52 tygodnie

Ocena: 4 (4 głosów)

Od dziesięciu lat konsekwentnie prowadzę nudne życie. Zatrudniłam się jako trybik w mechanizmie koła zębatego. Koło kręci się zawsze w tym samym kierunku. Ja razem z nim. [...] Przysięgam, że każdego z pięćdziesięciu dwóch następnych tygodni będę robić to, czego nie robiłam do tej pory; to, co zawsze chciałam zrobić, ale byłam zbyt dużym tchórzem, by się na to zdobyć; to, co robiłam zbyt rzadko i byle jak, choć zasługiwało na więcej uwagi; to, co sprawiało mi przyjemność, a na co prawie nigdy nie znajdowałam czasu. Mam pięćdziesiąt dwa tygodnie, by trybik zmienić w człowieka, który rozumie, czym jest szczęście.

Życie Majki jest całkiem udane, ale wkradła się w nie rutyna. Kobieta postanawia więc coś z tym zrobić. Zaczyna od... zamrożenia portfela na cały tydzień, co dla zakupoholiczki jest naprawdę dużym wyzwaniem. A to dopiero początek zmian, które mają poprawić jakość jej życia...

Mogą się one stać inspiracją także dla czytelniczek, które pragną czegoś więcej, niż tylko bycia trybikiem w mechanizmie codzienności.

Ludmiła Piasecka studiowała filologię angielską i historię sztuki na UAM w Poznaniu. Autorka nagradzanych wierszy oraz powieści ,,Szklana szafa". Miłośniczka zielonej herbaty i kawy z kardamonem. Nałogowa bywalczyni bibliotek i ciucholandów, uzależniona od muzyki Cohena i gór. Lubi chodzić boso, robić orły na śniegu, przesypywać rozgrzany piasek między palcami, dotykać sierści psa. Nie lubi firanek w oknach, szybkiego chodzenie, rozgotowanych brokułów i zdań zaczynających się od ,,Ja myślę...". Mieszka na wsi z mężem, trójką dzieci, psem, dwoma kotami i  tuzinem myszy.

Informacje dodatkowe o 52 tygodnie:

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2014-07-16
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788310125200
Liczba stron: 368

więcej

Kup książkę 52 tygodnie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

52 tygodnie - opinie o książce

Avatar użytkownika - ewapodgorna
ewapodgorna
Przeczytane:2014-10-06, Ocena: 6, Przeczytałem,
Piękna i mądra książka! Bohaterka-jedna z nas, której projekt, by co tydzień spróbować czegoś nowe, przynosi niekiedy śmiech, niekiedy łzy... Polecam gorąco!
Link do opinii
Avatar użytkownika - bogdan3535
bogdan3535
Przeczytane:2014-09-16, Ocena: 1, Przeczytałem,
miernota nie literatura - stanowczo odradzam
Link do opinii
Avatar użytkownika - kasiulek17
kasiulek17
Przeczytane:2014-09-13, Ocena: 5, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2014 roku, Mam,
Grzegorz Filip jest prozaikiem, publicystą, redaktorem miesięcznika ,,Forum Akademickie", współtwórcą serwisu o muzyce współczesnej Nowa Muzyka, autorem tekstów zamieszczanych m.in. w ,,Glissandzie" i ,,Ruchu Muzycznym". Prozę publikuje w ,,Akcencie", ,,Arcanach", ,,Frazie", ,,Kresach", ,,Odrze", ,,Pograniczach". Prowadzi blog literacki. Studnia jest jego drugą książką. Debiutował tomem opowiadań Teoria strun, który ukazał się jako e-book. Mówi się ,,córeczka tatusia a synek mamusi" - coś w tym jest, jednak nie zawsze taki układ się sprawdza. To matka jest tą, której powierza się wszelkie tajemnice, to do niej przyjeżdża się w odwiedziny, a ojciec staje się jakby ,,dodatkiem". Gdy matka umiera, Grażyna wyjeżdża na stałe do Anglii, aby tam spełniać się zawodowo. Wszystko idzie po jej myśli, firma się rozwija, pojawia się dwójka dzieci.. odchodzi mąż. Po wielu latach postanawia odwiedzić rodzinne miasto i ojca. Nie utrzymywali ze sobą dotąd większego kontaktu, nie odwiedzali się. Ojciec czeka na lotnisku na swoich gości, jeszcze dwie godziny wcześniej niż planowany przylot samolotu. Szuka odpowiednich słów, jakimi przywita swoją córkę i wnuki, planuje, co im powie, jak zagospodaruje chłopakom wolny czas. Cóż, spotkanie na lotnisku rządzi się własnymi prawami, powitanie jest oziębłe. Nawet pobyt w rodzinnym domu nie nastraja optymistycznie, gdyż ojciec z córką mijają się. Każde inaczej postrzega ich wspólne kontakty. Janusz potrzebował córki jak nigdy przedtem, szukał jej towarzystwa, wieczornych powrotów oczekiwał z niecierpliwością, a ona wyjeżdżała! Z tego samego pewnie powodu, dla którego chciałby ją zatrzymać. Przywiązana była do matki, nie do niego, on w domu zadowalał się rolą z tła. Rządziły kobiety, to one codziennym dreptaniem nakręcały życie rodzinne. Został sam, obie opuściły go prawie równocześnie. Śmierć Anny i wyjazd córki zlewały się w pamięci w jedną dotkliwą ranę. Grażyna natomiast, Dlaczego wyjechała? Jak ma to dzieciom wytłumaczyć? Trudno patrzeć na ojca nieudacznika. Powie im to? Dopóki żyła mama, dom tętnił życiem. Nie znał ciszy, tej nieznośnej martwoty, która ogarnęła mieszkanie po jej śmierci. Wtedy ojciec się pogubił. Odszedł z uniwersytetu, żeby zmienić środowisko. Tak twierdził. Codziennie wysiadywał na cmentarzu. W niej szukał oparcia, a ona nie widziała się w takiej roli. Miała dość. Studnia to powieść ponadczasowa, bardzo dobrze odnajduje się w obecnych realiach, gdy to wielu młodych ludzi wyjeżdża za granicę w poszukiwaniu pracy. Grażyna po wielu latach powraca do rodzinnego miasta, aby spotkać się z dawnymi przyjaciółmi. Swoim przyjazdem robi sensację wśród znajomych. Poznajemy jej przyjaciół, którym powiodło się lepiej lub gorzej. Jednak Studnia to nie jest historia o relacjach pomiędzy przyjaciółmi, a o relacjach rodzinnych, które przynajmniej jedna strona próbuje odbudować. W książce pretensje, żale, obwinianie się przeplata się wręcz na każdej stronie. Autor skupia się w równej mierze zarówno na Grażynie jak i Januszu. Rozkłada ich życie na czynniki pierwsze, wiele razy wyciąga najskrytsze tajemnice w poszukiwaniu problemu. Nie próbuje się postawić po którejkolwiek stronie, bo to nie należy do jego zadania. Stara się zrozumieć oba postępowania. Autor przeciwstawia sobie głównych bohaterów, a czytelnik ma wrażenie, że ich nic nie łączy, jednak jest to wydawałoby się zamierzony zabieg. Co z niego wyniknie? Studnia pisana jest prostym językiem jednak z wielką ilością emocji, porusza mnóstwo problemów dnia codziennego, na które nie zawsze zwracamy uwagę. Grzegorz Filip stworzył historię o codziennym życiu jednak z emocjonalnym przekazem.
Link do opinii
Avatar użytkownika - sabja
sabja
Przeczytane:2014-07-29, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2014, Mam, Na półkach,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy