Bliskie spotkania z niebem Reggiego Andersona znamy od ponad dwudziestu lat. Rodziny Andersonów i Chapmanów przeżyły razem wiele wzlotów i upadków, dzięki czemu nawiązała się między naszymi rodzinami wyjątkowa więź. Nasze dzieci wspólnie dorastały, chodziły do tej samej szkoły, grały w tych samych drużynach i spędziły ze sobą sporą część życia. Co więcej, w 2009 roku nasz syn Caleb ożenił się z córką Andersonów Julią, co przedłużyło naszą wspólną podróż. Teraz już tylko czekamy na wnuki! Razem przeżyliśmy chwile radości i smutku, dobre i ciężkie czasy. Pewnego pięknego, słonecznego dnia, wiosną 2008 roku, zdarzył się tragiczny wypadek, w wyniku którego nasza najmłodsza córka odeszła do nieba. Tamtego dnia świat stał się zły, a nasze życie legło w gruzach. Od tamtej pory nic już nie było takie samo. W pierwszej kolejności zadzwoniliśmy do Karen i Reggiego Andersonów, którzy natychmiast przyjechali do szpitala i cały czas wspierali nas w tej niewyobrażalnie trudnej chwili. Podtrzymywali nas na duchu, opiekowali się nami i ofiarowywali nam swoje współczucie w pierwszych dniach, tygodniach i miesiącach po wypadku. Byli dla nas zbawienni, niczym przebite dłonie i stopy Chrystusa, kiedy zaczynaliśmy od nowa układać nasze życie. W pierwszych miesiącach po stracie Marii musieliśmy się zmierzyć z ogromnym uczuciem żalu. Próbowaliśmy pogodzić się z tym, co się stało. Wtedy zauważyliśmy, że Reggie dużo notuje. Początkowo uznaliśmy, że pisze dziennik. Później jednak odkryliśmy, że to są historie strat, których Reggie doświadczył zarówno w swoim osobistym, jak i zawodowym życiu. Śmierć Marii zainspirowała go do napisania własnej historii. Wraz z upływem czasu mogliśmy ZOBACZYĆ, jak odtwarzanie wspomnień pomagało mu wyleczyć się i pogodzić z trudnymi chwilami swojego życia. Reggie zaczął interpretować te historie, jako niebiańskie spotkania, a im więcej pisał, tym lepiej rozumiał, że Bóg stworzył znacznie większy obraz, niż on sam kiedykolwiek sobie wyobrażał. Reggie zauważył również, że w swoim życiu nigdy nie był sam, ponieważ to Bóg wszechświata aranżował jego zawiłą historię odkupienia, która teraz miała się dopełnić w tej głębokiej i bogatej książce. Bóg przemawiał do Reggiego poprzez cudowne wydarzenia. Reggie spostrzega te cuda jako Boskie działania, dzięki którym wie, że Bóg zawsze się nim opiekuje. Bóg kocha tego wiejskiego lekarza z Tennessee i pobłogosławił go niesamowitym darem. Jak ujmuje to sam Reggie: „Chcę wiernie opowiedzieć innym o niesamowitej wszechobecności Boga, która pozwala nam Go prawdziwie ZOBACZYĆ”. W Bliskich spotkaniach z Niebem Reggie utkał piękny gobelin, przeplatając własną historię z historiami innych ludzi, które poznał dzięki rodzinie, przyjaciołom czy innym lekarzom. Reggie w przejmujący sposób opowiada o swojej przemianie ze smutnego i przestraszonego chłopca, który odwrócił się od Boga, w lekarza, którego niesamowita intuicja prowadzi do Pana - szczególnie w obliczu tragedii i trudnych momentów. Od spotkania z Chrystusem podczas pewnej wycieczki kem-pingowej do momentu poznania swojej przyszłej żony Karen Reggie słyszy głos Boga w wyjątkowy sposób. Ta książka jest skarbem dla czytelnika. Po pierwsze, historia Reggiego daje nam to, czego każdy z nas potrzebuje: dowód na to, że Bóg na różne sposoby towarzyszy nam w życiowej drodze. Po drugie, pozwala nam przez chwilę popatrzeć na wieczne cele Boże. Spotkania z niebem, których doświadcza Reggie są przeplatane wydarzeniami z codziennego życia i razem pokazują nam, że Bóg ma dla każdego z nas plan, który obejmuje ból, niespodziankę i radość, oraz że wszystko na tym świecie ma cel, musimy tylko chcieć go DOSTRZEC. Od Ciebie, drogi Czytelniku, zależy, czy wykorzystasz bogactwo tej książki, by przygotować się do własnego spotkania z niebem, które obdarzy cię łzami radości. Postanawiając ZOBACZYĆ Boga w całym życiu, Mary Beth i Steven Curtis Chapman PS. Jako dodatek do tej przedmowy, ja (Mary Beth) chcę przypomnieć, że za każdym dobrym mężczyzną, stoi jeszcze wspanialsza kobieta... © W przypadku Dr. Reggiego Andersona ten frazes staje się jak najbardziej prawdziwy. Karen jest kobietą, która żyje owocami Ducha. Byłam świadkiem jej niezwykłego i bezinteresownego oddania mężowi, dzieciom i przyjaciołom. Ona nauczyła mnie poszukiwania i podążania za spokojem wewnętrznym. Karen jest bardzo mądrą kobietą. Bez Karen nie ma Reggiego - potwierdzi to każdy, kto ich zna. Jestem wdzięczna Karen za wsparcie, które okazała mnie samej i moim dzieciom. Kocham cię, moja przyjaciółko.
Wydawnictwo: eSPe
Data wydania: 2014-10-08
Kategoria: Wiedza ezoteryczna
ISBN:
Liczba stron: 392
Chcę przeczytać,