Błyskotliwie napisany, niewiarygodnie dowcipny debiut, od którego nie można się oderwać, z jedną z najbardziej przekonujących i żywiołowych narratorek od czasu Bridget Jones!
Poznajcie Lily Widler – mieszkankę Nowego Jorku, prawniczkę i przyszłą pannę młodą. Ma wymarzoną pracę, wspaniałych przyjaciół, rodzinę złożoną z charyzmatycznych i kochających kobiet, a także idealnego narzeczonego.
Co jeszcze? Nie ma żadnego racjonalnego powodu, żeby wychodzić za mąż.
Will, narzeczony Lily, jest błyskotliwym przystojnym archeologiem. Lily jest pyskata, impulsywna, chętnie wypija drinka (albo pięć) i absolutnie nie potrafi dochować wierności jednemu mężczyźnie. Lubi Willa, ale czy go kocha? Will kocha Lily, ale czy naprawdę ją zna? Zbliża się termin ślubu, a noce – i poranki, i popołudnia – które Lily spędza na piciu, zabawie i podejmowaniu wątpliwych decyzji, coraz dobitniej dowodzą, że najszczęśliwszy dzień jej życia może się okazać największym błędem, jaki dotąd popełniła.
Informacje dodatkowe o Biorę sobie ciebie...:
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2015-06-09
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
978-83-8069-022-6
Liczba stron: 448
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Przeczytane:2019-04-08, Ocena: 3, Przeczytałem, 52 książki 2019,
W sumie ciężko mi tę książkę ocenić. Niby jest to komedia, może też trochę tragedia, dużo rzeczy jest też dla mnie nieprawdopodobnych. Ogólnie średnio mi się podoba pod względem historii i stylu w jakim jest napisana. Na pewno nie jest to książka którą się czyta jednym tchem.