Billi SanGreal jest wyjątkowa. Jako jedyna kobieta dołączyła do grona templariuszy. Wspólnie walczą ze złem. Teraz nadszedł czas ostatecznej próby. Gdy wilkołaki uprowadzą obdarzoną niezwykłą mocą dziewczynę, tylko Billi i jej towarzysze będą mogli ją ocalić. Śladem porwanej Wasylisy ruszą w głąb rosyjskich pustkowi, gdzie ukrywa się wyjątkowo niebezpieczna Bogini Ciemności. Muszą rozgryźć plany tej starożytnej wiedźmy, nim będzie za późno, nie tylko dla Wasylisy, lecz także całego świata.
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2011-08-24
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 335
Tytuł oryginału: Dark Goddes
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Monika Walendowska
Czwórka Zielonych Płaszczy - Conor, Abeke, Rollan i Meilin - stali się więźniami. Zostali schwytani przez Przysięgłych i zniewoleni mimo że nie...
Musi być bezlitosna. Musi zabijać. Nie dano jej wyboru. Codzienność Billi jest daleka od normalności. Cel jej życia to przygotowanie się do roli templariuszki...
Przeczytane:2018-08-20, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2018,
Jeżeli urzekła was pierwsza część przygód Billi SanGreal koniecznie sięgnijcie również po drugą. Jeżeli jeszcze nie czytaliście „Pocałunku Anioła Ciemności” to gorąco zachęcam, by o niego zacząć. „Bogini Ciemności” jest jeszcze bardziej wciągająca, pełna akcji, wzruszeń, miłości, dobrego humoru i ciekawych nawiązań.
Świat Billi diametralnie się zmienił. Już nie jest tą samą nieszczęśliwą dziewczynką, która chciała się uwolnić od życia templariuszki. W poprzedniej części to ojciec zabrał jej dzieciństwo i zmusił do ciągłej walki i treningów. Teraz stało się to jej własna życiową drogą, o której zadecydowała samodzielnie. Jeszcze bardziej zawzięta w walce, zdolna i sprytna. Tym razem wie jakie decyzje należy podejmować. Czy jednak nauczyła się bez wahania zabijać kiedy jest to koniecznie? Musicie przeczytać sami.
Spotykamy się z nią ponownie kiedy razem z Pelleasem poluje na wilkołaki. Akcja dzieje się niedługo po wydarzeniach z poprzedniej części. W sercu Bili ciągle przesiaduje Kay chłopak, który był jej najlepszym przyjacielem, a którego zdążyła pokochać. Niestety jak sam przepowiedział musiał go zabić. Nie jest łatwo wyobrazić obie co przeżywała dziewczyna, a przed nią znów stawały kolejne trudne wybory.
Ojciec nadal pozostał twardy i niewzruszony w końcu nadal jest mistrzem templariuszy. Jednak jego kontakty z córka trochę się poprawiły. Już nie boi się pokazać, że się o nią troszczy. Nadal jest uparty i na pierwszym miejscu stawia dobro ogółu ale dba by Billi nie groziło niebezpieczeństwo.
Templariusze walczą z bezbożnymi – demonami przybierającymi różne postacie, najogólniej mówiąc z całym złem. W poprzedniej części największym zagrożeniem okazało się Anioł Ciemności, teraz wkraczamy bardziej w klimaty Rosji. Zagrożeniem staje się znana wszystkim Baba Jaga, przedstawiona jako bogini, która chce zniszczyć ludzkość w ochronie natury i przyrody. Pożeranie wyjątkowych dzieci ma jej to tylko ułatwić. Pomagają jej wilkołaki, a dokładniej kobiece polenice.
Tak jak poprzednia część, „Bogini Ciemności” przepełniona jest nawiązaniami do różnych wierzeń. Ilość smaczków sprawia,że książkę czyta się z dużym zaciekawieniem. Tym razem skupiamy się w znacznej mierze na folklorze Rosyjskim.
Spotkamy więc oczywiście nieśmiertelnego Kościeja, swoją rolę odegra Wasylisa, która można skojarzyć z rosyjską baśnią „Wasylisa Pięknolica”. Te postacie odegrają tu swoją oryginalną rolę.
Aby było zabawniej spotkamy tez bardzo przystojnego carewicza Iwana Aleksiejewicza Iwanowa oraz kilku bogatyrów, którzy podobnie jak templariusze zwalczają demoniczne bestie. Pojawia się także postacie z poprzedniej części. Przynajmniej ci, którzy przeżyli, bo niestety śmierć zbierała i dalej będzie zbierać swoje żniwo w tych bitwach.
Wartka akcja jest praktycznie cały czas, z ta książka nie można się nudzić. Dodatkowo trochę dobrego humoru, szczypta romantyzmu, wzruszające sceny, trzymające w napięciu momenty. Wszystko dopełnia genialne zakończenie. Jedynie mi szkoda, że nic nie słychać o kolejnych częściach a cieszyłabym się gdyby takie się pojawiły.