Atramentowa śmierć


Tom 3 cyklu Atramentowy Świat
Ocena: 5.25 (16 głosów)

Od czasu niezwykłych wydarzeń opisanych w "Atramentowej krwi", kiedy to opowieść "Atramentowe serce" w czarodziejski sposób wciągnęła Meggie, Mo i Smolipalucha na swoje karty, życie w Atramentowym Świecie stało się nie do zniesienia. Cień nadziei na odmianę złego losu pojawia się dopiero wtedy, gdy Mo zawiera niebezpieczny układ ze śmiercią.

Informacje dodatkowe o Atramentowa śmierć:

Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2008-09-23
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-237-7800-4
Liczba stron: 670
Tytuł oryginału: Tintentod
Język oryginału: Niemiecki
Tłumaczenie: Jan Koźbiał

więcej

Kup książkę Atramentowa śmierć

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Atramentowa śmierć - opinie o książce

Avatar użytkownika - byska1
byska1
Przeczytane:2014-02-24, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek - 2014 ,
Mo, wraz z Czarnym Księciem i jego ludźmi chronią wioski przed żołnierzami. Po tym jak wielu ludzi zginęło wraz z Cosimem to w wioskach zostało niewielu mężczyzn, większość to kobiety i dzieci. Minęły 3 miesiące a Orfeusz nawet nie próbował ożywić Smolipalucha. Za pomocą słów wyczarował sobie tylko bogactwa, żeby stać się poważanym i bogatym mieszkańcem atramentowego świata. Mo ubrany w czarny strój introligatora udał się do Ombry, chcąc zobaczyć rysunki Balbulusa. Niestety na zamku zostaje rozpoznany jako Sójka i jest schwytany przez żołnierzy. Zostaje zaprowadzony do krypty książąt w której spoczywa ciało Pięknego Cosima. W krypcie czeka na niego Wiolanta, która mu opowiada o tym że jej ojciec powoli umiera, ponieważ książka, którą stwożył Mo, która miała dać nieśmiertelność Żmijogłowemu zaczyna niszczeć i gnić. Wiolanta proponuje Mo sprzymierzenie się z nią, żeby razem pokonali Żmijogłowego. Córka Żmijogłowego pomaga Sójce uciec z zamku i daje mu 2 książki w prezencie. Resa bardzo chce wrócić do swojego świata, do domu Elinor, ponieważ obawia się o dziecko które w sobie nosi, ale Mo stwierdził że nie jest gotowy na powrót, że chce jeszcze zostać w atramentowym świecie, czym bardzo zasmucił Rese. Resa prosi Fenoglia o napisanie słów, które odeślą ją, Mo i Meggie do ich świata, ale on im odmawia, bojąc się przyznać że słowa go opuściły. Resa po odmowie Atramentowego Tkacz poszła prosić Orfeusza o to samo, o co porosiła Fenoglia. Orfeusz się zgodził, ale tylko pod warunkiem że Mo przywoła Białe Damy, ale Resa się na to nie zgodziła. Mo przysłał list Orfeuszowi, że zgadza się przywołać Białe Damy w zamian za sprowadzenie Resy i Meggie do ich świata, a on sam chce jeszcze zostać w atramentowym świecie jako Sójka. Orfeusz chce przywrócić do życia Smolipalucha, ale w zamian za niego Białym Damom chce dać Sójkę. Mo po wezwaniu białych dam znika. Sójka trafia do Białych Dam i tam rozmawia ze Śmiercią. Śmierć chce aby Mo zabił Żmijogłowego, bo jak tego nie zrobi do wiosny to zabierze jego i Meggie. Mo uprosił jeszcze Śmierć o przywrócenie do życia Smolipalucha, a ona się zgodziła, mówiąc że chce Żmijogłowego, bo jak nie to na wiosnę zamierze Mo, Meggie i Smolipalucha. Po trzech dniach nieobecności Mo wrócił do żywych i przyprowadził ze sobą Smolipalucha. Smolipaluch od razu swoje kroki skierował do Roksany, a Sójka do obozu Czarnego Księcia. Orfeusz jak dowiedział się o powrocie Smolipalucha, uwięził Farida w piwnicy, żeby chłopiec do niego nie poszedł. Smolipaluch po dowiedzeniu się od Brianny, swojej córki, która pracowała u Oreusza o tym że Farid został uwięziony, przyszedł mu na pomoc i go uwolnił, zabierając również książkę i wszystkie słowa które napisał Orfeusz. Piszczałka zorganizował dla dzieci na rynku występ Kopcia, gdy dzieci oglądały widowisko nadjechali żołnierze, którzy otoczyli wszystkie dzieci i prowadzili je jak bydło do zamku, dzieci które próbowały uciekać zginęły stratowane przez konie. Piszczałka wygłosił przemowę do matek że daje im tydzień na wydanie Sójki, albo zabierze wszystkie dzieci do kopalń Żmijogłowego. Sójka postanowił oddać się z ręce Wiolanty w zamian za to że Piszczałka uwolni wszystkie uwięzione dzieci. Elinor i Dariusz trafili do atramentowego świata, by znaleźć w nim Mo, Resę i Meggie. Sójka oddal się w ręce Wiolanty, a w zamian Piszczałka wypościł uwiezione dzieci. Matki po odzyskaniu dzieci, zaczęły je zaprowadzać do Czarnego Księcia, żeby je ukrył przed Piszczałką i ponownym ich porwaniem do kopalń Żmijogłowego. Wiolanta uwolniła Mo z lochów na zamku w Ombrze i wraz ze swoimi rzołnieżami zawiozła go do zamku swojej matki, do Zamku na Jeziorze. Orfeusz zaoferował swoje usługi Żmijogłowemu i postanowił razem z nim wyruszyć do Zamku na Jeziorze, a wszystko by odzyskać książkę, którą zabrał mu Smolipaluch. Mortola przemieniona w Srokę zjawia się w obozie Czarnego Księcia i wrzuca mu do zupy zatrute jagody, podczas tego uczynku kuna rzuciła się na Srokę i wytrąciła jej jedna jagodę. Czarny Książę się struł jagodami i wszyscy myśleli że umrze, ale Resa która znała tą truciznę, znała również odtrutkę. Roksana poszła szukać kwietków które miały uratować Czarnego Księcia i dzięki słowom Fenoglia udało jej się je znaleźć i uratować Księcia. Resa przebrana w męskie uranie wykradła się z obozu, by podążyć do Zamku na Jeziorze, by ostrzec Mo przed Drabem i jego kompanami którzy wyruszyli, aby zdobyć Pustą Księgę Żmijogłowego i pozbyć się Mo. Razem z Resą wyruszył Siłacz. Sroka poleciała do Orfeusza i ostrzegła go że Drab ze swoimi kompanami chcą napaść Żmijogłowego. Orfeusz swoim głosem wyczarował nocnego mara i zdradził Srokę Żmijogłowemu. Żołnierze Żmijogłowego zaatakowali Draba i jego zbójców, a razem z nimi nocny mar Orfeusza, znaleźli również Srokę, którą przebili strzałą i ona umierając przestała być ptakiem, zaczęła zmieniać się ponownie w starą kobietę i ostatnie co zobaczyła to zdradziecki uśmiech Orfeusza. Szczapa ze swoimi psami wpadł na ślad Czarnego Księcia i dzieci ukrytych w jaskini, więc Fenoglio po przypomnieniu sobie fragmentu książki "Atramentowe serce" uświadomi sobie że w lesie znajduje się olbrzymie drzewo z gniazdami, które zrobili kiedyś ludzie, by ochronić się przed olbrzymami, które zabierały ich dzieci. Atramentowy tkacz zaprowadził do tego drzewa Czarnego Księcia z wszystkimi jego ludźmi i z dziećmi by tam ich ukryć przed Szapą i jego pasami. Orfeusz z Piszczałką i jego ludźmi dotarli na Zamek na Jeziorze, dostali się do środka tajnym przejściem którego nie znała nawet Wiolanta. Orfeusz znowu wypuścił nocnego marę, który zabił Smolipalucha. Mo został uwięziony przez Piszczałkę w klatce na ptaki, a ciało Smolipalucha zostało rzucone pod klatkę w której był Sójka. Resa wraz z Siłaczem dotarła do Zamku na Jeziorze, ale niestety zobaczyli że Żmijogłowy zdążył tam dotrzeć przed nimi. Znaleźli w jaskini Tulia, służązego Wiolanty, który im powiedział co się wydarzyło na zamku. Resa zażyła 4 ziarenka które zabrała z ciała Sroki, licząc na to że zmieni postać i kazała Siłaczowi wrócić do obozu i powiadomić o wszystkim Czarnego Księcia. W tym samym czasie do gniast na drzewie dotrał Szczapa ze swoimi ludźmi, chcąc porwać znów dzieci i zabić Czarnego Księcia. Fenoglio napisał że na pomoc przyjdzie im olbrzym, a Meggie to przeczytała i rzeczywiście tak się stało. Przyszedł olbrzym który przepędził Szapę i żołnierzy, ale niestety czego nie przewidział Atramentowy Tkacz, to tego że Czarny Książę nie zostawi swojego niedźwiedzia samego na ziemi, żeby uciec przed olbrzymem na drzewo. Olbrzym schwytał Czarnego Księcia i potem go wyrzucił jak niepotrzebną zabawkę, Książę runą na ziemię i stracił przytomność. Fenoglio patrząc na to wszystko spadł z drzewa i olbrzym go złapał, potem znów podniósł Księcia i odszedł trzymając w jednej ręce Fenoglia a drugiej nieprzytomnego Czarnego Księcia. Żmijogłowy chce żeby Mo zrobił mu nową księę która daje nieśmiertelność, a do starej wisze imię Mo żeby to jego ciało gniło, tak jak do tej pory gnije ciało Żmijogłowego. Resa przemieniła się w Jaskółkę i poleciała do Zamku na Jeziorze. Tam zobaczyła ciało Smolipalucha i do niego podleciała i nagle usłyszała jego głos, powiedział jej że Białe Damy nauczyły go tej sztuczki że potrafi opuścić ciało i być niewidzialnym. Na jej oczach Ognisty Tancerz znów ożył, a ona wypluwając ziarenka z pod języka znów stała się człowiekiem. Smolipaluch zabronił jej iść do lochów do Mo, ale ona mu się sprzeciwiła i znów zmieniła się z ptaka nim kuglarz zdążył ją powstrzymać. Resa wraz ze Smolipaluchem dotarli do Mo i wyciągnęli go z Lochów. Mo był opętany przez złe słowa Orfeusza i widział same najgorsze i nieprawdziwe rzeczy, takie jak śmierć córki i żony. Olbrzym myśląc że Czarny książę nie żyje, położył go pod drzewem i zasypał liśćmi, a Fenoglio widząc to też zaczął udawać nieżywego więc nieszczęśliwy olbrzym również jego zostawił i obsypał liśćmi. Na pomoc jemu i Księciu udał się Baptysta z Faridem i jeszcze jednym zbójcą i zanieśli Księcia do obozu. Po raz kolejny Szczapa z Kopciem i żołnierzami zaatakowali drzewo ze zbujcami i dziećmi i znów przyszedł olbrzym ściągnięty śpiewem Roksany i przegonił żołnierzy. Smolipaluch na prośbę Mo i by uwolnić swoją córkę z klatki pilnowanej przez Nocnego Marę, zdradził Orfeuszowi gdzie znajduje się Sójka. Żołnierze złapali Sójkę i zaprowadzili do komnaty tysiąca luster i tam przykuli do biurka, by sporządził nową księgę dla Żmijogłowego. W tym czasie Resa i Smolipaluch przeszukiwali komnatę Żmijogłowego, by odnaleźć starą księgę, tę dzięki której Srebrny Pan teraz był nieśmiertelny. Po wizycie olbrzyma zginęło wielu żołnierzy Szczapy i Kopeć, ale też zginęło dwóch zbójców. Olbrzym został pod drzewem i sobie tam smacznie spał, bo uśpiła go pieśń Roksany. Syn Wiolanty Jacopo miał dość złego traktowania go przez żołnierzy dziadka, więc postanowił zabrać mu pustą księgę. Jak Żmijogłowy zasną Jacopo zabrał mu książkę i podmienił na jakąś inną z zamkowej biblioteki. Smolipaluch postanowił uwolnić swoją córkę z klatki pilnowanej przez Nocnego Mara. W nocnym Marze rozpoznał Bastę i przypomniał Marowi kim był za życia, wtedy Nocny Mar znikną, bo tylko przypominając mu kim był można go pokonać. Zwabieni hałasami strażnicy przyszli pod klatkę, ale Smolipalucha i Bianny już tam nie było. Jacopo przyniósł księgę do Mo i zaczął zagadywać pilnującego go Piszczałkę, żeby ten zdążył wpisać 3 słowa które zabiją Żmijogłowego. Resa pod postacią jaskółki zaatakowała twarz Piszczałki, a ten mieczem złamał jej skrzydło i wtedy Resa przemieniła się w swoją ludzką postać, Mo w jej obronie wbił piszczałce nóż w klatkę piersiową i go zabił. Wtedy przybył Smolipaluch i uwolnił ich od reszty strażników. Orfeusz po dowiedzeniu się o śmierci Żmijogłowego opuścił Zamek na Jeziorze i uciekł na północ, do krainy która jeszcze nie została opisana. Mo z Resą, Smolipaluchem, Brianną, Wiolantą i Jacopem wyruszyli do Czarnego Księcia, by spotkać się z przyjaciółmi i rodzinami. Później Czarny książę odprowadził dzieci do Ombry. Szczapy tam już nie było, bo uciekając przed olbrzymem pojechał do Mrocznego Zamku, a Wiolanta wjechała pod osłoną nocy obejmując Ombrę w posiadanie. Farid odszedł, chce chodzić od wioski do wioski dając swoje występy, tak jak kiedyś robił to Smolipaluch. Mo wraz z rodziną zamieszkali w samotnej zagrodzie, gdzie kiedyś Czarny Książę ukrywał Sójkę. I już nie wrócili do swojego świata, woleli zostać w świecie atramentowym.
Link do opinii
Avatar użytkownika - greenlady
greenlady
Przeczytane:2013-06-26, Ocena: 5, Przeczytałam,
Trzecia i ostatnia cześć historii Atramentowego Świata. W tej części jest naprawdę groźnie i grozę tę bardzo odczuwa się na kolejnych kartkach książki. Na szczęście po wielu perypetiach, Mortimerowi, zwanemu również Sójką, udaje się wszystko doprowadzić do szczęśliwego zakończenia. Żmijogłowy, Piszczałka i podstępny Orfeusz dostają to, na co zasłużyli. Ombra zyskuje nowego władcę, a rodzina Mortimera nowego, nienarodzonego jeszcze, członka rodziny. W Atramentowym Świecie pojawiają się również Elinor i Dariusz. I nie wygląda na to, by ktokolwiek planował szybko wrócić do swego ojczystego świata. Dużą zaletą tej części jest powrót mojego ukochanego bohatera- Smolipalucha. Ponieważ dwie poprzednie części czytałam już dawno, na początku miałam pewne trudności z odnaleziem się w gąszczu postaci, ale szybko wszystko staje się jasne. Dla czytelnika 'na bieżąco' książka ta będzie bardzo wciągającą lekturą.
Link do opinii
Avatar użytkownika - olka00
olka00
Przeczytane:2013-02-09, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki- 2013,
żałuję, że nie ma więcej części, na pewno będę tęsknić za dalszą opowieścią atramentowego świata. polecam
Link do opinii
Avatar użytkownika - darinda
darinda
Przeczytane:2011-08-25, Ocena: 6, Przeczytałam,
Autorka tak pięknie pisze, że chciałabym się znaleźć w jej książkach.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Mimozami
Mimozami
Przeczytane:2011-05-18, Ocena: 6, Przeczytałam,
Królestwo dla tego, kto da mi książkę przenoszącą do tego świata. Dwa królestwa!
Link do opinii

W książce rozwijają się, splatają i rozwiązują różne wątki, historia dobiega do spokojniejszego końca, choć równocześnie czytelnik ma poczucie, że przestaje zaglądać do tego świata, ale tam życie toczy się dalej. Przez większość książki pozostawałem w napięciu nie potrafiąc przewidzieć jak się potoczy większość wątków. Ciekawie to wszystko przebiegło i się zakończyło. 

Link do opinii

Zbójcy, dzieci Ombry i bohaterowie naszego świata ukrywają się przed Żmijogłowym, Szczapą i Piszczałką. Uciekaja z kryjówki do kryjówki. Czy to jaskinia czy gniazda na najwyższych drzewach, nigdzie nie są bezpieczni. Resa udaje się na pomoc mężowi. Nie wierzy iż córka Żmijogłowego może mu zapewnić bezpieczeństwo. I tak też się dzieje. Brianna siedzie zamknięta w klatce, władczyni uwięziona w głębokiej studni a Introligator robi nową białą księge. Pomoc nadchodzi z najmniej oczekiwanej strony.

Link do opinii
Avatar użytkownika - fluokid
fluokid
Przeczytane:2011-10-12, Ocena: 4, Przeczytałam,
Link do opinii
Avatar użytkownika - Geronimo26
Geronimo26
Przeczytane:2010-12-22, Przeczytałem,
Link do opinii
Avatar użytkownika - Slavek
Slavek
Przeczytane:2010-12-01, Ocena: 5, Przeczytałem,
Link do opinii
Inne książki autora
Łowcy duchów. Ogniste zmory
Cornelia Funke0
Okładka ksiązki - Łowcy duchów. Ogniste zmory

W hotelu Perła Wybrzeża pojawiają się kłęby gęstego dymu. Nieobliczalne ogniste zmory zagrażają hotelowym gościom! Niezawodni Łowcy Duchów pojawiają...

Dzikie Kury
Cornelia Funke0
Okładka ksiązki - Dzikie Kury

- Przygody nie da się zaplanować jak baletu, czy sztuki teatralnej. Ona czai się zazwyczaj za rogiem i - pstryk! Po prostu jest! - wyjaśniła Szprota przyjaciółkom...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy