Bądź moim marzeniem

Ocena: 5.18 (22 głosów)
Inne wydania:

Marzenia i plany czasami pękają jak bańka mydlana. Kiedy tuż przed podróżą na Korfu Tomek zrywa z Natalią, jej świat rozpada się na kawałki...

Kobieta z rozdartym sercem decyduje się polecieć na wakacje sama.

Czy los będzie dla niej łaskawy?

Michał wyjeżdża w to samo miejsce, aby zmienić otoczenie i zapomnieć o niełatwej przeszłości. Wszystko sprzyja mu do czasu, gdy poznaje Natalię, która niepostrzeżenie wkrada się do jego myśli, pragnień. Dwie skrzywdzone dusze, zupełnie niegotowe na nowy związek, znajdują ukojenie na greckiej wyspie.

Wszystko się zmienia, gdy po powrocie do Polski los postanawia kolejny raz złamać życie kobiety. Zostawia tylko okruch nadziei, że w jej sercu jeszcze kiedyś zaświeci słońce.

Bądź moim marzeniem to niecodzienny bilet literacki do malowniczej Grecji.

W cieniu palm, pośród szumu fal turkusowego morza kiełkuje uczucie, które będzie musiało zmierzyć się z najgroźniejszym przeciwnikiem.

To wzruszająca opowieść o marzeniach i miłości, która otwiera oczy i serce na drugiego człowieka.

O pragnieniu życia i nadziei, która często jest wszystkim, co mamy.

Zwłaszcza jeśli nie mamy już nic...

Inspiracją do napisania powieści były prawdziwe wydarzenia z życia autorki.

Informacje dodatkowe o Bądź moim marzeniem:

Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2024-06-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788382931914
Liczba stron: 384

Tagi: Proza literacka

więcej

Kup książkę Bądź moim marzeniem

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Bądź moim marzeniem - opinie o książce

Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2024-08-28, Ocena: 6, Przeczytałam,

To jest książka, którą powinien przeczytać dosłownie każdy. Dawno nie czytałam pozycji, która nie byłaby poradnikiem, a tak bardzo podkreślałaby wiarę w siebie i w to, że zawsze powinniśmy być dla siebie piękni. Nie ważne, że masz jakieś boczki, że skóra nie jest odpowiednio napięta, że nie wyglądasz jak modelka w sklepie odzieżowym. Mamy pełne prawo być sobą, wyglądać tak, jak wyglądamy i kochać siebie, bo to ze sobą spędzamy każdą chwilę w swoim życiu. Warto spoglądać w lusterko i powtarzać sobie, że jesteśmy piękne, bo to prawda. A wiecie dlaczego? Bo nie ma drugiej takiej osoby na świecie, która mogłaby nas zastąpić:-)
Praktycznie każda scena jest utkana z chwil dobrych i złych, a pomimo złych, wciąż można pokonać problemy i ponownie może być nam dobrze. Czasami po prostu nie natrafiamy na tą osobę, która jest nam przeznaczona. Nasza postać doznała tutaj wielkiej przykrości, gdyż wpierw czytamy o tym jaka jest szczęśliwa na podróż, którą udało jej się zaplanować i kiedy wszystko jest dopięte na ostatni guzik, wybranek jej serca całkowicie niszczy jej życie. Nawet dowiemy się w jaki sposób się z nim poznała i jak zaskoczyło pomiędzy nimi. To takie przeskoki do przeszłości, by móc dokładniej zrozumieć czas obecny. Chwila w której on tłumaczy jej, że kogoś poznał nie będzie dramatyczna, tylko smutna. Widzimy jego tłumaczenie jak jest mu z tym źle i jak nie chciał jej skrzywdzić, choć miałam ochotę kopnąć go w cztery litery:-) I tutaj ponownie, niby jest ogromnie załamana, to jednak postanawia nie zmieniać swoich planów i udaje się w podróż. I tutaj można rozpoczynać historię od początku, gdyż pojawi się ktoś, kto z dnia na dzień załata to, co przerwał jej poprzedni partner. I resztę doczytajcie sami:-)
Jestem książką zachwycona, bo pokazała, że nic w naszym życiu nie dzieje się bez przyczyny i że każda rzecz, która sprawia nam w nim przykrość, może zostać zastąpiona czymś lepszym, na co zasługiwaliśmy. Każda przeszkoda jest po to, by nauczyć się być silniejszym, nie po to, by się zatrzymywać. Cudowne pióro, piękne opisane emocje, postacie, krajobraz, uczucia i wszystko, co powinna zawierać dobra książka. Bardzo przejrzyście wydana z mocną dozą wciągającej treści. Przecudowna, bardzo ją wam polecam!

Link do opinii

Na wstępie chciałabym podziękować Monice oraz @wydawnictwovideograf za zaufanie i możliwości objęcia patronatem medialnym wznowienia książki "Bądź moim marzeniem". Książkę tą czytałam już we wcześniejszym wydaniu, do tej pory pamiętam wszystkie emocje towarzyszące mi podczas lektury i teraz kiedy mogłam przeczytać ją ponownie, nic się nie zmieniło, przeżywałam ją równie silnie. Za mną wszystkie powieści spod pióra Moniki, jest ona jedną z autorek, po których historię sięgam w ciemno i jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Stylistyka i język jakim posługuje się Monika jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się w zawrotnym tempie, ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie odłożyłam póki nie przeczytałam ostatniego zdania. Od pierwszych chwil zostałam wciągnięta do świata bohaterów i z ogromnym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam ich losy oraz relację. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona. Natomiast bohaterowie, zarówno pierwszo jak i drugoplanowi, zostali w niesamowicie prawdziwy sposób wykreowani, to postaci, które nie są idealne, mają swoje wady i zalety, tak jak my popełniają błędy czy postępują pod wpływem emocji, dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski czy dylematy moralne. Razem z bohaterami - Natalią i Michałem - przeniosłam się na Korfu i muszę przyznać, że Monika w niesamowicie plastyczny i pobudzający wyobraźnię sposób oddała klimat tego miejsca. Czytając niektóre opisy czułam się tak jakbym towarzyszyła bohaterom we wszystkich przejażdżkach, przechadzkach, słyszała szum fal i wiatru, czuła promienie słońca. Historia została przedstawiona z perspektywy Natalii oraz Michała, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się zmagają, mogłam dowiedzieć się jakie wydarzenia z przeszłości odcisnęły piętno na ich obecnym życiu, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Oboje od pierwszych chwil zaskarbili sobie moja sympatię i z całych sił kibicowałam tej relacji. Istotną rolę odgrywają tutaj także postaci drugoplanowe, które w znaczący sposób oddziałowują na bohaterów i dostarczają Czytelnikowi wielu emocji i wrażeń. Relacja Natalii i Michała została w rewelacyjny sposób poprowadzona, wszystko toczyło się raczej naturalnym rytmem, pozwalając Czytelnikowi skupić się na gestach, słowach i odczuciach towarzyszących głównym postaciom, co niesamowicie mi się podobało. Cudownie było obserwować jak Natalia i Michał się przed sobą uzewnętrzniają i śledzić kiełkujące między nimi uczucie, które okazało się jednak okupione chwilami zwątpienia i przeciwnościami losu, które momentami były trudne do pokonania. Jeśli o nich mowa, to w właśnie głównym wątkiem tej powieści jest zmaganie z białaczką, z choroba, która niespodziewanie burzy cały świat głównej bohaterki, sprawia, że zaczyna inaczej postrzegać niektóre kwestie i zarazem pragnie chronić najbliższe jej osoby przed cierpieniem. Ze względu na fakt, że książka ta jest inspirowana życiem autorki, to wszystkie symptomy towarzyszące głównej bohaterce, a także procedury jakim została poddana Natalia w szpitalu, czy też fragmenty opisujące jej bezsilność, ból zostały w naprawdę mocno prawdziwy, w zarazem poruszający sposób przedstawione. Nie ukrywam, że zdarzyło mi się płakać podczas lektury, inaczej się nie dało, naprawdę! Wielokrotnie miałam ochotę wejść do tej książki żeby przytulić, wesprzeć Natalię, jej mamę, później Michała oraz zapewnić ich, że jeszcze wszystko będzie dobrze, że jeszcze i dla nich wyjdzie słońce. Ta historia wielokrotnie rozdzierała moje serce na kawałki, a czytając ją pierwszy raz tak naprawdę nie byłam taka pewna jakie zakończenie zaserwuje Monika.. Autorka w swojej powieści pokazała, że nadzieja umiera ostatnia,jak ważne podczas choroby jest wsparcie bliskich nam osób, a także jak ważna jest krew, która może uratować czyjeś życie. Mam nadzieję, że ta książka przyczyni się do tego, że coraz więcej osób zacznie regularnie oddawać krew bądź zarejestruje się w bazie dawców szpiku. Ja sama jestem honorowym dawcą krwi, oddałam ponad 8 litrów, niestety ze względów zdrowotnych już nie mogę, ale wyciągnęłam w to mojego narzeczonego, który już teraz na swoim koncie ma oddane 13 litrów, dodatkowo oboje mamy 0 RH-. Jestem przekonana, że historia Natalii (a zarazem Moniki) skłoni wielu Czytelników do głębszych przemyśleń oraz sprawi, że przewartościują w niektórych przypadkach swoje życie. "Bądź moim marzeniem" to emocjonująca, poruszająca, bardzo ważna i potrzebna książka. Cudownie spędziłam z nią czas i oczywiście czekam na kolejne powieści spod pióra autorki! Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - booksitsmypassio
booksitsmypassio
Przeczytane:2024-08-03, Ocena: 6, Przeczytałam,

Tytuł : Bądź Moim Marzeniem.

Autor : Monika Michalik

Wydawnictwo Videograf

Data premiery wznowienia : 25.06.2024r

#współpracareklamowa

#współpracabarterowa

#współpracarecenzencka

 

Opis książki :

Marzenia i plany czasami pękają jak bańka mydlana. Kiedy tuż przed podróżą na Korfu Tomek zrywa z Natalią, jej świat rozpada się na kawałki…

Kobieta z rozdartym sercem decyduje się polecieć na wakacje sama.

Czy los będzie dla niej łaskawy?

Michał wyjeżdża w to samo miejsce, aby zmienić otoczenie i zapomnieć o niełatwej przeszłości. Wszystko sprzyja mu do czasu, gdy poznaje Natalię, która niepostrzeżenie wkrada się do jego myśli, pragnień. Dwie skrzywdzone dusze, zupełnie niegotowe na nowy związek, znajdują ukojenie na greckiej wyspie.

Wszystko się zmienia, gdy po powrocie do Polski los postanawia kolejny raz złamać życie kobiety. Zostawia tylko okruch nadziei, że w jej sercu jeszcze kiedyś zaświeci słońce.

Bądź moim marzeniem to niecodzienny bilet literacki do malowniczej Grecji.

W cieniu palm, pośród szumu fal turkusowego morza kiełkuje uczucie, które będzie musiało zmierzyć się z najgroźniejszym przeciwnikiem.

To wzruszająca opowieść o marzeniach i miłości, która otwiera oczy i serce na drugiego człowieka.

O pragnieniu życia i nadziei, która często jest wszystkim, co mamy.

Zwłaszcza jeśli nie mamy już nic…

Inspiracją do napisania powieści były prawdziwe wydarzenia z życia autorki.

 

"Natalia uświadomiła mu, że trzeba żyć dniem dzisiejszym, bo jutro może nie nadejść. Nauczyła go widzieć rzeczy, na które dotychczas nie zwracał większej uwagi i patrzeć tak, jak nigdy dotąd nie patrzył."

 

Chłopak Natalii zrywa z nią tuż przed wymarzonym urlopem na greckiej wyspie Korfu.

Dziewczyna nie rezygnuje z marzeń i leci tam sama.

Na wyspie Natalia poznaje Michała, który wyjechał z Polski zostawiając za sobą trudy przeszłości.

Natalia i Michał spędzają ze sobą coraz więcej czasu, aż w końcu zaczyna między nimi iskrzyć.

Natalia wraca do Polski i nie może przestać myśleć o tym by jak najszybciej wrócić na wyspę.

Kobieta zaczyna się źle czuć i udaje się do lekarza na badania.

Los potrafi być okrutny a diagnoza nie polepsza sytuacji.

Zaczyna się walka na śmierć i życie.

Czy jest Natalii pisany happy end?

 

Kolejna piękna historia, która łamie serce czytelnika i którą trzeba czytać z paczką chusteczek. 💜

To moje pierwsze spotkanie z piórem autorki i na pewno nie ostatnie.

Bohaterowie stworzeni przez autorkę są bardzo dobrze wykreowani i realistyczni.

Lekkie pióro autorki sprawia, że historię czyta się bardzo szybko.

Dzięki tej historii czytelnik uświadamia sobie jak kruche jest nasze życie i jak jedna diagnoza może zgasić promień szczęścia.

Dlatego cieszmy się z małych rzeczy i żyjmy tak jakby jutra miało nie być.

Gorąco polecam Wam tę książkę.

Dziękuję wydawnictwu i autorce za zaufanie i egzemplarz recenzencki.

#książkoweimpresje #ewelabook @ewelabook 

Link do opinii

Ta niepozorna okładka skrywa w sobie pewną historię.... Miłosną i taką do bólu życiową. Ogromnie współczułam Natalii, ale też wspólnie z nią się cieszyłam, przeżywałam zarówno te piękne, jak i gorsze chwile. Autorka świetnie nakreśliła nam jej postać. Tak samo, jak Michała, którego nie sposób nie polubić. Ich relacja toczyła się tak naturalnie i subtelnie. Jednak życie krzyżuje ich wspólną przyszłość, która tak naprawdę stoi pod znakiem zapytania. Wyniki badań, pojawienie się Tomka - wszystko, co dzieje się wokół Natalii, sprawia że jej szczęście z Michałem nie jest pewne. Początek książka sugeruje że przeżyjemy tu wakacyjny romans w greckim klimacie, ale potem autorka łamie nam serce, sprawiając że uświadamiamy sobie, jak to szczęście i życie jest ulotne. Może się w każdym momencie skończyć, dlatego ważne jest docenienie każdej chwili - trochę to oklepane, ale myślę że dla głównie osób, które nie przeżyły takiego dramatycznego momentu w swoim życiu. Często też, w natłoku codziennych spraw i przytłoczeni tą monotonnością - zapomniamy o wdzięczności, za każdy dzień, za to że możemy sami wstać z łóżka, wyjść na spacer. I takie właśnie przesłanie niesie ze sobą ta powieść. I jeszcze jedna,, bardzo ważna kwestia jest tu poruszona - mianowicie chodzi o oddanie krwi, szpilku, dla nas to niewiele , a komuś może uratować życie. Autorka pokazała nam historię, napisaną przez życie, ponieważ inspiracją do jej napisania były prawdziwe wydarzenia, dotyczące bezpośrednio jej. Zapraszam kochani do tej lektury, warto ją poznać i ostrzegam - przygotujecie sobie zapas chusteczek. Emocje, wzruszenie - gwarantowane. Czy ta historia będzie miała swoje szczęśliwe zakończenie? Musicie się dowiedzieć! Warto

Link do opinii
Avatar użytkownika - w_kolorycie_lite
w_kolorycie_lite
Przeczytane:2024-07-14,

Pierwsza połowa książki przenosi nas na słoneczne Korfu. Główna bohaterka Natalia wraz ze swoim partnerem ma spędzić urlop w Grecji. Mężczyzna jednak kilka godzin przed odlotem oznajmia jej, że chce się z nią rozstać, ponieważ poznał kogoś i się zakochał. Natalia wstrząśnięta jego wyznaniem, tym bardziej nie zamierza zrezygnować z wakacji swoich marzeń, tylko potraktować je jako chwilę zapomnienia. Na miejscu poznaje Michała. Między tą dwójką rodzi się bardzo szybko pożądanie, które przeistacza się w krótki, ale intensywny romans. Kiedy Natalia wraca do Polski, nie potrafi zapomnieć o dopiero co poznanym mężczyźnie. Oboje dochodzą do wniosku, że na to co wydarzyło się między nimi, miało wpływ silne uczucie, które ich połączyło. Michał po złych doświadczeniach z przeszłości, nie chce wracać do ojczyzny. Mimo tego wraz z Natalią próbują znaleźć jakiś sposób na dzielącą ich odległość. Wszystko zdaje się zmierzać w dobrym kierunku, puki pewna informacja nie wstrząsa życiem Natalii. Informacja, która staje się dla niej ciosem, wyrokiem śmierci. W tym momencie wkraczamy w drugą połowę powieści, która niesie ze sobą wiele bólu, cierpienia i wzruszeń. Główna bohaterka wraz ze swoimi bliskimi musi stawić czoła śmiertelnej chorobie. Autorka opisuje cały jej przebieg, od początku do końca. Droga, którą nas prowadzi jest naszpikowana wieloma namacalnymi emocjami. Monika Michalik dzieli się doświadczeniami ze swojego życia, za co jestem jej bardzo wdzięczna. Cieszę się, że udało się jej wygrać zapewne najtrudniejszą w życiu walkę. A ja czytając tę historię mogłam wynieść z niej wiele istotnych kwestii, przemyśleń oraz ogrom cennych informacji. Bardzo autorce za to dziękuję. Emocjonalnie ta powieść wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie, a teraz przejdę do kwestii technicznych. Dzięki narracji trzecioosobowej, za którą na ogół nie przepadam, możemy się nie tylko dowiedzieć, co główna bohaterka czuje w obliczu choroby, ale również otaczający ją ludzie. Narracja jest poprowadzona rewelacyjnie, z płynnymi przejściami od jednej osoby do drugiej. Bardzo szybko mi się czytało tę historię. Wciągnęła mnie od pierwszych stron, choć dla mnie było za dużo opisów wszystkiego dookoła. Przeszkadzały mi również niektóre dialogi, które w moim odczuciu były trochę nienaturalne. Jest to jednak kwestia gustu, a ja mimo tych drobnych uwag będę wspominać bardzo pozytywnie tę książkę za dawkę szczerych, autentycznych emocji oraz poruszenie bardzo ważnych tematów, co najbardziej cenię sobie właśnie w takich powieściach.

Link do opinii

Pracując w „Marzeniach do spełnienia” łatwo jest realizować marzenia innych ludzi ale ze spełnianiem swoich, wiadomo, różnie bywa. Marzymy o wielu rzeczach: miłości, podróży, przypływie gotówki, nowej kiecce z Zary, zdrowiu. Na spełnienie marzeń niekiedy mamy wpływ naszą pracą, determinacją, działaniem, ale są i takie, które muszą spełnić się same, kieruje nimi los, przeznaczenie, siła wyższa.

Natalia – bohaterka powieści „Bądź moim marzeniem” jest o krok do spełnienia swego marzenia o podróży z ukochanym Tomkiem na malowniczą grecką wyspę Korfu. Dzień przed wylotem chłopak oznajmia jej, że poznał kogoś z kim będzie budował swoje nowe życie, a zawiedziona i nieszczęśliwa dziewczyna postanawia spełnić marzenie o podróży, choć nie do końca miało ono mieć taką realizację. Grecka wyspa urzeka ją swoim klimatem a i na horyzoncie pojawia się nowa miłość. Piękne krajobrazy, słońce, ciepła morska woda o której można jedynie pomarzyć nad Bałtykiem budują cudowne wspomnienia wakacyjnych wojaży. Na tym tle pojawia się interesujący i wrażliwy mężczyzna, przy którym można poczuć się bezpiecznie i przyjemnie.

Pracujący w hotelu Michał jest fascynującym chłopakiem na tyle, że nie idzie o nim zapomnieć po powrocie z wakacji, za to łatwiej zapomnieć o złamanym „przed chwilą” sercu i zakończonym nagle związku z Tomkiem.

Dwoje młodych ludzi planuje ponowne spotkanie, a powrót Natalii na Korfu, staje się dla obojga, marzeniem. Niestety na drodze ludzkich marzeń, stają wypadki losu: nieoczekiwane wydarzenia, na które nie mamy wpływu, a które burzą nasze dotychczasowe plany. Czy Natalia i Michał spełnią marzenia o ponownym spotkaniu? A może spełnią marzenia o szczęśliwym związku?

„Bądź moim marzeniem” to bardzo wzruszająca, urzekająca historia o tym, co czasami staje na naszej drodze i z czym trzeba się mierzyć w walce o swoje marzenia. Początkowo odbierałam ją jako romantyczną, wakacyjną lekturę z malowniczym Korfu w tle, jednak autorka tak poprowadziła tę historię, że zaskoczyła mnie tak, jak niekiedy zaskakują nas życiowe koleje losu. Nie pozostało mi nic innego jak tylko trzymać kciuki i kibicować Natalii w jej walce.

Bardzo polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - czarksiazek
czarksiazek
Przeczytane:2024-06-28, Ocena: 6, Przeczytałam,

"Bądź moim marzeniem" to historia, która początkowo zapowiada się bardzo przyjemnie i lekko. Autorka zabiera czytelnika w cudowną podróż, na pełną słońca i zapachu oleandrów, grecką wyspę, Korfu. Jednak im dalej zagłębiamy się w lekturę, tym więcej czarnych chmur zbiera się nad główną bohaterką. I wreszcie przychodzi ten moment, gdy w jej życie wpada tornado, zmiatając po drodze marzenia, plany, uśmiech. Jednak pozostawia nadzieję. To jedyne czego nie może w tej historii zabraknąć.

Ta książka złamała mi serce, by później na nowo je poskładać. Historia Natalii, to historia młodego życia, zakochanego, pełnego pragnień... życia, które w jednej chwili zostaje pozbawione barw, staje się naznaczone walką o każdy oddech. Czytając książkę czułam całą sobą strach tej młodej kobiety, jej niezgodę na to co ją spotkało i wielkie pragnienie życia. Były chwile, gdy nie mogłam czytać, bo wzruszenie mi na to nie pozwalało. Z raju na Korfu zostałam wraz z Natalią wepchnięta wprost do szpitalnej rzeczywistości. Tak bardzo smutnej i przykrej, gdzie docenia się każdą chwilę życia, każdy najmniejszy gest dobroci, uśmiech, choćby przez łzy. To czego na codzień nawet nie dostrzegamy, nie przyjdzie nam do głowy być za to wdzięcznym.

Dla mnie osobiście książka pani Moniki  niesie ze sobą ważne przesłanie, by doceniać zwyczajną codzienność, na którą tak często narzekamy, uczy zachwytu nad życiem, otwartości na drugiego człowieka i bezinteresownej pomocy.

Link do opinii
Avatar użytkownika - FascynacjaKsiazk
FascynacjaKsiazk
Przeczytane:2024-06-28, Ocena: 6, Przeczytałam,

💔Powieść jest skarbnicą bardzo ważnych informacji i przesłaniem dla wielu osób,które chciałby bezinteresownie pomóc-by inni mieli szansę żyć.Czasem wystarczy tak niewiele,aby dać komuś nadzieję na lepsze jutro i na przyszłość.
💔Podczas czytaniu urobiłam niejedną łzę.Te łzy były dla mnie oczyszczające,ponieważ w pełni uświadamiałam się z bohaterką.Byłam tak jak Michał-obok,jednak odczuwałam jak Natalia…Może do końca nie rozumiecie o co mi chodzi,więc poznanie historii bohaterów uświadomi moje uczucia i wspomnienia,które pojawiły się podczas czytania tej opowieści…

💔Historia Natalii i Michała pokazuje,że poznane osoby w życiu nie są przypadkowe.Czasem wystarczy chwila,by smutek zamienić w uśmiech,a samotność w chwile we dwoje.Wystarczy być i to jest najlepsze w życiu.Bycie obok jest nadzieję,by jutro mogło być…

💔Książka jest dla każdego,który pragnie poczuć pragnienie życia i poczucia,że jutro nadejdzie.Gwarantuje,że wyciśnie wasze łzy i zastanowicie się,co w życiu jest ważne,a nawet najważniejsze!

💔Kocham historie,które niosą ze sobą ważne przesłanie i pokazujące,że warto walczyć do upadłego,pomimo cierpienia i bólu.
Ta książka jest właśnie taka-PRAWDZIWA-niosąca nadzieję i jest dowodem na to,że dla prawdziwej miłości zrobi się wszystko!

💔Czytajcie i przekonacie się,że o swoje życie warto walczyć i cieszyć się z każdego dnia,które nas jest dane!A znalezienie prawdziwej miłość to miły dodatek do życia
P O L E C A M

Link do opinii

Natalia jest szczęśliwa. Czeka ją wymarzony urlop na Korfu, i to z ukochanym Tomkiem. Niestety ukochany na parę godzin przed wspólnym wyjazdem... rzuca ją. Dziewczyna, łykając łzy, postanawia pojechać na wymarzone wakacje sama. Widoki na wyspie są bajkowe. Recepcjonistą w jej hotelu jest sympatyczny, przystojny Michał. Uciekł z Polski na rajską wyspę po trudnych przeżyciach. Między tą dwójką powoli rodzi się uczucie. Jednak życie to nie bajka i nieraz pisze nieoczekiwane scenariusze. Natalia w związku z niepokojącymi objawami trafia na badania do szpitala. Tam okazuje się, że jest ciężko chora. Do tego w jej głowie i sercu znów próbuje namieszać Tomek - ten sam, który ją rzucił. Czy Natalia wyzdrowieje? Czy będzie szczęśliwa w życiu uczuciowym?

Malownicze, sielankowe opisy (dosłownie widzimy pejzaże rajskiej wyspy) kontrastują z momentami dramatyczną treścią. Dramatyczną, ale ale też dającą nadzieję na odmianę losu. Znajdujemy się pod zachmurzonym niebem, ale tu i ówdzie przebijają się promienie Słońca.

dr Kalina Beluch

Link do opinii

Co to była za książka. Może nie ma w niej zwrotnej akcji czegoś, co by nas wciągnęła w tą książkę jednak sama ta historia nie pozwala nam by ją odłożyć. Nie jest to książka pełna szczęśliwej miłości samych och ochów i achów. Znaczy znajdziemy w niej dużo bólu cierpienia i sytuacji, w której ciężko jest się pogodzić z ciężką chorobą. 


Główną bohaterką jest Julka, która ze swoim chłopakiem postanawia wyjechać na wakacje na Kretę jednak przed samym wyjazdem i chłopaków na imię jej, że zakochał się w innej. Młoda kobieta postanawia sama pojechać na te wczasy na miejscu okazuje się, że recepcjonista jest Polak, Z którym szybko łapie nić porozumienia i w ciągu tego krótkiego wyjazdu radzi się między nimi miłości. Jednak już na tym wyjeździe zaczyna się z nią dziać to coś złego to omdlenia to krwotoki to siniaki. Po powrocie do Polski przyjaciółka wraz z mamą zmuszają byłby zrobiła badania. Jednak badania wskazują, iż nawet nie jest źle jest tragicznie. Okazuje się, że w jej całym organizmie zostało tylko 2 l krwi. I tak wszystko się zaczyna cały pobyt w szpitalu, który trwa dobrych kilka miesięcy. Cała diagnoza całe leczenie. 


Książka ukazuje nam jak wiele cierpienia znoszą osoby chorujące na białaczkę. Ile muszą znieść ile muszą wytrzymać i ile muszą Mieć siły żeby to wszystko przetrwać. Dużym wsparciem jest rodzina najbliżsi jednak jest to bardzo utrudnione przebywając w izolatce. Główna bohaterka całymi dniami niemalże byłam sama.. Swoją miłość z wakacji postanowiła okłamać i wróciła do swojego byłego chłopaka. Zrobiła tak, dlatego iż byłam po prostu załamana, nie chciałaby kolejna osoba się martwiła i jej współczuła. Bała się, iż Michał z Krety byłby z nią tylko z litości. 


Ta historia jest przepiękna trudna pełna bólu, lecz ma w sobie to coś pisz czytelnik czyta ją z zapartym tchem. Wszystko jest tak dokładnie i prostym językiem opisane a nie tym medycznym, że miałam wrażenie, iż przyglądam się wszystkiemu za uchylonych drzwi izolatki. 


Gorąco wam polecam tę książkę, ukazuje walkę z okrutna chorobą, jaką jest białaczka. Mamy możliwość poznania z perspektywy osoby chorującej, z czym musi się zmagać i jak wygląda życie, które z dnia na dzień legło w gruzach. 

Link do opinii

Jak zostać ulubioną pisarką Polek? Pytanie jest może nieco przewrotne, ale trudno go sobie nie zadać, spoglądając na okładkę książki Moniki Michalak. Pisarka ta bowiem jest laureatką konkursu właśnie o takim tytule. Czy rzeczywiście udało jej się napisać powieść, która poruszy serca czytelniczek i sprawi, że te z niecierpliwością będą wyczekiwać jej kolejnych książek? O tym już za chwilę.


Na korzyść autorki przemawia z pewnością nazwisko, mocno kojarzące się z inną, już bardzo popularną, polską pisarką, specjalizującą się w powieściach obyczajowych. I nie ma w tym cienia złośliwości. W końcu nie ma nic złego w tym, że fanki jednej, przypadkowo natkną się na książki tej drugiej, i być może również do niej zapałają dużą sympatią. Samo nazwisko jednak nie wystarczy, potrzeba jeszcze dobrej fabuły, a ta, którą stworzyła Michalik jest z całą pewnością dość zaskakująca.


Natalia wprost nie może doczekać się wymarzonych wakacji. Ani przez moment nie przypuszcza jednak, że przyjdzie jej pojechać na nie samej, a jej ukochany okaże się oszustem. Przez moment Natalia ma wrażenie, że jej świat kompletnie się zawalił. Wydarzenia kolejnych tygodni pokażą jej jednak, że w życiu są rzeczy o niebo ważniejsze od niewiernego chłopaka. I że prawdziwe uczucie czasem pojawia się w najbardziej nieoczekiwanym momencie...


Początek powieści "Bądź moim marzeniem" jest do bólu oklepany. Ileż razy bohaterka książki cieszyła się na wakacje (romantyczny wieczór itp.) z ukochanym, a ten oznajmił jej, że jednak nie są dla siebie przeznaczeni? Ileż razy po takim rozwoju wydarzeń pojawił się kolejny facet, boski i do tego prawdziwie kochający? Czy więc przepis na sukces to wykorzystanie wszelkich najbardziej utartych wątków i upchnięcie ich w jedną książkę? Na szczęście nie, w życiu Natalii wydarza się bowiem coś naprawdę istotnego. Dziewczyna dowiaduje się, że jest poważnie chora. Co prawda lekarze są dobrej myśli, ale wiadomo, że szczęścia nie wystarcza dla wszystkich... Z dnia na dzień życie kobiety kompletnie się zmienia. Rzeczy, które dotąd zdawały się być ważne, okazują się błahostką. Liczy się to, by zwalczyć chorobę, przeżyć kolejny dzień, tydzień, miesiąc. I co tu kryć, właśnie ta część książki, opisująca walkę z potężnym przeciwnikiem jest zdecydowanie najciekawsza i najbardziej przejmująca. Autorka w bardzo obrazowy sposób uświadamia nam, jak kruche bywa życie i jak ważne jest, by cenić każdą jego chwilę. Wszystko przemawia do nas tym bardziej, że książka powstała w oparciu o przeżycia samej autorki. Czytając trudno cały czas nie myśleć o tym, co musiała przeżywać pani Michalik. Które sceny były całkowicie autentyczne, a które zostały wymyślone na potrzeby książki?


Postać Natalii może wzbudzać różne emocje. Momentami może zdawać się naiwna, pewne jej zachowania mogą zaskakiwać. Niemniej, gdy dowiaduje się o chorobie, trudno jej nie kibicować, trzymać kciuki, by wszystko jednak podążyło do happy endu. Warto również wspomnieć o sympatycznych opisach cudownej wyspy Korfu. Po lekturze tej książki bardzo chciałoby się tam pojechać, doświadczyć magii barw, ruszyć w poszukiwaniu najbardziej niezwykłych zakątków.


"Bądź moim marzeniem" nie jest typową, letnią powieścią, niemniej warto rozważyć zabranie jej do podróżnej torby. Czyta się szybko, towarzyszące lekturze emocje bywają intensywne, a trudne doświadczenia Natalii na długo pozostają w pamięci. Kto wie, może właśnie ta książka skłoni Was również do zostania honorowym dawcą krwi lub szpiku? Jeśli tak się stanie, to w moim przekonaniu Michalik osiągnęła coś o wiele ważniejszego niż statut ulubionej pisarki Polek. Tego z całego serca jej życzę, a Waszej uwadze polecam jej książkę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - mrufka80czyta
mrufka80czyta
Przeczytane:2024-08-05, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

Moje drugie spotkanie z piórem autorki i wciąż zachwyt.

Natalia długo czekała na wyjazd na Korfu. Podekscytowana odliczała dni. Wymarzony wyjazd z ukochanym? Jej świat legł w gruzach, kiedy na kilka godzin przed wylotem, Tomek z nią zrywa, mówiąc, że się zakochał w kimś innym. Wyobrażacie sobie tę sytuację?

Mimo to dziewczyna postanawia nie rezygnować z wyjazdu. Liczy, że Korfu pozwoli jej zapomnieć o Tomku, pozbyć się zmęczenia i powracającego bólu głowy.

Na miejscu poznaje Michała, przystojnego barmana. Oboje po przejściach, szybko odnajdują w sobie bratnie dusze. Czy zdecydują się na związek na odległość? Czy ich uczucie jest na tyle silne? Natalia nie ma czasu się zastanawiać nad tym, albowiem los szykuje dla niej kolejny cios.

Nie zdradzę Wam jaki, ale przygotujcie chusteczki, bo ta historia wyciska łzy. Już dawno się tak nie spłakałam przy lekturze. Opis na okładce mówi:" Bądź moim marzeniem to niecodzienny bilet literacki do malowniczej Grecji." Zapewniam Was, że ta historia to o wiele więcej. Inspiracją do napisania powieści były prawdziwe wydarzenia z życia autorki. Ogromnie życiowa, łamiąca serce, składnia do refleksji nad kruchością życia. Jednocześnie zostawia z nadzieją w sercu.

Niech was nie zwiedzie ta słodka okładka. To naprawdę wartościowa i mocna historia. Bardzo polecam!

 

 

"Człowiek jednego dnia chodzi, planuje, snuje marzenia, a następnego dnia marzy tylko o tym, by dożyć kolejnego poranka. By móc wstać z łóżka i wyjść na spacer."

Link do opinii
Avatar użytkownika - KamaZ03
KamaZ03
Przeczytane:2024-07-29, Ocena: 6, Przeczytałem,

"Nigdy nie jest za późno by zacząć od nowa , choć życie zaskakuje na każdym kroku , wierzę jednak, że nic nie dzieje się przypadkiem. 

Wakacje na Korfu od kilku lat były celem Natalii. 

Dziewczyna namawia na wyjazd swojego chłopaka, Tomka. Niestety, ten kończy ich relację na kilka godzin przed wylotem. 

Załamana młoda kobieta postanawia jednak zmienić otoczenie i wyjeżdża do Grecji sama.  

Po przybyciu do hotelu w którym zarezerwowała pokój blondynka spotyka młodego recepcjonistę, Michała.  

Chłopak jest dla niej niezwykle życzliwy i oferuje pomoc, gdyby tylko rodaczka jej potrzebowała. 

Mężczyzna ma za sobą trudne chwile i obiecał sobie ,że nigdy więcej nie wróci do Polski , choć w jego sercu powoli odżywa tęsknota za ojczyzną.

Dwie zranione osoby, dwa złamane serca i potrzeba zmian. 

A przede wszystkim brak planów matrymonialnych..

A jednak.. wkrótce potem relacja dwojga młodych ludzi zaczyna rozkwitać i wydaje się, że wszystko zmierza ku dobremu. 

Do czasu..

Z racji pogarszającego się samopoczucia Promińska udaje się na badania lekarskie.

To co słyszy od medyka jest druzgocące i sprawia, że po raz kolejny świat dziewczyny wywraca się do góry nogami. 

Czy zakochani zwyciężą w walce z bezwzględnym przeciwnikiem?

Stawka jest bowiem najwyższa.. 

 

Uwielbiam pióro Pani Moniki, której trzy powieści miałam okazję przeczytać nieco wcześniej.

Autorka pięknie odmalowuje piękno Hellady sprawiając, że podczas lektury dosłownie przenosi się w to magiczne miejsce. 

Kreowani przez Panią Michalik bohaterowie są niesamowicie realistyczni i wyraziści zdobywają serce odbiorcy i nie sposób im nie kibicować.  

Polecam bardzo serdecznie. 

PS Przed sięgnięciem po ten tytuł polecam przygotować duże opakowanie chusteczek. 

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - aneta5janiec12
aneta5janiec12
Przeczytane:2024-07-22, Ocena: 6, Przeczytałam, Przeczytałam, Posiadam,

,,Bądź moim marzeniem" to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki Moniki Michalik. Pamiętam jak czytałam jej pierwszą powieść ,,Kiedy kwitną oliwki" i się w niej zakochałam. Po prostu przepadłam, czy tym razem będzie tak samo?

 

Natalia w końcu wybiera się na wymarzone wakacje! Kobieta jest przeszczęśliwa, że spełni swoje marzenie. W dzień wyjazdu świat jej się zawala. Chłopak ją zostawia, a ona staje przed dylematem, czy pojechać sama, czy odpuścić wyjazd. Jednak po krótkich przemyśleniach decyduje się na wyjazd. Pełna obaw siada w samolot i dociera na wymarzoną wyspę Korfu. Tam poznaje przystojnego recepcjonistę, który jej pomaga. Między dwojgiem rodzi się uczucie, jednak odległość ich dzieląca jest sporym utrudnieniem. Jednak po powrocie Natalia dowiaduje się, że jest chora. Czy naszym bohaterom uda się przetrwać?

 

Wow! Monika Michalik po raz kolejny mnie zauroczyła! Pokochałam tę historię i pochłonęłam ją w dwa dni! Te emocje, uczucia... Autorka nie zwalnia tempa. Ta książka złamała moje serce i ciężko było mi się po niej pozbierać. Zakończenie moje serce złożyło, ale rysa na nim nadal pozostała.

 

,,Bądź moim marzeniem" to istny rollercoaster emocjonalny! Na początku czujemy złość, później radość, później niemoc, na końcu szczęście! Ta historia rozłożyła mnie na łopatki i dotarła do najskrytszych miejsc mojego serca! Zapiszę mi się ona w pamięci na długo. Już dawno nie wylałam tylu łez. Już dawno po lekturze nie siedziałam nie widząc co ze sobą zrobić.

 

Ta historia ma do nas bardzo ważne przesłanie. Przynajmniej ja wyciągnęłam takie wnioski. Ta historia daje nadzieję. To takie światełko w tunelu, że nawet z najgorszej sytuacji jest wyjście. Jednak jest też bolesna prawda. Będąc zdrowym w jednej chwili świat może się zawalić. Nie zdajemy sobie sprawy, że w podążaniu za pieniądzem i karierą nie zwracamy uwagi na nasze zdrowie. Nasza bohaterka to pełna życia dziewczyna, która z dnia na dzień dowiaduje się o chorobie. Ta wiadomość spada na nią nagle i niespodziewanie. Bolesne ale prawdziwe jest to, że w jednej chwili nasze życie może się bezpowrotnie zmienić.

 

Reasumując, książka ,,Bądź moim marzeniem" to świetna propozycja dla wszystkich, którzy kochają romanse. Ta historia opowiada nie tylko o bólu i chorobie. Ta historia daje nam nadzieję i udowadnia, że prawdziwa miłość jest w stanie przetrwać najgorsze chwile. Autorka świetnie oddaje nam wszystkie emocje towarzyszące naszym bohaterom. Cudowna opowieść z magicznym Korfu w tle. Kocham twórczość Moniki Michalik i to na pewno nie będzie ostatnie spotkanie z jej książką. ,,Bądź moim marzeniem" zapisała mi się w sercu i na długo tam pozostanie. Polecam z całego serca!

 

IG: libresunn

Link do opinii

? Jakie jest wasze największe marzenie?

 

? Natalia, główna bohaterka powieści Moniki Michalik pracuje w firmie zajmującej się realizacją marzeń innych osób. Kobieta pragnie spełnić także swoje marzenie, którym jest podróż na Korfu. Ma tam lecieć ze swoim partnerem Tomkiem, ma nawet nadzieję na zaręczyny. 

 

? Plany jednak weryfikuje wieczór przed wylotem, kiedy to Tomek postanawia rozstać się z Natalią, a ona w rezultacie leci sama na grecką wyspę?

 

? Czy marzenia można spełniać w pojedynkę? Czy piękno Korfu pomoże jej wyleczyć złamane serce?

 

? W życiu Natalii pojawia się Michał. Czy tych dwoje połączy miłość? Dobrze zapowiadająca się przyszłość przekreślają złe wyniki badań Natalii, które wskazują na nadchodzącą ciężką walkę. 

 

? Czy związek Natalii i Michała przetrwa zmagania z chorobą?

 

? Książkę napisana jest przyjemnym językiem i karty historii szybko mijają. Porusza ona ważne, a zarazem trudne tematy, jakimi są choroba i wsparcie bliskiej osoby w trudnych chwilach. Osobiście tematy ciężkich chorób w książkach wprowadzają mnie w kiepski nastrój. Jednak w tym przypadku oddaję szacunek dla autorki, gdyż fabuła tej historii oparta jest na jej osobistych przeżyciach.

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytam_book
czytam_book
Przeczytane:2024-07-10, Ocena: 6, Przeczytałem,

Czy przeczytaliście ostatnio książkę, która była emocjonalnym rollercoasterem?

I w tym miejscu chcę wam przedstawić książkę ,,Bądź moim marzeniem" Monika Michalik, wydawnictwo Videograf.

Podczas czytania moje serce kilka krotnie rozpadało się na miliony kawałków, które ciężko było poskładać w całość, a łzy jedna za drugą toczyły się po policzku.

Książka zaczyna się niewinnie, sielsko wakacje, spełnienie marzenia, jednak im dalej okazuje się, że nie jest to książka łatwa, ale pełna emocji, nakłaniająca czytelnika do refleksji. Ja sama zadałam sobie pytania po co biegnę? Do kąt to mnie doprowadzi? Czy warto tak pędzić? Kiedy ostatnio zrobiłam badania?

Poznajemy tu Natalię młodą kobietę, która siedzi na walizce i czeka na partnera, gdyż za kilka godzin ma spełnić się jej wielkie marzenie a mianowicie podróż na wyspę Korfu. Jednak Tomek z nią zrywa, a kobieta na wakacje wylatuje sama, gdzie poznaje przystojnego Polaka Michała.

Oboje są skrzywdzeni, nie gotowi na związek jednak coś ciągnie ich do siebie. Niestety los czasem ma swój plan i postanawia złamać po raz kolejny życie Natalii.

 

Miałam okazję być i zwiedzać wyspę Korfu , więc z przyjemnością wybrałam się w tą podróż. Natalia odwiedziła kilka miejsc, które ja również miałam okazję zobaczyć, a autorka wiernie oddała ich klimat.

Książka zaczyna się słowem od autorki i podczas czytania zastanawiałam się ile jest w tej książce historii z jej życia. Pani Monika porusza tu bardzo dużo ważnych  tematów takie jak przyjaźń, miłość, bezinteresowna pomoc, nieuleczalna choroba, walka o życie, wsparcie najbliższych. Jednocześnie ta historia jest przesłaniem, że warto pomagać, ponieważ oddając krew, osocze, szpik ratujemy komuś życie. A także, że warto robić badania, nie bagatelizować objawów, gdyż czasem pomoc i leczenie może pojawić się zbyt późno, 

Mogłabym o tej książce pisać i pisać, jednak nie chce Wam zbyt dużo zdradzać.

Myślę, że historie zawartą na kartach książki ,,Bądź moim marzeniem" powinien przeczytać każdy, niezależnie od wieku, a obowiązkowo należy mieć przy sobie chusteczki. 

Link do opinii
Inne książki autora
Jesteś głosem mojego serca
Monika Michalik 0
Okładka ksiązki - Jesteś głosem mojego serca

Weronika prowadzi rodzinną księgarnię odziedziczoną po dziadku. Sprzedaż spada, odkąd w pobliskim centrum handlowym otwarto sieciowy sklep z książkami...

Zapach pustyni
Monika Michalik0
Okładka ksiązki - Zapach pustyni

Kiedy w firmie, w której pracuje Malwina, pojawia się możliwość wyjazdu na trzymiesięczny kontrakt do Dubaju, kobieta jest rozdarta. Praca w Emiratach...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy