H.P. Lovecraf stał się już prawdziwą ikoną kultury popularnej i jest powszechnie uważany za najwybitniejszego amerykańskiego pisarza grozy XX wieku, który do dziś stanowi wielką inspirację dla literatury i flmu. Siłą swej niezwykłej wyobraźni wykreował na kartach książek rzeczywistość, w której wciąż praktykuje się starożytne rytuały, czarna magia ściąga do naszego wymiaru moce niewyobrażalnego zła, a wszędzie obecna jest przyczajona groza. Niniejszy wybór zawiera utwory mistrza grozy, które podobnie jak te najsłynniejsze dają nam choć na chwilę wgląd w przerażający świat fantasmagorii autora.
,,Dzieła Lovecrafta stanowią kamienie węgielne współczesnego horroru".
Clive Barker
,,Najwybitniejszy twórca dwudziestowiecznej literatury grozy".
Stephen King
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2017-11-13
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 648
KOSZMARY W GŁOWIE LOVECRAFTA
Kochać horrory, cenić literaturę z dreszczykiem, a nie znać twórczości Lovecrafta po prostu nie wypada. To w końcu jeden z najważniejszych i jednocześnie najlepszych pisarzy, mających wielki wpływ nie tylko na gatunek, ale i kulturę popularną. Wprawdzie od jego śmierci minęło już osiemdziesiąt lat, a na rynku pojawiło się mnóstwo wspaniałych twórców literackiej grozy, którzy zdobyli międzynarodową sławę i sami stali się wzorami do naśladowania, lecz Lovecraft wciąż pozostaje jednym z niedoścignionych mistrzów. I tak samo jak przed laty – porusza, emocjonuje, wywołuje napięcie i burzy spokój czytelnika, w niepozorny sposób zasiewając w jego głowie ziarno prawdziwego koszmaru.
Szukać wątku przewodniego w niniejszym zbiorze, jak i w każdym innym Lovecrafta, nie ma większego sensu. Bo czy prastara groza wkraczająca do naszej codzienności w pozornie niewinny sposób może być wątkiem samym w sobie? Jest za to coś, co łączy – jeśli nie całą twórczość pisarza z Providence, to na pewno lwią jej część – mitologia Cthulhu. Mitologia opowiadająca o przedwiecznych bytach, czasem nazywanych bogami(choć bardziej pasowałoby do nich jakieś demoniczne określenie), które pochodzą z kosmosu. Ich wygląd przeczy wszystkiemu, co uznajemy za normalne, ich budowa daleka jest od zgodności ze znaną nam biologią, a ich obecność nie przynosi ze sobą niczego dobrego. Groza starsza niż ludzkość wciąż budzi lęk, pradawna, zapomniana, ale też zakazana wiedza wychodzi na jaw, wywołując prawdziwy koszmar, a człowiek, choć dominujący obecnie na Ziemi, wydaje się taki nieistotny wobec potęg, z jakimi musi się mierzyć.
Wiele można powiedzieć o twórczości Lovecrafta, oczywiście głównie dobrego, ale wszystko to i tak będzie sprowadzać się do jednego. Bo czy skupimy się na chwaleniu pomysłów samotnika z Providence, czy też na jego stylu lub prowadzeniu poszczególnych historii, sednem i tak pozostanie realizm. Siła przekonywania, z jaką autor serwuje nam swoje nawet najbardziej nieprawdopodobne rzeczy. Wystarczy przyjrzeć się chociażby samemu wyglądowi stworzeń z jego mitologii, a dokładniej temu najważniejszemu i najsłynniejszemu ich przedstawicielowi, Cthulhu. Głowa ośmiornicy, smocze skrzydła, ciało o nie do końca wyraźnych kształtach, ale z rękami o długich pazurach… Gdyby takie stworzenie opisał ktoś inny, wyszłoby śmiesznie – Stephen king, który mocno inspirował się Lovcraftem i wielokrotnie próbował podobnych zabiegów, jest tego najlepszym przykładem – tymczasem w tym przypadku nie tylko nie brzmi to śmiesznie, ale wręcz budzi niepokój.
Wszystko to oczywiście zasługa realizmu. Lovecraft pisze o swoich dziwacznych wizjach z takim przekonaniem, że czytelnik nie jest w stanie ich zanegować. Na dodatek zamiast uprawiać jakąś wymyślną literaturę (choć kwiecistości opisów nie sposób mu odmówić), oferuje stosunkowo proste, ale w tej prostocie konsekwentne opowieści z gatunku tych, jakie snuje się nocami przy ognisku. To także dodaje im prawdziwości, a fakt, że pisarz wplata we wszystko „fakty” historyczne, tylko intensyfikuje doznania.
Jakie teksty wchodzą w skład tego zbioru? Bardzo różne, w tym Zagłada Sarnathu, Alchemik, Poza murem snu, Koty Ultharu, Ogar, Zimno, Przez bramy srebrnego klucza, Dziwny wysoki dom wśród mgieł, Grobowiec, Biały statek i jedno z moich ulubionych opowiadań Lovecrafta, Sny w domu wiedźmy. Szczególnym sentymentem darzę je choćby dlatego, że pierwszą powieścią grozy, jaką przeczytałem, byli Drapieżcy, Mastertonowska wersja tego właśnie tekstu. Wszystkie opowieści jednak trzymają podobny, bardzo wysoki poziom, urzekają, zachwycają, wciągają i pobudzają wyobraźnię. Nieważne ile razy się je czyta. Warto więc sięgnąć po ten zbiór – czy znacie już te teksty, czy też dopiero chcielibyście zacząć swoją przygodę z Lovcraftem.
Recenzja opublikowana na portalu NTG: https://nietylkogry.pl/post/recenzja-ksiazki-bestia-w-jaskini-i-inne-opowiadania/
Jeśli istniała rzecz, której Lovecraft nie pomieściłby w swojej otchłannej wyobraźni, był nią zapewne pośmiertny los jego własnej twórczości....
Oto książka, którą prawdziwi fani powieści grozy muszą mieć! Szesnaście najbardziej przerażających opowiadań, m.in.:Zew Cthulhu - Pierwsza opowieść z osławionej...
Przeczytane:2018-03-04, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2018,
H.P. Lovecraft – autor, o którym słyszał chyba każdy. Niezależnie od tego, czy uwielbia powieści grozy, czy też nie, nazwisko to stało się w pewnym sensie ikoną. Oczywiście każdemu na myśl momentalnie przychodzi Cthulhu, najbardziej znane bóstwo wykreowane przez autora, ale przecież nie samymi mackami człowiek żyje, prawda? Choć oczywiście Wielki Przedwieczny stanowi istotny element twórczości Lovecrafta, tak w jego opowiadaniach i innych dziełach można doświadczyć wielu innych aspektów.
Bestia w jaskini i inne opowiadania to potężny, naprawdę ogromny i przepięknie wydany zbiór historii, które narodziły się w głowie autora. I wierzcie mi, gdy czasami biorę się za jego dzieła, to zaczynam się zastanawiać, co jest z tym człowiekiem nie tak? Jeżeli to wszystko rozgrywa się w jego głowie, a on potem w tak dosadny sposób potrafi to przekazać czytelnikom, to osobiście odczuwam pewien lęk. Bo wiecie, uwielbiam grozę, lubię strach, kocham gotyk i mroczne klimaty, ale jak sobie pomyślę, że w mojej głowie miałyby one zagościć na stałe, to czuję się nieco nieswojo. Podobnie jak w trakcie lektury Lovecrafta.
Zawsze mam spore trudności w pisaniu opinii na temat zbioru opowiadań, a właściwie to muszę przyznać, że bardzo rzadko po takowe sięgam. Lovecraft jest jednym z tych wyjątków, których dzieła biorę w ciemno. Poza tym nie wyobrażałam sobie sytuacji, w której zabrakłoby tej cudownie wydanej książki na mojej półce. Prezentuje się naprawdę wspaniale, wręcz majestatycznie. Styl Lovecrafta jest dosyć charakterystyczny i wydaje mi się, że jedni to uwielbiają, a inni czują się zniechęceni. Nie wiem, czy zniechęcenie to może minąć z czasem, bo trzeba przyznać, że takie klimaty po prostu trzeba lubić. Trzeba umieć się w tym odnaleźć, zrozumieć specyfikę i może nawet nieco dać się ponieść wszystkiemu, co oferuje autor.
Nie jestem w stanie napisać, że książkę tę czyta się szybko, lekko i przyjemnie, bo to nie ten typ literatury. Osobiście uważam, że twórczość Lovecrafta to nie ten typ, który czyta myśląc o niebieskich migdałach. Biorąc pod uwagę, że zabrałam się za opowiadania, to stopniowo je sobie dawkowałam – czytałam po 2 czy 3 dziennie, choć któregoś dnia przepadłam na dłużej. Muszę przyznać, że spodobało mi się to chwilowe oderwanie od rzeczywistości i chłonęłam opowiadanie za opowiadaniem. A gdy w jednym z nich pojawił się motyw Starożytnego Egiptu, to już w ogóle nie chciałam odkładać tej książki. Mimo wszystko wolę ocenić ten zbiór jako całość, bo nie przepadam za opisywaniem każdego opowiadania z osobna. Bo czy miałoby to w ogóle sens? W moim odczuciu nie, zwłaszcza, że wyobraźnia i pomysłowość tego autora nie znają granic.
Groza, starożytne rytuały, lęk, strach, inne wymiary i dziwaczne stwory – tego wszystkiego możecie doświadczyć w twórczości H.P. Lovecrafta i gwarantuję Wam, że nigdzie indziej nie spotkacie się z czymś takim. Nigdzie nie znajdziecie takich opisów, takiego klimatu, tej atmosfery i lekkiej psychozy, bowiem Lovecraft włożył w to całe swoje serce. Jego umysł jest z jednej strony przerażający, a z drugiej fascynujący i znajduje to świetne odzwierciedlenie w jego opowieściach.
www.bookeaterreality.blogspot.com