Podróż uliczkami i knajpkami Krakowa. Niekiedy mrocznymi, niekiedy zabawnymi. Innym razem, ocierając się o absurd, sytuacje dwuznaczne malują nowy nieznany pejzaż. W tle porwanie, morderstwo, szaleńczy guru i miłość.
Przedmowa, wyjaśnienie - Osobiście poznałem jednego Marokańczyka. Miał na imię Hiram i robił świetne drinki. Pracował za barem na Krecie. Był człowiekiem przemiłym i niezwykle uroczym. Właściwie był barmanem doskonałym, wręcz charyzmatycznym. Ludzie garnęli się do niego i gdy był na zmianie wypijali pięć razy więcej jak zwykle. Podobno w ogóle Marokańczycy są ludźmi miłymi i otwartymi. Dlaczego więc Maroko? Zupełnie bez powodu. Zresztą, każdy kraj jest dobry.
Marek Wróbel
Wydawnictwo: selfpublishing
Data wydania: 2013 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 201
Język oryginału: polski