Szczery, bezpardonowy i niezwykle seksowny. Ten klient ma wysokie wymagania!
Penelope niedawno straciła dwa ważne biznesowy kontrakty i faceta, który jązdradził. Kiedy na horyzoncie pojawia się nowe zlecenie, od razu je przyjmuje. Radość kończy się szaleństwem w klubie i porankiem z przystojniakiem w łóżku. Brzmiałoby to jak romantyczna przygoda, gdyby nie fakt, że facet okazuje się jej nowym klientem.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2020-08-12
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 152
Tytuł oryginału: Cocky Client
,,Bezwstydny klient" to trzeci i zarazem ostatni tom cyklu "Intensywne doznania". I chociaż szczerze przyznam, że żałuję, iż ten cykl nie ma więcej tomów, ponieważ książki, które się w nim znalazły, czytało się lekko i przyjemnie to z drugiej strony muszę również stwierdzić, że ostatni tom był w mojej ocenie zdecydowanie tym najsłabszym.
W "Bezwstydnym kliencie" poznajemy Ryana - prezesa firmy z branży zajmującej się nieruchomościami. Mężczyzna jest trudnym orzechem do zgryzienia dla swoich kolejnych specjalistów ds. PR, którzy dosłownie uciekają w popłochu po zaledwie kilku tygodniach współpracy.
Penelope prowadzi własną firmę PR, która pomimo tego, że kobieta dosłownie staje na głowie, w szybkim tempie traci swoich stałych klientów, którzy postanowili odejść do konkurencji. I pewnie nie byłoby to dla niej tak ogromnym ciosem, gdyby konkurencyjnej firmy nie prowadził jej były narzeczony.
Kobieta jest rozgoryczona poczynaniami swojego byłego, który za wszelką cenę próbuje nakłonić ją do powrotu i połączenia ich dwóch firm w jedną. Gdy Penelope już niewiele brakuje do tego, żeby się poddać, na horyzoncie pojawia się dobrze płatne zlecenie, od tajemniczego klienta. W przeddzień ich spotkania kobieta umawia się ze swoim przyjacielem na wyjście do klubu. W wyniku pomyłki trafia jednak do zupełnie innego miejsca, niż to, w którym czeka na nią Sean. Zrezygnowana postanawia dopić drinka i udać się do domu, jednak właśnie wtedy poznaje przystojnego mężczyznę, który ratuje ją z opresji i namawia ją, aby spędziła tę noc razem z nim. Namiętna przygoda pewnie okazałaby się jedynie miłym wspomnieniem, gdyby nie fakt, że poznany w klubie mężczyzna okazuje się tym nowym tajemniczym klientem.
Czy mimo spędzonej razem nocy Penelope i Ryan będą potrafili razem pracować? Tego dowiecie się, zagłębiając się w lekturę książki autorstwa Whitney G.
Muszę przyznać, że trzeci tom cyklu przypadł mi do gustu najmniej. W mojej opinii główna bohaterka była zbyt mało stanowcza jak na specjalistę ds. PR. Rozumiem, że Ryan był zabójczo przystojnym mężczyzną, ale, jednak gdyby kobieta nie dała sobą manipulować i poddałaby się mu nieco później, odbiór całej historii byłby zdecydowanie lepszy.
Podsumowując całą serię, mogę powiedzieć, że była to niezwykle lekka, niezobowiązująca i przyjemna lektura, które idealnie sprawdziła się na leniwe popołudnia. Więc jeżeli szukacie czegoś, co pozwoli Wam odstresować się po ciężkim dniu w pracy, koniecznie sięgnijcie po serię "Intensywne doznania", a z pewnością nie będziecie żałować.
Trafiłam na opinię kogoś, że jest to ,,taki miły krótki przerywnik". I muszę się z nią zgodzić. Książka na raz, bardzo szybka. No cóż, czemu nie? Czasem można pozwolić sobie na taką szybką erotyczną książkową przygodę.
Chyba najgorsza z całej serii... eeee... nowelek? Opowiastek? Bo jak nazwać coś co ma raptem 150 stron? Niektóre lektury szkolne w podstawówce mają więcej.
PR i niesporny klient, któremu trzeba zbudować dobry wizerunek z niczego. I w sumie tyle w temacie...
Książka zdecydowanie za krótka. Ledwo się zaczęła i już był koniec.
Jejku, czemu ta historia była taka krótka?! Czyta się ją z uśmiechem i wypiekami na twarzy. Uwielbiam te potyczki słowne między głównymi bohaterami. I tę rywalizację, kto komu tym razem utrze nosa (słownie i nie tylko):) Super się czyta wszystkie trzy historie przedstawione przez autorkę w tej serii.
Tym razem wracamy do korpo by pokibicować upierdliwemu i aroganckiemu klientowi lub zawziętej i buntowniczej specjalistce od PR-u. Walka jest zawzięta, ale kto wygra? A może nie musi być wcale zwycięzcy ? :)
Miła i przyjemna lektura na dwie-trzy godzinki. Polecam.
Jest młodszą siostrą jego najlepszego przyjaciela. Jego przyjaciółką. I chce, aby zerwała ze swoim chłopakiem... dla niego Penelope to niezwykle utalentowana...
Nieoczekiwane zaproszenie i złośliwy prezent. Czy jedna firmowa gwiazdka może zmienić wszystko? W firmie Garretta Westa istnieje nienaruszalna tradycja...
Przeczytane:2020-09-18, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
„Bezwstydny klient” to trzecia odsłona popularnej serii pikantnych opowiadań, której tytuł wyraźnie sugeruje, czego możemy się spodziewać po książkach wchodzących w jej skład. „Intensywne doznania” to obietnica, którą składa swoim czytelniczkom Whitney G., autorka powieści, z których wiele zyskało miano bestsellera. Czy złożonej obietnicy uwielbianej przez czytelniczki pisarce udaje się dotrzymać? Za chwilę się przekonacie.
Nie miałam okazji poznać się bliżej ani z „Niegrzecznym szefem”, ani z „Grzesznym doktorem”, którzy w pierwszym półroczu 2020 roku ukazali się nakładem wydawnictwa Kobiecego, ale spotkanie z „Bezwstydnym klientem” uważam za wyjątkowo udane. Seria „Intensywne doznania”, w której skład wchodzi wspomniana historia, realizuje prawdopodobnie jedne z najpopularniejszych erotycznych fantazji. Pojawia się w nich zawodowa zależność, którą można w skrócie sprowadzić do schematu „podwładny – przełożony”. Dyrektor nowojorskiego wydawnictwa, Michael Leighton, i jego asystentka Mya („Niegrzeczny szef”), lekarka-rezydentka Natalie i jej nowy przełożony doktor Garrett Ashton („Grzeszny doktor”), a wreszcie nasi bohaterowie, czyli Penelope, specjalistka od PR-u, i jej nowy klient, o którego publiczny wizerunek kobieta musi zadbać. Każda z tych opowieści realizuje ten sam schemat. Nie wiem, jak to się udaje Whitney G. w pierwszych dwóch powieściach z cyklu, ale „Bezwstydny klient” to historia, której trudno cokolwiek zarzucić. Właściwie to chyba tylko to, że za szybko się kończy :)
Ci, co mnie znają i śledzą moje czytelnicze wybory, wiedzą doskonale, że po literaturę kobiecą sięgam stosunkowo rzadko, choć i tak znacznie częściej niż w przeszłości. W dużej mierze dlatego, że pojawiające się na rynku erotyczne nowości zbyt często odstraszają mnie paskudnymi okładkami napakowanych, wytatuowanych od pasa po szyję mięśniaków, którzy zamiast nęcić, kusić i przyciągać uwagę, sprawiają, że zaciskam mocno powieki i kręcę głową z zażenowania. Jeśli uważacie, że przesadzam, to przypomnijcie sobie serię „Tatuaże” autorstwa Scarlett Cole. Miałam okazję zapoznać się z powieścią „Śmiały podryw” i wierzcie mi: kryjąca się na jej kartach historia była naprawdę dobra! Ale wydawca tamtych powieści, stawiając na odstręczających mężczyzn na okładkach, zrobił im ogromną krzywdę… Na szczęście czymś zupełnie innym są powieści Whitney G. Przedstawieni na okładkach serii „Intensywne doznania” mężczyźni są przystojni, eleganccy i naprawdę chciałoby się ich poznać… i to możliwie jak najbliżej ;)
„Bezwstydny klient” to smakowita propozycja na wieczór, która zadowoli wielbicielki miłosnych uniesień. Książkę czyta się szybko i przyjemnie, bohaterowie intrygują, a Whitney G. potrafi sprawić, że z wypiekami na twarzy będziemy śledzić losy tworzonych przez nią postaci. Jeśli szukacie lekkiej, niezobowiązującej lektury, podczas której serce mocniej Wam zabije, to „Bezwstydny klient” sprawdzi się idealnie. Emocje są tu gwarantowane!