Dobra literatura dla tzw. starszej młodzieży zmieniła się wraz z samymi odbiorcami. Nastolatków, wychowywanych przez internet, nie da się już karmić uproszczoną, przesłodzoną prozą z fałszywym obrazem codzienności i jedynym słusznym wydźwiękiem. Powieść L.A. Wetherly jest znakomita, ponieważ przeczytać może ją każdy z niesłabnącym zainteresowaniem.
Bohaterowie tej historii - szesnastoletnia Willow i o rok starszy Alex - prowadzą samochody, myślą o seksie i doskonale wiedzą, jak pokrętna potrafi być natura człowieka. Ta wiedza jest im niezbędna, by przeżyć w czasach, gdy na Ziemię zstępują... złe anioły, chcące unicestwić ludzkość. Ale amerykańska autorka nie napisała baśniowej science-fiction: pomysł na walkę z aniołami, przyjmującymi dla niepoznaki ludzką postać i karmiącymi się naszą energią stanowi tylko atrakcyjną, sensacyjną ramę opowieści o względności dobra i zła, i o rodzącej się, pięknie tu opisanej, pierwszej miłości.
Alex, agent CIA, Zabójca Aniołów, dostaje zlecenie na zabicie Willow, sympatycznej uczennicy, która potrafi zaglądać w przyszłość innych. Zdolności dziewczyny wynikają z jej wyjątkowego pochodzenia, jest bowiem... półaniołem, zrodzonym z kobiety i złego anioła właśnie. Ścigający ją Alex nie wie, że projekt CIA jest od dawna infiltrowany i sterowany przez anioły, które wyjątkowo obawiają się Willow, mającej kontakt z obydwoma światami: naszym i „tamtym”. Zbieg okoliczności sprawia, że oboje muszą się wspólnie ratować, wsiadając do jednego samochodu. Uciekając od zła i jednocześnie walcząc z nim, przemierzają razem dwie drogi. Jedna prowadzi ich na pustynię Nowego Meksyku, druga – od wzajemnej nienawiści i obaw, po wielkie uczucie.
L.A.Wetherly wspaniale połączyła wiele różnorodnych elementów. Mamy tu metafizyczną, anielską baśń (z całą, kapitalnie obmyśloną anielską kosmologią), „rasowy”, pełen przygód kryminał z wielopiętrową intrygą, akcenty społeczne (niebezpieczeństwo sekt na przykładzie rosnącego w siłę Kościoła Aniołów, mającego wszędzie swych wyznawców), sugestywne sceny rodem z krainy fantasy (anioły spadające na oszołomionych ich pięknem ludzi) oraz prawdziwie romantyczną historię miłosną.
To sprawia, że lektura wciągnie wszystkich miłośników inteligentnej współczesnej powieści bez względu na wiek.
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2011 (data przybliżona)
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 400
Druga część bestsellerowej trylogii. Anioły - najpiękniejsze istoty nie z tego świata - są wokół nas. A co jeśli nie są tymi, za które ich...
Ostatnia część bestsellerowej trylogii, trzymająca w napięciu opowieść o zemście, złamanym sercu i głębokiej miłości Willow i Alex są jedyną nadzieją...
Przeczytane:2016-04-16, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Jak to jest znać przyszłość ludzi, których się dotknie? To dar, czy przekleństwo?
Willow przyzwyczaiła się do tej umiejętności oraz etykietki dziwaka, którą otrzymała od rówieśników. Wszystko się jednak zmienia, kiedy najpopularniejsza dziewczyna w szkole przychodzi do niej po przepowiednie. To co zobaczy, zmienia jej życie.
Anioł, który nie jest strażnikiem miłości, która jest przekleństwem.
Alex jest najlepszym łowcą aniołów pracującym dla CIA. Jego życiową misją jest pomszczenie rodziny i zabicie tylu aniołów ile tylko się da. Więc gdy dostaje zlecenie na pozbycie się Wilow, nie waha się ani chwili, wyrusza w pościg.
Czy łowca oprze się chęci mordu? Czy uwierzy że tylko ona może mu pomóc w walce z tymi strasznymi stworzeniami? Czy Willow zaufa człowiekowi, który chciał ją zabić?
Owszem, wszystkie anioły są piękne, po prostu tak wyglądają. Ale twój jest tobą, jest częścią ciebie. Tak samo piękny jak ty, a to oznacza, że jest wszystkim, co kocham
Nie planowałam przeczytania tej książki. Jest jedną z tych która leży sobie spokojnie i czeka na swoją kolej.
Czy żałuję że przeczytałam ją teraz? Nie,okazała się że całkiem przyjemnie mi się ją czytało, jednak myślę że nie zapadnie mi ona długo w pamięci.
- Myślałam... myślałam, że nie ufasz nikomu.
- Dla ciebie zrobię wyjątek. - Delikatnie dotknął mojego policzka. - Willow, to była najmilsza, najcudowniejsza, najgłupsza rzecz, jaką ktoś kiedykolwiek dla mnie zrobił.
Fabuła jest ciekawa. Anioły, które są sprawcami wielu chorób nie tylko psychicznych ale i tych fizycznych, są bardzo interesującym pomysłem. Główni bohaterowie są barwni i nieźle wykreowani, ale wątek miłosny, według mnie, jest za bardzo rozbudowany. Po jednym pocałunku związek, między głównymi bohaterami, rozkręca się do miana "i żyli długo i szczęśliwie".
To było pozbawione sensu; ludzie, na których mu zależało, po prostu odchodzili.
Świat w którym rozgrywa się akcja jest zdominowany przez fanatycznych "wyznawców" aniołów. Zrobią oni wszystko żeby te wciąż ich błogosławiły. Nie rozumieją że owe błogosławieństwo doprowadza ich do chorób i śmierci.
Nie przeciągając "Chwała Aniołom!"
Myślę że mogę śmiało polecić tę książkę jako całkiem udaną powieść młodzieżową.