Najprawdziwsza prawda o języku angielskim. Proponujemy nasz najnowszy ebook Błyskawiczny Angielski w praktyce napisany przez dr inż. Stanisława Żurka od lat mieszkającego w Wielkiej Brytanii. Wstęp od Autora
Metody nauki i instrukcje zawarte tutaj były użyte przeze mnie osobiście - kiedy sam zaczynałem od niemal zerowej praktycznej znajomości języka angielskiego i musiałem go opanować w jak najszybszym czasie z uwagi na wyjazd do Wielkiej Brytanii.
Wcześniej przez kilka semestrów uczono mnie angielskiego na studiach. Spędziłem również sporo godzin na prywatnych korepetycjach. Po przyjeździe do Anglii okazało się jednak, że bardzo wiele z nauki angielskiego odbytej w Polsce jest po prostu nieprzydatne. Moi polscy nauczyciele kładli bowiem zbyt duży nacisk na suchą gramatykę, bez przygotowania do praktycznego użycia języka na co dzień.
Pisząc te słowa mam w pamięci swoje doświadczenia w funkcjonowaniu w obcym kraju bez praktycznej znajomości języka. Wiem zatem doskonale, że moi rozmówcy chętnie pomagali mi starając się zrozumieć co też chcę powiedzieć, nawet moim bardzo łamanym angielskim. Ważniejsze zawsze było to, aby mówić w miarę płynnie, bez długich pauz - nawet jeśli niepoprawnie gramatycznie, niż to aby od razu mówić dobrze. To przyjdzie samo, z czasem. (Głębsza i lepsza znajomość obcego języka przychodzi sama przy odpowiedniej ilości ćwiczeń i kontakcie z językiem na co dzień. Po ponad 10 latach spędzonych w Anglii piszę swobodnie artykuły naukowe po angielsku).
Czasem codzienne życie stawia nagłą konieczność dorobienia zapasowego klucza do drzwi lub zapytania się o przesiadkę ze spóźnionego pociągu. Wówczas nie jest istotne, aby informację wyrazić poprawnie gramatycznie. Dużo ważniejsze jest to, aby móc wyrazić sens zdania w sposób w miarę płynny i zrozumiały dla naszego rozmówcy - szczególnie jeśli akurat nie znamy angielskiego wyrażenia na "zapasowy klucz" lub "przesiadkę". Musimy mieć więc odpowiednią pewność siebie i starać się opisać to czego nie wiemy w inny sposób, tak aby rozmówca mógł się domyślić o co nam chodzi. I to bez półgodzinnego szukania odpowiedniej frazy w słowniku (której na nieszczęście i tak najprawdopodobniej tam nie będzie). Oczywiście należy również znać jakieś podstawy gramatyki, ale mają one być pomocą, a nie utrudnieniem w komunikacji, szczególnie dla osób początkujących. Niestety istnieje tylko jedna metoda aby nauczyć się dowolnego obcego języka: trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.
Co więcej, nie wystarczy tylko czytać i słuchać. Przy czytaniu nasz mózg pracuje biernie, ponieważ to ktoś inny włożył trud w napisanie słów. Pisanie, wymyślanie zdań i odrabianie ćwiczeń jest nieco lepsze, bo wymaga zwiększonego wysiłku umysłowego, ale możemy zastanowić się nad użytymi słowami i gramatyką.
Najbardziej rozwijającą i wymagającą metodą nauki jest jednak rozmowa z inną osobą. Wymieniane są pytania i odpowiedzi, i mamy wówczas bardzo mało czasu na to, aby przemyśleć odpowiedź. Nie mamy luksusu chociażby kilkunastu sekund na "wymyślenie" właściwej konstrukcji zdania - musimy w miarę szybko odpowiedzieć na zadane pytanie, co sprawia, że mózg musi pracować na znacznie wyższych obrotach. Dlatego też, opanowanie kilku podstawowych zasad gramatyki należy traktować tylko jako podstawę. Następnym poziomem jest użycie tych zasad w języku mówionym. Dopiero po wejściu na ten poziom pozwala na naprawdę szybkie utrwalanie słownictwa i gramatyki. Wkuwanie słówek "na sucho" po prostu w ogóle nie sprawdza się w praktyce. Obserwując samego siebie uczącego się języka stwierdziłem, że należy się z danym słowem lub wyrażeniem aktywnie spotkać około 50 razy (przeczytać, sprawdzić w słowniku, napisać samemu, usłyszeć w radiu i w rozmowie, itd.) aby w końcu zapamiętać je odpowiednio dobrze i móc później użyć.
Co ciekawe, dopiero samodzielne wypowiadanie angielskich słów na głos i aktywna rozmowa zaczyna kształtować w nas znajomość języka. Żadna ilość czytanek (czytanych po cichu, "w myślach") i odrobionych ćwiczeń nie jest w stanie przygotować nas do użycia języka w praktyce. Istnieje niewidzialna bariera, którą należy samemu przekroczyć, aby móc władać płynnie dowolnym językiem - mianowicie trzeba samemu zacząć mówić. Oczywiście należy na początku odrobić pewną ilość ćwiczeń oraz pisać i konstruować zdania żeby nauczyć się ich konstrukcji. Ale należy zacząć mówić najszybciej jak to możliwe - bo tylko w taki sposób kolejne słówka, wyrażenia i konstrukcje gramatyczne naprawdę nam się utrwalą.
czytanie > pisanie > słuchanie > || > ROZMOWA
Należy przełamać swoje zawstydzenie brakiem znajomości słówek, czy gramatyki. Należy po prostu dążyć do tego aby wysłowić się w jakikolwiek, w każdy możliwy sposób tak, aby jakoś przekazać znaczenie. Nawet jeśli nie wiemy jak powiedzieć że "Jutro nie przyjdę do pracy", to przecież wystarczy powiedzieć tylko kilka słów: "ja", "praca" "nie" i "jutro". Jeśli nawet nie użyjemy czasownika to "zdanie": I not work tomorrow przekaże naszemu rozmówcy wystarczająco informacji. W niniejszym Poradniku podano prosty opis najbardziej podstawowych zasad gramatycznych, które pozwolą na skonstruowanie w pełni zrozumiałych zdań. Mogą one zabrzmieć nie do końca poprawnie jak np. użycie czasownika w formie niedokonanej zamiast dokonanej. Ale na pewno szyk zdania będzie odpowiednio użyty tak, żeby nasz rozmówca mógł nas zrozumieć. I o to właśnie chodzi w praktycznym angielskim na poziomie podstawowym. A kilka zasad gramatycznych podanych w niniejszym samouczku pozwoli nam opowiedzieć naprawdę o wszystkim w wystarczająco zrozumiały sposób.
Ale do tego trzeba odważyć się mówić na głos.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2014 (data przybliżona)
Kategoria: Edukacyjne
ISBN:
Liczba stron: 161
Język oryginału: polski