Batman ma dużo na głowie. Nightwing, Batgirl, Red Hood, Orphan, Spoiler, kilku Robinów... Bruce Wayne nie może narzekać na brak dzieci - biologicznych i nie tylko. A teraz, gdy do rodziny dołącza Duke Thomas, nowy samozwańczy pogromca zbrodni używający pseudonimu Signal, w rezydencji Wayne'ów robi się naprawdę tłoczno. Poznaj szalone, chwytające za serce przygody ludzi, którzy pokazują, czym tak naprawdę jest rodzina. Napisany przez CRC Payne i zilustrowany przez Starbite album zawiera 25 rozdziałów nominowanej do Nagrody Eisnera serii, pierwotnie publikowanej na portalu Webtoon. W środku znajdują się także niepublikowane wcześniej, przygotowane specjalnie przez autorów materiały!
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2024-12-04
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 200
Tytuł oryginału: Batman Wayne Family Adventures
Wydanie zbiorcze obu części trzeciego cyklu historii ,,Pasażerowie wiatru" François Bourgeona, uznawanego za mistrza i klasyka komiksu francuskiego. 1885...
Przed stu laty, jesienią 1918 roku powstała odrodzona Polska. W rocznicę odzyskania niepodległości Wydawnictwo Naukowe PWN przedstawia encyklopedię Polska...
Przeczytane:2024-12-30, Ocena: 4, Przeczytałem,
POPKULTUROWY KOCIOŁEK: Batman: Przygody rodziny Wayne’ów tom 1 to zbiór krótkich historii, skupiających się na codziennym życiu Bat-rodziny, które raczej kierowane są do młodszych/nastoletnich miłośników uniwersum DC. Historyjki te pierwotnie publikowane były w częściach jako komiks internetowy.
Na kolejnych stronach albumu pojawia się tu Batman, Nightwing, Batgirl, Red Hood, Robin, Duke i wiele innych znanych z uniwersum postaci. Czytelnik śledzi tu ich codzienne życie (głównie poza misjami), obserwując ich trening, sprzeczki, rozrywki czy problemy. Całość składa się z dwóch typów rozdziałów: emocjonalnych pokazujących różne codzienne problemy bohaterów (ale w prostej formie) oraz humorystycznych z całą masą następujących po sobie gagów.
Na pewno największym wyróżnikiem tytułu jest tu odmienne podejście do tematu superbohaterskiego. Odstąpienie od mrocznych i poważnych opowieści o Batmanie, na rzecz humorystycznego spojrzenia na dynamikę panującą pomiędzy postaciami w rezydencji Wayne’ów, jest czymś naprawdę świeżym. Ponadto całość podana jest w takiej formie, aby w tym świecie odnalazł się zupełnie nowy odbiorca, który nie miał do tej pory do czynienia z opowieściami o zamaskowanym obrońcy Gotham. Sceny interakcji między poszczególnymi członkami rodziny, ich wzajemne docinki i drobne sprzeczki, potrafią być ciekawe i momentami wywołują one uśmiech rozbawienia na twarzy.
Lekki i humorystyczny charakter komiksu jest niestety też jego pewną wadą. Brak tu jakiejkolwiek głębi czy poważniejszej fabuły. Historie są krótkie, często wręcz epizodyczne, i nie pozostawiają one po sobie większego wrażenia. Czyta się je szybko i przyjemnie, ale równie szybko się o nich zapomina.
Pewne zastrzeżenia można mieć także do samej warstwy humorystycznej, która jest nierówna. Niektóre żarty i sytuacje są naprawdę zabawne i trafione, inne natomiast wydają się wymuszone i strasznie infantylne. Czasami humor ociera się o slapstick, co niekoniecznie pasuje do uniwersum Batmana, nawet w tak lekkim wydaniu. ...