Czytelnicy thrillerów prawniczych, którzy lubią śledzić sprawy sądowe, znajdą w tej książce coś dla siebie. Fani powieści sensacyjnych również. A ci, którzy lubią oba te gatunki, będą zachwyceni.
Jeden uchylał się od płacenia podatków, drugi wyprowadził pieniądze z klubu bingo, trzeci prowadził samochód po wpływem alkoholu. Razem wylądowali w więzieniu. I razem mogą zarobić wielką kasę.
Trumble, więzienie federalne na Florydzie. Osadzeni w nim Finn Yaber z Kalifornii, Joe Roy Spicer z Missisipi i Hatlee Beech z Teksasu znają się na prawie jak mało kto. Wszyscy trzej na wolności byli sędziami. Nazywają siebie Bractwen i wykorzystują swoją wiedzę podczas zainscenizowanych procesów, w których rozstrzygają drobne spory między więźniami, i pomagają im w apelacjach. Oczywiście nie robią tego za darmo, ale pieniądze, które za to dostają, są niewielkie. Szukają więc sposobu, jak naprawdę się wzbogacić.
Tymczasem za murami więzienia trwają przygotowania do bezprecedensowej kampanii wyborczej. Tym razem to nie partie wybierają kandydata, lecz CIA. Decydują się na kongresmena Aarona Lake’a i obiecują mu prezydenturę w zamian za to, że kiedy zasiądzie już w Białym Domu, dwukrotnie zwiększy budżet na zbrojenia.
Żeby zapewnić mu zwycięstwo CIA posuwa się do korupcji, szantażów i innych nieczystych metod. Niestety, dyrektor Agencji nie wie o swoim protegowanym pewnej istotnej rzeczy.
Za to członkowie Bractwa odkrywają ją. I stają przed wyborem: albo snując się po korytarzach więzienia, wspominać swoje stare sprawy sądowe i zastanawiać się, co zrobili nie tak, że tu wylądowali, albo zarobić ogromne pieniądze.
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2023-07-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 448
Tytuł oryginału: The Brethren
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Małgorzata Stefaniuk
"Bractwo", to ciekawy thriller prawniczy Johna Grishama. Bardzo dobra fabuła sprawiła, że nie byłam w stanie odłożyć tej książki. Wątki sensacyjne dodatkowo nadały całej historii odpowiedniego tonu. Tutaj dochodzi do takich przekrętów, że głowa mała. Mając odpowiednie środki "można" oszukać niejednego człowieka. Mając niezbite dowody "można" szantażować niejednego człowieka, tylko co się stanie, gdy nadepnie się na odcisk nieodpowiedniej i niebezpiecznej osobie?
Czy będąc w więzieniu, można kierować przekrętami i dużo na tym zarabiać? Przekonacie się o tym za sprawą trzech sędziów, którzy aktualnie odsiadują swoje wyroki w federalnym więzieniu na Florydzie. Nazywają się "Bractwem". To oni udowadniają, że niemożliwe staje się możliwe. Tylko czy chciwość i oszustwo popłaca?
W międzyczasie mamy do czynienia z kampanią wyborczą. Czy wszystkie chwyty są dozwolone? Zobaczcie, jak wygląda wybór kandydatów na prezydenta. Kto kogo poprze i kto tak naprawdę o tym decyduje? John Grisham odkrywa przed nami mechanizm działania władzy i tym samym daje nam dużo do myślenia. Czy to tak naprawdę wygląda, czy to tylko wyobraźnia autora? Oczywiście jest to pytanie retoryczne.
Szkoda, że autor nie napisał kilku słów do swoich czytelników. Tego mi tutaj zabrakło. Poza tym nie mam się do czego przyczepić.
Dzięki tej książce możemy przekonać się, do czego mogą posunąć się agenci CIA, żeby zdobyć to, czego pragną.
Interesujący polityczno-prawniczy thriller.
Czytając tę książkę, byłam bardzo zaskoczona sprytem tytułowego Bractwa. Kiedyś trójka sędziów działała według prawa, a teraz działają według własnej chciwości. Poczytajcie, do czego mogą doprowadzić naprawdę ogromne pieniądze.
Myślę, że "Bractwo" Johna Grishama zasługuje na ekranizację. To byłby ciekawy filmowy thriller.
Jeżeli lubicie tego typu książki, to nie będziecie się nudzili przy czytaniu.
Czy w czasie wyborów wszystkie chwyty są dozwolone?
John Grisham doskonale miesza ze sobą kilka gatunków, tworząc przy tym wyjątkową historię. Nie brakuje tutaj spisków i zwrotów akcji. W "Bractwie" wszystkie chwyty są dozwolone.
Nie zawiodłam się, czytając tę powieść, dlatego z czystym sercem wam ją polecam.
Kilkanaście lat temu, Neely Crenshaw był gwiazdą futbolu, najlepszym rozgrywającym w historii drużyny Spartan z Messyny. Wróżono mu wielką karierę...
Przed Theo Boone’em koszmarny tydzień. Jeśli chce zostać prawnikiem, musi dać z siebie wszystko podczas wielogodzinnych egzaminów. Ich wyniki...
Przeczytane:2023-09-26, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2023, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, 12 książek 2023, 26 książek 2023, 52 książki 2023,
Czy ktoś zna lepiej świat prawników niż John Grisham? Czy ktoś jest w stanie mu dorównać? Można spróbować, a o efekcie pewnie się niebawem wszyscy przekonamy. Autor po raz kolejny już zabiera nas do świata prawników, tym razem skorumpowanych i chciwych, takich, którzy zadarli z wymiarem sprawiedliwości. Znaleźli się po drugiej stronie barykady, zamienili się miejscami ze swoimi klientami …
Trzech sędziów trafia do więzienia stanowego na Florydzie. Jeden prowadził auto po wpływem, drugi zdefraudował pieniądze, a trzeci nie lubił płacić podatków. I spotkali się w więzieniu, i nawet tutaj kombinują, jak zarobić duże pieniądze. Tworzą tzw. Bractwo. Swoją wiedzę wykorzystują doradzając innym w apelacjach i odwołaniach od wyroków. I jeszcze mają jedno źródło dochodów. Nielegalne. Jakie? Dowiedzcie się sięgając po tę lekturę …
W Stanach trwa również kampania wyborcza, wybierany będzie prezydent kraju. CIA wplątuje się w organizację wyborów i lansuje swojego kandydata, dotychczas niewielu osobom znanego, kongresmena Aarona Lake’a. Obiecują mu prezydenturę w zamian za to, że kiedy zasiądzie już w Białym Domu, dwukrotnie zwiększy budżet na zbrojenia. Na jego kampanię idą ogromne pieniądze, niewyobrażalne. Ale czy Aaron ma szansę na wybór? Czy jest nieskazitelny i nikt nie podważy jego wiarygodności? Jak się okaże, też ma coś za uszami … Ale jaki związek ma Aaron z członkami Bractwa? Tego nikt się pewnie nie spodziewał i nie oczekiwał takiego obrotu sprawy. Ależ będzie się działo, ciąg niewyobrażalnych zdarzeń może przeszkodzić kongresmenowi w sięgnięciu po fotel prezydenta … Czy tak się stanie? Jaka skaza na życiorysie prawego kongresmena może być przysłowiowym „gwoździem do trumny”?
Bractwo to ciekawy thriller prawniczy, w którym każdy, kto fascynuje się tym gatunkiem literackim, znajdzie coś dla siebie. Wielowątkowa fabuła, której poszczególne elementy łączą się w finale w jedną całość. Każdy element układanki szczegółowo dopracowany, nic w tej powieści nie dzieje się z przypadku, każde zdarzenie jest dokładnie przemyślane i zaplanowane. Znakomicie się czyta taką powieść, w której trudno przewidzieć kolejne sceny. Tematyka jest bardzo aktualna, zarówno w czasach obecnych, jak i przeszłych. Jest ponadczasowa i uniwersalna. Korupcja, chciwość, pazerność i pranie pieniędzy nigdy nie stracą na aktualności, zawsze będą się panoszyć na tym świecie. Autor odsłania mechanizmy, jakimi się kierują ludzie żądni sławy i pieniędzy, ludzie, którzy zawsze mają za mało, którzy nie znają umiaru i opanowania. Te ich zapędy mogą ich nawet doprowadzić do upadku, ale to już ryzyko przez nich skalkulowane.
Muszę przyznać, że początek lektury był dość nudny, ale się przełamałam i z każdą stroną robiło się coraz ciekawiej. Doszłam do takiego momentu, że nie mogłam odłożyć lektury, musiałam tu i teraz znać dalsze kroki bohaterów, którzy nieustannie mnie zaskakiwali. I to podnosi rangę historii, nieprzewidywalność.
Polecam, intrygująca historia, pełna niespodzianek i ciekawych zbiegów okoliczności. Osoby interesujące się tą tematyką będą usatysfakcjonowane i miło spędzą czas, nie tylko za wysokimi murami więzienia, ale również będąc w centrum kampanii prezydenckiej. Lepiej nie można było trafić ...