„Bajeczki z ławeczki” – to debiut książkowy autora z Bytomia. Na stronach książki wierszowana bajka pt. Małe mróweczki, którą dziadek opowiada swojej wnuczce. Dziadkowi i wnuczce w tym dialogu towarzyszy także babcia. A tak zaczyna się ta wierszowana historia:
Na ławeczce tuż przy chatce dziadek z wnuczką sobie siedzą.
Promyk słońca ich ogrzewa, a za płotem kury pieją.
Wnuczka tuli się do dziadka i tak szepce mu do uszka,
jakby jakąś prośbę miała ta prześliczna mała wróżka:
– Dziadku! Dziadku mój kochany,
jaką bajkę mi opowiesz? Może o rycerzu śmiałym?
Dziadek spojrzał na swą wnuczkę, potem na kotka małego,
który właśnie przywędrował i też łasi się do niego.
– Wiesz, kochana wnusiu moja, dzisiaj bajka będzie nowa.
Nie o czarodzieju z zamku, nie o Babie Jadze z parku.
– Może... może, dziadku, mi opowiesz o zwierzętach?
Tak! O zwierzętach... tych malutkich!
Tym pytaniem mu przerwała ta dziewczynka jeszcze mała.
– Hmm. Malutkich? Mówisz, dziecko.
A jak bardzo tych malutkich?
– Może tych, co mają ogon... rudy?
Jak te zwinne nooo... wiewiórki?
Wtem dziewczynka się schyliła, by zwierzaczka wziąć na ręce.
Delikatnie pogłaskała kotka po futrzastym jego grzbiecie.
– Wiesz, dziadziusiu… ja tam lubię te wiewiórki,
ale jeszcze mniejsze są zwierzątka, takie drobne jak okruszki.
– Hmm. Mówisz, jak okruszki, dziecko?
No więc dziadek się zadumał, by wymyślić jej bajeczkę.
Zza pazuchy tytoń wyjął i nabijał swą fajeczkę.
Potem sobie ją zapalił…
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023 (data przybliżona)
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 120
Język oryginału: polski