...i nagle dotarło do mnie, ze stoję tam sam, wpatruję się w toń wody i myślę: To jest Lestat. To wszystko co zostało z przemiany i tajemnicy, odchodzi martwe do wiecznej ciemności. Poczułem nagle jakby przyciąganie, jak gdyby jakaś siła zmuszała mnie do pogrążenia się razem z nim, dozstąpienia w ciemną wodę, bez powrotu. Było to bardzo wyraźne i silne. Wydawało mi się, że słyszę głos: Wiesz, co masz zrobić. Zejdź w tę ciemność. Niech to wszystko odejdzie.
...i nagle dotarło do mnie, ze stoję tam sam, wpatruję się w toń wody i myślę: To jest Lestat. To wszystko co zostało z przemiany i tajemnicy, odchodzi martwe do wiecznej ciemności. Poczułem nagle jakby przyciąganie, jak gdyby jakaś siła zmuszała mnie do pogrążenia się razem z nim, dozstąpienia w ciemną wodę, bez powrotu. Było to bardzo wyraźne i silne. Wydawało mi się, że słyszę głos: Wiesz, co masz zrobić. Zejdź w tę ciemność. Niech to wszystko odejdzie.