Wydawnictwo: Książka i Wiedza
Data wydania: 1986-09-01
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 169
'' Marzyciel, jeśli chodzi o ścisłe określenie, nie jest człowiekiem, lecz jakimś gatunkiem pośrednim ''
Ach ten Dostojewski, ach te jego '' Białe noce '' petersburskie. Toż to broszurka ledwo, nowelka cienka, a ileż w niej emocjii. Ileż ochów , achów, wzruszeń i westchnień . Wyznań, niezdecydowania, kochania czy nie kochania . U każdego innaego pisarza byłby to kicz i tandeta, ale nie tutaj nie u Dostojewskiego. U niego, jakoś to wszystko ma sens i głębię, jakąś ważność i wyrazistość, ja więc jak Nastusia ocham i acham i łapię się za serce i cała jestem w emocjach kiedy ten '' Typ '', tak jej miłość wyznaje :)
P.S. Taka ciekawostka :)
Białe noce to jedno z najbardziej fascynujących zjawisk. Na dużych szerokościach geograficznych (powyżej 57 stopni) wiosną i latem słońce chowa się na tyle płytko za horyzontem, że rozproszone światło dociera na ziemię nawet w nocy. Jednym z najciekawszych miejsc, w których można zaobserwować białe noce jest Sankt Petersburg, przepiękne rosyjskie miasto, które podczas letnich wieczorów tętni życiem.
Dostojewski pisał Opowieści właściwie przez całe życie. Spośród jego bohaterów sympatię budzą głównie ludzie prości, wywodzący się z ludu, jak wieśniak...
Przeczytane:2013-09-02, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki - 2013, Mam,