KUP TERAZ

Alfabet brukselski
Maciej Popowski

Ocena: 0 (0 głosów)

Bruksela to urocze miasto w Belgii, które wielkością zbliżone jest do polskiego Kutna. Słynie z cenionych na całym świecie pralin, piwa i smacznych frytek. To także najważniejszy ośrodek na mapie europejskich instytucji unijnych, nieformalna stolica Unii Europejskiej. Co roku przez zlokalizowane tu biura „przewija się” tysiące pracowników krajów UE, stażystów, europosłów, dziennikarzy. Tylko nieliczni dopuszczeni są jednak do samego centrum wydarzeń. Ci wybrani mają szansę poznać Unię od kuchni. Taką Unię, bez retuszu, poznał Maciej Popowski, polski dyplomata, który swoje wspomnienia spisał w wydanej niedawno książce „Alfabet brukselski”.

„Alfabet brukselski” nie jest typowym leksykonem wiedzy o Unii Europejskiej. Książka utrzymana w konwencji pół żartem-pół serio, jest subiektywnym, literackim opisem brukselskiego mikrokosmosu w jego rozmaitych wymiarach: lokalnym i międzynarodowym, historycznym i politycznym, obyczajowym i kulturowym. Lektura dostarcza wiedzy o tym, jak funkcjonuje Unia Europejska, jak wygląda życie gabinetowe, kim są czołowe postacie brukselskiego theatrum, ale przede wszystkim zdradza, czym się żyje w Brukseli – co się jada, gdzie się bywa i o czym się rozmawia.

Spośród opisanych na łamach książki haseł wymienić można n.in.: akcesja, brukselizacja, demonstracje, eurokraci, król a sprawa polska, małpa w czerwonym, masoneria, poprawność polityczna, Rosja, czyli matematyka, wspólnotowość i inne.

Autor, od wielu lat mieszkaniec belgijskiej stolicy, snuje też fascynującą opowieść o historii, malarstwie i muzyce, o perłach brukselskiej architektury, o skomplikowanych losach dynastii królewskiej, o latających nad miastem papugach, dziedzictwie surrealizmu i piwie warzonym... z powietrza. Specyficzny, kosmopolityczny humor nie przysłania poważnych wniosków, jakie nasunąć się mogą po lekturze "Alfabetu...".