Za nim, w jasnym garniturze w wyszukanie przystrzyżoną brodą milicjant Arkadiusz Denkiewicz, który kazał bić bez pozostawianiu śladów. Patrzy przed siebie spod lekko nastroszonych brwi.
Za nim, w jasnym garniturze w wyszukanie przystrzyżoną brodą milicjant Arkadiusz Denkiewicz, który kazał bić bez pozostawianiu śladów. Patrzy przed siebie spod lekko nastroszonych brwi.