Bezmiar Mileniów. Ih Ren door

Ocena: 0 (0 głosów)
Fantasy z elementami kosmicznych wojen i stworów nie z tej ziemi. Czy ktoś kiedyś może miał taką myśl, że wojny i dziwne zdarzenia na Ziemi to może tylko malutki fragment jakiejś wojny stworów z kosmosu? Może wszystkie kataklizmy, jakie na Ziemi się zdarzyły to były wojny kosmicznych gigantów, którzy akurat niechcący spotkali się na naszej planecie? Choćby uderzenie meteoru o powierzchnię Ziemi, zmiany klimatyczne i wymarcie dinozaurów? Marek Tarnowicz stworzył byt krążący między galaktykami, który ukarany przez Władztwa trafił do więzienia w czarnej dziurze właściwie na zawsze. Jednak uciekł stamtąd i trafił na Ziemię, na której odkrył źródło energii zamkniętej w kryształach umieszczonych w świętej budowli jednego z kilku bliźniaczych miast. Jest to czarna energia, a bohater, byt Ih Ren door koniecznie chce ją pokonać i ukryć się, wnikając w samą planetę. Ih Ren door może wszystko, zmieniać swój wygląd, dodawać sobie oręża, rosnąć do potężnych rozmiarów, dołączać sobie kończyny, ratować umierających od śmierci, „przyklejać do siebie” urwane kończyny ludzkie, wytwarzać mnóstwo energii, rozmawiać telepatycznie, zakrzywiać czas. Przypadkowo dociera do klanu, w którym żyje staruszka obdarowana pamięcią o tragicznych skutkach pierwszego starcia Ih Ren doora ze złymi Drillami sprzed wieków, w wyniku którego uległa zniszczeniu prawie cała planeta. Staruszka jest babcią uratowanej z niewoli dziewczyny o imieniu Kurell. Ludzie klanu obdarzeni są nadprzyrodzonymi umiejętnościami — potrafią przenosić lub zatrzymywać przedmioty, wytwarzać pole magnetyczne sprawiające, że ludzie stają się niewidoczni dla innych, ale też porozumiewać się telepatycznie. Część tych ludzi pomaga Ih Ren doorowi w walce ze znienawidzonymi kapłanami, którzy okazują się powolnymi marionetkami jakiejś nieznanej siły, wyczuwanej przez bohatera niniejszej książki. Byt nie wygrywa, ale też nie ginie, on nie może zginąć, bo jest czystą energią tkwiącą w kosmosie. Wraca do więzienia. Giną za to wszyscy bohaterowie — ludzie będący jego podwładnymi. W książce jest dużo walki, łoskotu, huku, błysków i wszystkiego, co może się zdarzyć przy zderzeniu silnych mocy energetycznych. Jest tu mnóstwo zła i walka z tym złem, a obca forma życia nabiera ludzkich cech, jak choćby współczucie i opiekuńczość, jakimi się może w końcu pochwalić Ih Ren door. Praktycznie cała książka to ciągła walka, bitwa obcych bytów ze sobą i ludzi ze sobą. Niniejszy e-book jest pierwszym tomem serii „Bezmiar Mileniów”. Drugi ukaże się wkrótce.

Informacje dodatkowe o Bezmiar Mileniów. Ih Ren door:

Wydawnictwo: Goneta.net
Data wydania: 2012-04-17
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-62041-66-4
Liczba stron: 144

więcej

Kup książkę Bezmiar Mileniów. Ih Ren door

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Bezmiar Mileniów. Ih Ren door - opinie o książce

Inne książki autora
Panthea. Tom 2. Czakram
Marek Tarnowicz0
Okładka ksiązki - Panthea. Tom 2. Czakram

Ten tom wprowadza nas w okres pełen niespodziewanych przeżyć i zdradliwych sytuacji dla Panthei, zanim została zesłana na Sol wraz z Karnym Legionem. Ihr...

666. Tom 1. Skruszyć mury czasu
Marek Tarnowicz0
Okładka ksiązki - 666. Tom 1. Skruszyć mury czasu

Książka akcji łącząca w sobie elementy wojenno-terrorystyczne, polityczne i to te na najwyższym, światowym poziomie, przygodowym, fantasy i podróżniczym...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy