Za siedmioma górami, za siedmioma lasami i siedmioma rzekami żył sobie czarownik Stanisław. Kiedyś doradzał królowi, lecz gdy z Zachodu nadeszła do Polski dziwna moda na palenie tych, co parają się czarami, musiał dwór opuścić. I tak z roku na rok gorzkniał - coraz rzadziej o siebie dbał, za to coraz częściej miał smak na miody sycone, wina i piwa. Krótko mówiąc: staczał się. Pewnego dnia w zapyziałej chatce czarownika pojawiła się piekielnie piękna niewiasta - piekielna, wszak z piekła rodem. Diablica owa dała nogę z czarciego świata, bo marzyła o tym, aby stać się człowiekiem, mieć rodzinę i o nią dbać. Nasz czarownik zakochał się w diablicy i postanowił pomóc jej w uzyskaniu ludzkiej postaci. Tymczasem w pogoń za uciekinierką wyruszył wysłannik Jego Najsroższej Niemiłosierności niezbyt rozgarnięty, lecz nadgorliwy diabeł Boruta, natomiast Stanisław znów trafił na dwór królewski, na którym zamiast króla niepodzielnie rządził demoniczny ojciec kurator. Komu przypadnie ręka królewny, kto pokona smoka i czy spełni się marzenie diablicy? Czy - jak to w baśniach bywa - wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie?
Wydawnictwo: Czarno na białym
Data wydania: 2017-07-25
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 306
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Książka zaczyna się od tego, iż znaleziony został tajemniczy obraz w piwnicy starego kościoła. Dalszy ciąg opowiada co się znajdowało na tym obrazie.
Czarownik Stanisław służył kiedyś dla Króla, lecz po nastaniu czasów by wszystkich co się czarami zajmują palić, został wygnany i zamieszkał w wiejskiej chacie. Od czasu do czasu pija z miejscowym diabłem.
Z piekła uciekła pewna Diablica i znalazła schronienie właśnie u Czarownika. Marzyła ona o zbliżeniu się do Boga, oraz o ziemskim życiu. Tak się złożyło, iż oboje się w sobie zakochali. Stanisław był w stanie zrobić dla niej wszystko, zerwał dla Diablicy nawet kwiat paproci, który miał spełnić jej marzenie.
Po Czarownika przybywają posłańcy królewscy i zabierają do na dwór Króla. Tam poznajemy Króla, który kocha polowania bardziej niż swoje państwo; Królowa znęca się nad mężem za pomocą laleczki voodoo; dwie królewny. Starsza próżna a młodsza skromna i cicha. Jest tam też królewicz, który nie ma odwagi by sprzeciwić się ojcu. Poznajemy też błazna, który wydaje się być mądrzejszy niż cała królewska rodzina. A na koniec Ojciec Kurator, który steruje Królem jak chce, oraz wzbogaca się kosztem najuboższych.
W piekle Jego Najsroższa Niemiłosierność czyli Belzebub dostaje szału z powodu, iż uciekła im Diablica. Rozkazuje są odnaleźć, podejmuje się tego młody lecz głupi diabeł Boruta.
Czy uda się odnaleźć Diablicę?
Po co Czarownik został wezwany do Króla?
Oraz Czy Diablica zostanie człowiekiem?
Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki. Po tytule i okładce, spodziewałam się nudów, a tu miła niespodzianka. Opowiadanie bardzo mnie zainteresowało. Książka lekka i pełna humoru. Zawiera idealne połączenie dawnych legend i fantasty. Nie sądziłam, że kiedykolwiek będę oczarowana (jak to słowo idealnie pasuje) historią o diabłach i czarownikach. Wielkie brawa dla autora za styl i formę przekazu, iż nie zanudził a raczej pobudził wyobraźnię. Książkę uważam za rewelacyjną i gorąco zachęcam do przeczytania.