Jeśli wiedza to władza, to Biblioteka jest największą potęgą na świecie. I najbardziej okrutną...
Rachel Caine tworzy historię od nowa i kreuje niebezpieczny alternatywny świat, gdzie Wielka Biblioteka kontroluje dostęp do wiedzy, a posiadanie książek jest okrutnie karane.
Biblioteka Aleksandryjska, największy skarbiec wiedzy starożytnego świata, nie spłonęła... Bezwzględna i wszechpotężna ma swoją siedzibę w każdym wielkim mieście świata 2020 roku. Włada alchemią i panuje nad wiedzą, kontrolując do niej dostęp. Jednak posiadanie książek na własność jest zabronione i surowo karane.
Jess Brightwell jest kurierem, na polecenie swojego przebiegłego ojca przemyca książki dla klientów. Wszystkiego, co wie, nauczył się z nielegalnych książek, które jego rodzina zdobywa na czarnym rynku. Ta niebezpieczna praca pozbawiła życia jego starszego brata. Ale bardziej ryzykowne jest zadanie, jakie ojciec wyznacza mu teraz. Jess ma zostać szpiegiem rodziny w Wielkiej Bibliotece...
Rozpoczyna szkolenie w Bibliotece. Wszyscy tu mają tajemnice: uczniowie i ich mentor - bezlitosny Bibliotekarz. Lecz najbardziej złowieszcze sekrety kryje sama Biblioteka. Jess z przerażeniem odkrywa, że dla tych, którzy nią rządzą, wiedza jest cenniejsza niż ludzkie życie. I że wkrótce spłoną zarówno buntownicy, jak i książki...
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2016-11-09
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 368
Tytuł oryginału: Ink and Bone
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Julia Wolin
Witajcie w świecie, gdzie posiadanie książek jest surowo zabronione. Każdy, kto ośmieli się sprzeciwić temu prawu, będzie ścigany przez Najwyższą Straż i stanie przed bezwzględną instytucją, która posiada największą władzę na świecie — wiedzę.
Rok 2020
Biblioteka Aleksandryjska nie uległa zniszczeniu. Jest największym skarbem na świecie. W swoich murach przechowuje nie tylko książki, ale również pergaminy i wszystkie inne dobra piśmienne, które kiedykolwiek powstały. Dba o to, by każdy oryginał był traktowany z należytym mu szacunkiem. Stoi na straży książek... i broni dostępu do wiedzy.
Biblioteka Aleksandryjska, choć oficjalnie uważana jest za instytucje dbającą o dobro książek, kryje w sobie złowieszcze sekrety. Kontroluje dostęp ludzi do wiedzy, bo to w końcu wiedza jest największą władzą. Posiadanie książek jest surowo zakazane. Jednak są osoby, które za odpowiednią cenę zdobędą i dostarczą każdą książkę. Przemytnicy nie zważając na karę, są w stanie dostarczyć najrzadszy wolumin, jeśli tylko cię na to stać. W końcu kto nie chciałby poczuć odrobinę władzy wyszarpanej ze szponów Biblioteki?
Jess Brightwell doskonale zna przemytniczy fach. Na polecenie surowego ojca przemyca książki dla klientów. Ta niebezpieczna praca pozbawiła życia jego starszego brata. Fach przemytniczy nie jest Jess'owi na rękę, jednak jego ojciec ma wobec niego inne, bardziej ryzykowne plany. Ma zostać szpiegiem rodziny w Wielkiej Bibliotece, a dla tej wiedza jest cenniejsza niż ludzkie życie.
Zaraz po skończeniu serii Wampiry z Morganville, sięgnęłam po Atrament i krew. Rachel Caine oczarowała mnie światem Morganville więc i po kolejnym cyklu tej autorki spodziewałam się wiele. Co dostałam? Zacznijmy od tego, że sam pomysł jest bardzo oryginalny (choć miałam skojarzenia z serialem Bibliotekarze). Półki uginają się od powieści z wampirami, a tu mamy pewien rodzaj świeżości pod względem tematyki. Problem w tym, że sukces książki to nie sam pomysł na historię.
Dużym plusem jest również poruszony temat alchemii. Lubie takie smaczki w książkach.
No to w końcu polecam czy nie? No i tu się zaczyna problem. Początkowo zastanawiałam się, czy w ogóle pisać wam o tej książce skoro tak naprawdę nie jestem w stanie jej ani polecić, ani odradzić. To ten typ, który nie pasuje mi do żadnej grupy. Ani złej, ani dobrej. Czegoś w niej brakowało, czegoś, co przykułoby moją uwagę na tyle, by wyczekiwać kolejnego tomu z ogromną niecierpliwością. Tymczasem Atrament i krew Rachel Caine „przeleciał” przez mnie i nie zostawił nic, co byłoby warte zapamiętania. Może to wina bohaterów, którzy nie wzbudzili we mnie większych emocji? Może zabrakło tej jednej iskierki, która połączyłaby to w jedną, fantastyczną całość.
To mogło mnie uwieść. Mogło pozostać w mojej pamięci. Mogło zająć jedno z pierwszych miejsc w mojej liście najlepszych serii. Mogło... Mogło wiele, a tymczasem pozostawiło mnie w stanie „zawieszenia” pomiędzy oceną przychylną a tą negatywną. Nie wiem, czy sięgnę po kolejną część, ale jeśli tak to mam nadzieję, że poziom będzie wyższy.
Recenzja pochodzi z bloga: www.worldbysabina.blogspot.com
Claire pogodziła się z faktem, że miastem, w którym studiuje, rządzą wampiry. Złożyła nawet przysięgę na wierność najpotężniejszej wampirzycy. Wkrótce...
Dwie pierwsze części bestsellerowej serii w jednym tomie i w nowym, większym formacie. Morganville jest straszne po zmroku. Wtedy miastem zaczynają rządzić...
Przeczytane:2018-05-04, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2018, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2018 roku,
"Gdy kradniesz książkę, okradasz cały świat."
"Nadrzędnym zadaniem Bibliotekarza jest ochrona książek i walka o nie."
Rok 2025. Posiadanie książek jest nielegalne i surowo karane.
Jess Brightwell jest przemytnikiem i działa na czarnym rynku. To niebezpieczna praca, która pozbawiła życia wielu młodych ludzi, w tym także jego najstarszego brata. Jednak ojciec Jessa ma dla niego bardziej ryzykowne zadanie... Szkolenie w Bibliotece, która skrywa najbardziej mroczne sekrety i tajemnice świata.
Takiej książki to ja jeszcze nie czytałam! Autorka świetnie wykreowała świat, w którym to Biblioteka rządzi i ukaże każdego, kto posiada jakąkolwiek książkę, a zwłaszcza tych, którzy działają na czarnym rynku. Nowy Świat, który miał być idealny, został przepełniony buntem, handlem, wojną i niechęcią do okrutnej władzy.
Wyjątkowa powieść, w której ludzie bardziej cenią książki niż własne życie.
Mam nadzieję, że Wydawnictwo Amber nie będzie nam kazało długo czekać na kolejne tomy... :-)