Burza winy
Justyna Spandel

Od samego początku autorka buduję klimat niepokoju, pewnej zagadki, tajemnicy wokół fabuły. Tragiczne wydarzenie z udziałem Niny, wpędza ją w ogromne poczucie winy, żal, rozpacz - jednak czy faktycznie to ona zawiniła? Jej sytuacji nie poprawia ciągle rzucane oskarżenia w jej kierunku. W końcu zrezygnowana, zniechęcona, w totalnej rozsypce - postanawia uciec. Ale jak tu zacząć nowy rozdział w życiu, kiedy widmo przeszłości ciągle nad nią wisi? Kiedy pojawia się iskierka nadziei, Nina chce w końcu dowieść swojej niewinności. Jednak nie będzie to łatwe zadanie. Autorka serwuje nam oprócz dynamicznej akcji, sporą dawkę emocji. I w mojej ocenie ta sfera emocjonalna przesłoniła nieco znamiona gatunku książki, klasyfikowanego jako thriller. I o ile lubię krwawe i brutalne thrillery, tak ten, z serii tych "delikatniejszych" wcale mi nie przeszkadzał, a wręcz przeciwnie. Stanowił miłą odmianę. Widać, że autorka postawiła to na kreacje psychologiczną Niny, i trzeba przyznać - wyszło jej to naprawdę świetnie. Dzięki opisowej narracji, można było "wejść" w jej życie i odczuć te wszystkie emocje i uczucia, które nią targały. Warto też wspomnieć o konstrukcji książki - podzielonej ma trzy części: po wypadku, przed wypadkiem, i rok po tragedii. Ciekawy pomysł dzięki któremu autorka jeszcze bardziej poznała nas z Niną. "Burza winy" to historia samotnej dziewczyny, która wbrew wszystkiemu i wszystkim walczy - czy wygra? Musicie się przekonać!

Autorka napisała bardzo ciekawy thriller, który zawiera w sobie trzy części . 

Pierwsza opowiada nam pierwsze chwilę po wypadku w którym wzięła udział Nina i jej uczucia... Zagubienie... Samotność ... Poczucie winy... Powiedziałabym także walkę o pogodzenie się ze śmiercią chłopaka i przyjaciół ...

Kolejna część jest retrospekcją jej dzieciństwa, ale również chwil sprzed tej tragedii i muszę przyznać kolorowo nie było - mieszane uczucia, chwilę z życia, które trochę zmieniają mój pogląd na jej związek... Dzięki tej części bardziej wczułam się w jej sposób myślenia ... Sposób w jaki była wychowywana i samotność...

Ostatnia część natomiast ukazuje Nam losy Niny rok po tej tragedii , to jak sobie radzi i poznaje nowe dowody w sprawie całego zdarzenia, po ciężkich chwilach bowiem decyduje się wyjechać na drugi koniec Polski.

Książka wciąga niesmowicie dzięki wachlarzowi emocji, który czułam podczas czytania. Ogromne poczucie winy odczuwalne przez bohaterkę wzbudzało we mnie smutek, żal, ale także złość . Byłam ogromnie ciekawa, czy uda jej się poznać prawdę o owych zdarzeniach i czy ostatecznie zawalczy o swoje dobre imię...

Czy tytułowa burza winy w końcu przeminie???

Z pewnością polecam przeczytać i samemu przekonać się, jak takie okropne zdarzenia mogą wpłynąć na życie ? 

Dialogi, retrospekcje, szybka akcja, tajemnica- to coś co znalazłam w tej książce i spędziłam przy niej miłe i interesujące chwilę ? ale także pełne refleksji, bo czy naprawdę powinniśmy obwiniać się o zło, które Nas spotyka??

Polecam! ?

Ten thriller jest świetny. Poruszający, intrygujący, trzymający w napięciu. Ciężko się od niego oderwać. Autorka zaserwowała nam olbrzymią dawkę emocji i skłania do refleksji. Polecam!