Tu każdy kolor ma nieskończoną ilość odcieni
Zapraszamy do krainy pełnej kipiących emocji, namiętności i pasji, gdzie nic nie jest czarno-białe. Ludzie bywają tu jednocześnie dobrzy i źli, prawi i nikczemni, pewni siebie i niezdecydowani.
Współczesna Warszawa i bohaterowie współcześni aż do szpiku kości: trzydziesto- i czterdziestolatkowie już z bagażem doświadczeń, a jednak wciąż w drodze ku szczęściu. Akcja powieści rozgrywa się w środowisku artystów: architektów, muzyków, rzeźbiarzy, ludzi o wrażliwych duszach, którzy szukają swojego miejsca na ziemi, próbując się realizować za pomocą sztuki. Budują własne światy, projektują szczęście, planują przyszłość i choć nie wszystko idzie po ich myśli - nie przestają gonić za marzeniami.
Karolina Młynarczyk rozśmiesza i wzrusza. Polecam. Kasia Bulicz - Kasprzak, pisarka
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2020-11-17
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 368
Historia bohaterów ze środowiska architektów, które autorka jako architekt dobrze poznała. Losy opisanych postaci wciągają. Nie wszyscy wyglądają na takich jacy wydają się na początku. okazuje się, że Ryszard to ciepły człowiek, Zdzisława potrafi przyznać się do błędów, a Tymoteusz, który początkowo wydaje się pozytywnym bohaterem, okazuje swoją druga twarz. Bohaterowie podążają za swoimi marzeniami dokonując czasami błędnych wyborów. Urzekły mnie opisy pobytu Majoliki w Japonii, opis potraw, które jadła, tradycji obowiązujących w Japonii, jej zabytków i urzekających miejsc.
Architekci marzeń” - Karolina Młynarczyk
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 10.11.2020
Kategoria: literatura obyczajowa, romans
Jak możemy spełniać swoje marzenia, realizować plany pomimo przeciwności losu? Jak nie tracić wiary w siebie, swoje możliwości, talenty i iść do przodu, wytrwale trwając we własnych postanowieniach? Odwieczne poszukiwanie szczęścia, stanu stabilizacji, realizacja marzeń, nie zawsze są proste, jednak gdy to się uda, satysfakcja i poczucie spełnienia są ogromne.
Karolina Młynarczyk pochodzi z Gdyni. Ukończyła Wydział Architektoniczny Politechniki Gdańskiej. Zanim osiadła z rodziną w Warszawie, pracowała jako architekt, projektantka wnętrz oraz mebli, tłumaczka, redaktor w tygodniku muzycznym i teatralnym. Autorka lubi morze, góry, życie na brzegu lasu, jazdę na rowerze i wakacje w dużych miastach. „Architekci marzeń” to jej debiut literacki.
Warto szukać szczęścia i swojego miejsca w życiu. Miejsca, które przynosi stabilizację, komfort, pozwala realizować siebie, swoje plany i pasje. Pozwala rozwijać talenty, przypomina o tym co tak naprawdę jest w życiu ważne, co się liczy i na co warto postawić absolutnie wszystko. Warto również marzyć i do spełnienia tych marzeń dążyć. Wydawać by się mogło, że jest to oczywistość. I owszem jest, szczególnie dla bohaterów książek. Literaccy bohaterowie bowiem pokazują, że o własne pragnienia zawsze trzeba walczyć. Czasami z wrodzoną kreatywnością, instynktem i takim zwykłym ludzkim fartem, czasami jednak nie zawsze grając fair, manipulując, oszukując, kłamiąc, zapominając o wszystkim dookoła. Powieści o marzeniach udowadniają, że literatura może nie tylko bawić i wzruszać, ale także dostarcza inspiracji i staje się motorem napędowym naszych działań.
Taką właśnie książką jest debiut literacki Karoliny Młynarczyk „Architekci marzeń”. Jest to zdecydowanie powieść na długie wieczory. Lekka, przyjemna, z dawką prawdziwych wzruszeń. Jest to również powieść zabawna, taki poprawiacz nastroju, znakomity na pochmurne dni, kiedy wszystko wydaje się do niczego i człowiek sam nie wie, o co mu w życiu chodzi. Napisana w dobrym, przemyślanym stylu. Nie przesłodzona, na wskroś realna, co jest jej największą zaletą. Można czytać o perypetiach współczesnych postaci, ich trudnych wyborach, pragnieniach i marzeniach, często zagubieniu, próbach sprostania oczekiwaniom narzucanym przez innych oraz sztuce. Ta ostatnia bowiem jest kanwą tej powieści. Na kartach książki czytelnik poznaje architektów, rzeźbiarzy, muzykantów. Ma szansę zapoznać się ze specyfiką działalności pracowni architektonicznej. Jej funkcjonowania zarówno oficjalnie, jak i w zakamarkach, kuluarach.
Autorka stworzyła plejadę postaci tak sympatycznych, jak i irytujących. Inspirujących i będących swego rodzaju przestrogą, mówiącą - tak nie należy w życiu postępować! Wiktor, Tymek, Ryszard, Piotr alias Pierre, Emilia, Majolika, Nina, Zdzisława to przedstawiciele współczesnych czasów i realiów otaczającej nas rzeczywistości. Pełni pragnień i planów na przyszłość, dążą do ich realizacji na różne sposoby. Każdy z nich ma inne cele i priorytety. Dokąd doprowadzą ich targające nimi namiętności, potrzeby i wyobrażenia?
Karolina Młynarczyk i jej „Architekci marzeń” mają jeden cel, bawić i wzruszać. A przy tym, jest to naprawdę fajna historia o tym, żeby wierzyć w marzenia, dążyć do ich realizacji, poszukiwać szczęścia na swój własny sposób, gdyż dla każdego z nas, szczęście posiada naprawdę różne wymiary. To powieść o tym, że należy dążyć do wyznaczonych celów, ryzykować, pogłębiać i pielęgnować swoje pasje. Wbrew pozorom, pragnienia, marzenia a nawet hobby, są człowiekowi niezwykle potrzebne. Nadają życiu sens, pozwalają się rozwijać, dają wytchnienie od dnia codziennego i nieustannej życiowej gonitwy. Bardzo często też okazują się ratunkiem w kryzysowych sytuacjach i rozwiązaniem trapiących nas zmartwień.
Z przyjemnością i zainteresowaniem czyta się tę książkę. Dzięki tak realnej kreacji bohaterów i wyjątkowej umiejętności obserwacji współczesnych problemów, poruszanych przez autorkę, mamy szansę utożsamić się z każdą emocją, każdym wzruszeniem, przemawiającym do nas z kart powieści. Jest i czas na refleksje. Na pewno każdy z czytelników zrozumie co mam w tym momencie na myśli, kiedy tylko sięgnie po tę książkę.
Polecam! Czytajcie koniecznie!
"Wszyscy szukamy szczęścia nie tam, gdzie ono jest. Idziemy na grzyby, mijamy prawdziwki i przynosimy do domu kosz pełen muchomorów. A potem się dziwimy, że nam szkodzi".
Szczęście to pojęcie dość względne, a jednak wszyscy na swój sposób dążymy do jego osiągnięcia. Jedni z wrodzonym sobie instynktem, drudzy poprzez nieuczciwe zagrania, a jeszcze inni dzięki zupełnemu przypadkowi. Jedno jest pewne, warto być szczęśliwym choć nie jest to wcale takie łatwe.
Karolina Młynarczyk to pochodząca z Gdyni, absolwentka Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej, która pracowała jako architekt, projektantka wnętrz i mebli, tłumaczka, redaktor w tygodniku muzycznym i teatralnym. Autorka lubi morze, góry, życie na brzegu lasu i jazdę na rowerze. "Architekci marzeń" to jej debiut literacki.
Wiktor, trzydziestosześcioletni architekt ma nadzieję, że opracowanie wspólnego, konkursowego projektu z Tymkiem, umożliwi mu dalsze kierunki rozwoju. Jego przyjaciółka Majolika, absolwentka ASP i właścicielka "sztukokawiarni", planuje wspólną przyszłość z Tymkiem. Małżeństwo Ryszarda i Niny przeżywa kryzys. Bohaterowie to przedstawiciele współczesnych trzydziesto- i czterdziestolatków, pełni pragnień i planów na przyszłość.
Debiut Karoliny Młynarczyk to powieść doskonale wpisująca się w kanon literatury obyczajowej dla dorosłego czytelnika, gdyż w swojej istocie dotyka problemów często poruszanych w tego typu książkach. W fabule znajdziecie bowiem wątek budowania kariery zawodowej, często kosztem życia prywatnego, trudne wybory związane z wyborem dalszej drogi, odkładanie własnych marzeń aby sprostać ambicjom rodziców, czy też zdradę i oszustwa. To bardzo życiowe wątki, podczas zgłębiania których odnaleźć można swoje własne problemy z jakimi przychodzi nam się mierzyć każdego dnia.
Warto zwrócić uwagę na specyficzne środowisko, w jakim dzieje się akcja "Architektów marzeń". Otóż to społeczność ludzi sztuki, czyli architektów i artystów, w tym rzeźbiarzy i muzyków. Na kartach książki czytelnik poznaje specyfikę działania pracowni architektonicznej, pozyskiwania zleceń i rywalizacji w tego typu zawodzie. Przyznam, że to bardzo ciekawa płaszczyzna, którą uatrakcyjnia ukazana przed każdym rozdziałem definicja mało znanych przedmiotów, takich jak zograscope, czy też tokonoma.
Karolina Młynarczyk przedstawiając skomplikowane losy bohaterów, pokazuje rozmaite wymiary szczęścia, w tym różnorakie pomysły na osiągnięcie stanu spełnienia. Każdy z bohaterów na swój własny sposób dąży do tego, aby uczynić swoje życie lepszym. Jedni, jak Wiktor czy Majolika, z lepszym skutkiem, a inni z o wiele gorszym, jak Nina czy Tymek. Muszę przyznać, że najbardziej pochłonęły mnie losy małżeństwa Ryszarda i Niny oraz decyzje Majoliki.
"Architekci marzeń" to wciągająca powieść o odwiecznym poszukiwaniu szczęścia, wmontowana w realia naszej współczesności. To idealna lektura dla czytelników lubiących życiowe tematy, pragnących poznać specyficzne środowisko architektów, którymi targają różnorakie namiętności. To także opowieść o naszych talentach, których odkrywanie czasami zajmuje nam zbyt wiele drogocennego czasu.
https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/
Przeczytane:2021-01-02, Ocena: 5, Przeczytałem,
„Bycie we właściwym miejscu jest bardzo trudne. Tak samo, jak dobre samopoczucie we własnej skórze. To przywileje ludzi szczęśliwych, tych, którzy umieją odczuwać szczęście”.
Każdy z nas bez względu na wiek, pochodzenie, status społeczny chciałby być szczęśliwy. Dążymy do szczęścia, szukamy go, potrzebujemy. Nie inaczej jest z bohaterami tej intrygującej powieści. Są to ludzie około czterdziestki, z w miarę ułożonym życiem zawodowym, za to życie prywatne pozostawia wiele do życzenia. Wiktor jest architektem, jego codzienność kręci się głównie wokół pracy. Razem z Tymkiem opracowali projekt na konkurs, jego wygranie umożliwi dalszy efektywny rozwój ich kariery. Majolika to jego serdeczna przyjaciółka, tych dwoje rozumie się bez słów. Skończyła ASP i prowadzi własną „sztukokawiernię”, planuje wspólne życie z Tymkiem. Ryszard i Nina to bezdzietne małżeństwo z wieloletnim stażem, nastawione na karierę, a co za tym idzie - wygodne życie. Właśnie przeżywają kryzys małżeński. Każdy z nich ma swoje marzenia, plany, zamiary...
Środowisko, w jakim toczy się akcja, jest bardzo specyficzne to artyści, malarze, muzycy, ludzie sztuki. Praca architekta, jej jasne i ciemne strony. Życie płynie, zachodzą nieuniknione zmiany, wymuszają decyzje i mobilizują do działa. Kariera zawodowa stawiana na pierwszym miejscu, a bliscy odstawieni na boczny tor. Brak kompromisów, rywalizacja, dążenie do sukcesu. Pozostawione w życiowym pędzie własne marzenia, aby spełnić oczekiwania i wymagania rodziców. Przyjaźń, zrozumienie, lojalność, zaufanie. Bezlitosna, z premedytacją zaplanowana zdrada, oszustwa. Pokomplikowane relacje międzyludzkie, szukanie swojego miejsca na ziemi. Wnikliwe spojrzenie na realia naszej współczesnej codzienności.
Wciągająca, mądra powieść obyczajowa, w której każdy z nas znajdzie cząstkę siebie, swoich problemów i dobrych rozwiązań. Pasje, marzenia, namiętności i ogromne emocje, wszystko to dostaniemy zanurzając się w tej historii. Jest to bardzo udany debiut, mam nadzieję, że na ponowne spotkania z autorką. Bardzo polecam :)