosemary Beach. Jako jedyny miał wystarczająco wiele odwagi by jeszcze jako dzieciak sprzeciwić się woli rodziców, którzy nie pytając go o zdanie starannie zaplanowali jego przyszłość, a nawet wybrali swoją przyszłą synową. Tripp wsiał na harleya i odjechał w nieznane, by samodzielnie pisać swoją własną historię. Choć wszyscy go za to podziwiali, nikt nie miał pojęcia, co musiał zostawić za sobą i że jego serce na zawsze pozostało w Rosemary Beach, w dłoniach dziewczyny, której zawalił się cały świat. Czas nie leczy ran- ta historia dobitnie to udowadnia, ale daje też nadzieję, że po każdym dramacie można się podnieść i iść dalej. Historia Bethy i Trippa pokazuje, że warto dać sobie drugą szansę, by znów zacząć żyć normalnie, bo choć przeszłości nie da się wymazać, można ją zaakceptować, by nie rozrywała serca za każdym razem kiedy patrzy się wstecz. Już od pierwszego tomu tej długaśniej serii Abbi dała mi do zrozumienia, że nie ma zamiaru cackać się z moimi uczuciami i w każdym z dziewięciu dotychczasowych tomów trzaskała moje serce na milion kawałków. Tragedia, łzy, ale też wielkie uczucie i dużo scen erotycznych, były dla tej autorki przepisem na sukces. W miarę jak seria zyskiwała kolejne tomy, coś się jednak zmieniło. Abbi jakby dojrzała i otworzyła się na głębsze uczucia, stopując z wulgarną erotyką i nadając swoim powieściom bardziej refleksyjny wymiar. Mówię to chyba przy każdym kolejnym tomie, ale ten zostanie chyba jednym z moich ulubionych. Historia uczucia Bethy i Trippa jest bolesna ale równocześnie piękna i przejmująca. Szkoda, że tej parze autorka poświęca tylko jeden tom, ale tak naprawdę w połączeniu z poprzednimi częściami wszystko tworzy kompletną całość i nie zostało tu nic do dodania. Mam jednak nadzieję (i pewność), że z Trippem i Bethy jeszcze będę miała okazję się spotkać, poznając historie kolejnych bohaterów. Już nie mogę się doczekać, by dowiedzieć się co u nich słychać. O CZYM? ,,Byłaś moja" to już dziewiąty tom rewelacyjnej serii Rosemary Beach, która udowadnia, że miłość nie jest słodkim uczuciem z bajek, a w zestawieniu z brutalną rzeczywistością i bolesną przeszłością, tworzy wybuchową mieszankę. Abbi pokazuje, że prawdziwa miłość nie jest łatwa, że radość i cierpienie idą w życiu obok siebie, a o prawdziwe szczęście trzeba mocno walczyć. Niewtajemniczonym wydawać się może, że tak długa seria to już niemal tasiemiec, ale jeśli spodoba Wam się pierwszy tom i decydujecie się sięgnąć po kolejny, jestem pewna, że na tym nie poprzestaniecie. Ta seria uzależnia, uzależniają emocje którymi bombarduje nas autorka i przyciągają relacje i więzi jakie tworzy między bohaterami. Kiedy pary z wszystkich dotychczasowych tomów spotykają się by świętować razem, mam wrażenie jakbym spotykała starych znajomych. I chyba to najbardziej cenię w tej serii, dlatego polecam Wam ją serdecznie, a sama mam cichą nadzieję, że prędko się ona nie skończy. http://beauty-little-moment.blogspot.com/2016/09/byas-moja-abbi-glines.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - Lilia
Lilia
Przeczytane:2020-07-30, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
Już zawsze razem
Abbi Glines0
Okładka ksiązki - Już zawsze razem

Miłość na przekór całemu światu. Reese jest nareszcie szczęśliwa! Nie dość, że odnalazła rodzinę, o której istnieniu nie wiedziała, to ma...

Spróbujmy jeszcze raz
Abbi Glines0
Okładka ksiązki - Spróbujmy jeszcze raz

Kochasz mężczyznę. Jednak wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że nie powinniście być razem. Tajemnica, którą skrywał od lat nie miała...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy