Błękitna pustka
Jeffery Deaver

Wzięłam tę książkę do ręki, ponieważ spodobał mi się jej opis z tyłu na okładce, który w ogóle nie zdradzał fabuły, ale i tak był ciekawy. Dochodzi do morderstwa Lary Gibson przez człowieka, który się podszył pod kogoś innego. Morderca zabija ją dzięki wykorzystaniu informacji, które znalazł w jej komputerze. Natomiast w Federalnym Zakładzie Karnym dla Mężczyzn siedzi Wyatt Gillette. Został skazany na podstawie Ustawy o Oszustwach i Nadużyciach Komputerowych. Sprawę Lary prowadzi Thmas Anderson, który jest Szefem Wydziału Przestępstw Komputerowych. Zgłasza się do Gillettte, aby ten pomógł w sprawie. Mordercą jest Jon Patrick Holloway, który ma kilka fikcyjnych postaci, a jedną z nich jest Phate. Razem z Shawnem stworzył program Trapdoor, ale policja nie może odkryć, kim jest Shawn. Phate zaczyna śledzić poprzez komputer kolejne osoby. Okazuje się, że daty zabójstw są związane z jakimiś wydarzeniami ze świata komputerów. Dochodzi do kolejnych morderstw, ginie jeden z policjantów. Na stronie 96 można przeczytać, o tym, w co Phate gra. Okazuje się, że im trudniej zabić jakąś osobę, to tym więcej dostaje się punktów. Miesza mu się świat rzeczywisty ze światem fikcyjnym. Traktuje rzeczywistość jak grę. Na jaw wychodzą też niektóre sprawy dotyczące Gillette, ale nie zdradzę jakie. Bohater ten kocha swoją byłą żonę. Następnie Phate zaczyna polować na Gillette i warto sprawdzić, dlaczego. Policja zaczyna podejrzewać kim jest Shawn, ale potem okazuje się, że to zupełnie ktoś inny. I byłam naprawdę zdziwiona, jak dowiedziałam się, kto to jest. Takiej ocji w ogóle nie podejrzewałam. Książka ta porusza kilka problemów. Mamy wątek miłosny. Pomimo rozwodu Gillette nadal kocha Elanę i chce, aby ta na niego poczekała aż wyjdzie z więzienia. Czy kobieta da mu drugą szansę? Tego nie zdradzę. Kolejny wątek to wątek kryminalny. Mamy zabójstwa, ale motyw jest zupełnie innych niż w dotychczasowych książkach przeze mnie przeczytanych. Dla Phate świat rzeczywisty i fikcyjny są połączone. Gra w grę, ale zabija w rzeczywistości, aby zdobyć więcej punktów. Jest tu widoczny również problem uzależnienia od komputera i dostępu do Internetu. Bohaterowie siedzą po kilkanaście godzin przed swoimi maszynami i trudno jest się im oderwać. Gillette za pomoc policji chce dostać komputer do celi. Opuszki palców, np. Phate są stwardniałe od ciągłego klikania w klawiaturę. Chociaż sprawca jest znany, to i tak ta książka jest wciągająca i trudno jest ją odłożyć na potem. Autor umiejętnie buduje napięcie, a dzięki temu i wątkowi kryminalnemu można książkę zaliczyć do powieści kryminalnych. Autor bardzo dokładnie przedstawił portrety bohaterów zarówno tych głównych, jak i pobocznych. Każdy z nich ma swoje indywidualne cechy charakteru. Język i styl jest zrozumiały, a wszystkie informatyczne pojęcia zostały wytłumaczone na początku ksiązki, co okazało się być bardzo pomocne, bo przecież nie każdy z nas jest zagorzałym wielbicielem komputerów. Naprawdę polecam tę książkę. Pokazuje, co dzieje się z człowiekiem, który za długo przebywa w świecie komputerów i Internetu. Polecam.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

deobra ksiazka.dobrze sie czyta.filmu nie ogladalam ale po ksiazce sadze ze warto

(Kliknij aby rozwinąć opinię)